Prowadzone badania sondażowe nie pozwoliły jednak odnaleźć żadnych szczątków, ustalono natomiast, że mogły być one odnalezione, bez udokumentowania tego faktu przed 1989 rokiem, w czasie prac remontowych i gdzieś wywiezione. Takie opowieści krążyły wśród pracowników Służby Więziennej, z relacji funkcjonariuszy służących w tamtym okresie.
- Do dziś nie znamy miejsca pochówku 10 żołnierzy poakowskiego podziemia zbrojnego, których rozstrzelano w okresie od grudnia 1945 r. do maja 1946 w Więzieniu Karno-Śledczym przy Wałach Jagiellońskich – mówi Dariusz Żurek z Delegatury IPN w Bydgoszczy.
IPN skupiał się ostatnio na przeprowadzaniu ekshumacji na terenie cmentarza przy ulicy Kcyńskiej, gdzie potajemnie były wywożone ciała pomordowanych żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Badani Instytutu wskazują jednak, że praktyka wywożenia na Kcyńską pojawiła się dopiero w czerwcu 1946 roku, stąd też zagadką jest los tych, którzy zostali zamordowani przed czerwcem.
Nie można też wykluczyć, że do maja 1946 roku część ciał wywożonych była do Myślęcinka i tam zakopywana.