Jesteś tutaj: Home

,,Chcielibyśmy do 2030 roku zakończyć pracę nad systemem zintegrowanego transportu publicznego”

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Regionalne wtorek, 16 luty 2021 18:29

Wieloletni budżet Unii Europejskiej do 2027 roku (w praktyce wydatkowany do 2030 roku) został już na szczeblu unijnym dogadany, teraz rozmowy się toczą o tym na jakie dokładnie inwestycje w Polsce trafią te pieniądze i jak będą rozdysponowane w województwach. Zanim rozpoczną się negocjacje Umowy Partnerstwa pomiędzy rządem i Komisją Europejską, prowadzone były konsultacje społeczne, które dzisiaj końca.

Tak się złożyło, że ostatni dzień konsultacji (16 lutego) dedykowany był województwu kujawsko-pomorskiemu, w spotkaniu on-line zorganizowanym przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej uczestniczył marszałek Piotr Całbecki. Przypomnijmy – Polska w ramach funduszy strukturalnych otrzyma ponad 350 mld zł, natomiast jak wstępnie ustalono – Regionalny Program Operacyjny dla Województwa Kujawsko-Pomorskiego liczyć będzie ok. 6,7 mld zł.

 

- Sytuacja pandemiczna na świecie pokazała, że system opieki zdrowotnej musi być wydolny, musi reagować na sytuację ekstremalne, musi być odporny, bo nigdy nikt nie wie co dalej. Rok temu, pewnie byśmy tak mocno tej kwestii nie akcentowali, a dzisiaj wiemy, że musi być ona fundamentalna – mówił o priorytetach marszałek Piotr Całbecki. Wspomniał on, że w naszym województwie będzie kilka ZIT-ów, bowiem taka była wola samorządowców (mowa o MOF: Bydgoszczy, Torunia, Grudziądza, Włocławka i Inowrocławia).


Mimo wszystko województwo chce stawiać na kolej

Województwo kujawsko-pomorskie zyskało łatkę regionu, które nie niezbyt ochoczo inwestuje w kolej, są nawet społecznicy mówiący wprost o polityce antykolejowej - To, że mamy przejściowe problemy z zapłaceniem za usługi, które są dla nas trochę za drogie – dużo za drogie jeżeli chodzi o transport kolejowy, to nie oznacza, że my nie chcemy tej niezwykle ważnej gałęzi transportowej. Mamy cały pakiet różnych pomysłów – jak to zrobić, ale to jest prośba do pani minister, aby rząd uwzględnił w naszych planach ustawy regulującej w naszym państwie transport publiczny – mówił marszałek Całbecki. Jego oczekiwanie dotyczyło wprowadzenia ustawy, która pozwoli marszałkom regulować rynek autobusowy, takie rozwiązanie wdrożyli chociażby Niemcy.

 

Na konkretne nasze pytanie o planowaną alokację na kolej w latach 2021-2027 marszałek odpowiedział - Uzależnię odpowiedź na to pytanie i nie udzielę jej dzisiaj od tego, jak potoczą się dalsze rozmowy w sprawie ustawy o transporcie, ponieważ tak jak było to już wielokrotnie powiedziane, my musimy budować zintegrowany transport oparty o szynę, o kolej, więc integracja transportu autobusowego – zarówno tego miejskiego, co jest możliwe już dzisiaj oraz tego rozproszonego po całym regionie, jest kluczem do zbudowania logicznej koncepcji inwestowania ten w obszar.

 

Padła również z jego ust deklaracja - Chcielibyśmy do 2030 roku zakończyć pracę nad systemem zintegrowanego transportu publicznego


Przedstawicielka ministerstwa wyjaśniła, iż środki z RPO mają w nowej perspektywie służyć głównie zakupie nowoczesnego taboru. Same prace torowe będą prowadzone w ramach z jednej strony rządowego programu jako kontynuacji Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (w ramach tego programu zbudowano chociażby w Bydgoszczy torowisko wzdłuż ulicy Kujawskiej) oraz poza funduszami strukturalnymi z Krajowego Programu Odbudowy, w ramach funduszu odbudowy Unii Europejskiej po pandemii COVID-19.

 

Kopalni u nas nie ma ale skutki górnictwa odczuwamy

Część województw oprócz RPO otrzyma też środki w ramach wsparcia dla ściany wschodniej oraz programu sprawiedliwej transformacji energetycznej – na odejście od górnictwa. Nasze województwo nie kwalifikuje się do żadnego z tych programów. Funduszem sprawiedliwej transformacji będzie dysponować sąsiednie województwo wielkopolskie, gdzie działają kopalnie odkrywkowe, które oddziałują na nasze województwo. Od wielu lat ekolodzy wskazują na wysychanie jezior i zagrożenie dla jeziora Gopło - Liczymy na współpracę z województwem wielkopolskim – zaznaczył marszałek Całbecki - Chcielibyśmy wypracować swój program dla tej części województwa, dla Kruszwicy dla całego powiatu.

 

Przedstawiciele ministerstwa poinformowali, że taka współpraca w ramach likwidacji negatywnych skutków wydobywania węgla będzie możliwa. Ponadto ministerstwo chce zostawić sobie kwotę o wartości 25% alokacji dla wszystkich regionalnych programów, które będą do dyspozycji marszałków, ale już na konkretne projekty.