Do Polski z Funduszu Solidarności trafiło 12,2 mln euro, co było największym wsparciem przy tamtym rozdziale, ale też niestety doświadczyliśmy największych zniszczeń. Te pieniądze powinny trafić do województwa: kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i wielkopolskiego. Z uwagi na ogrom zniszczeń, wydaje się, że najwięcej z tej puli powinno trafić do naszego województwa. Rząd tych pieniędzy nie podzielił jednak do dzisiaj, dlatego samorządowcy nie wiedzą na czym stoją.

W ubiegły poniedziałek zapytanie w tej kwestii złożył radny Jacek Gajewski z Koalicji Obywatelskiej, który jednocześnie przestrzegł, iż tego typu pomoc związana jest z ramami czasowymi, w których należy ją wykorzystać.

-Wciąż czekamy co się z nim dzieje, bo decyzja Parlamentu Europejskiego już dawna zapadła i to jest jest jurysdykcja rządu, aby podzielić te 12 mln euro z tego funduszu. Jak będą zadysponowane nie wiemy – odpowiedział marszałek Piotr Całbecki.