W poniedziałek w Fakcie ukazał się artykuł, w którym pojawia się nazwisko wiceprzewodniczącego Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego Adama Banaszaka. Jak wynika z publikacji na stronie fakt.pl, to właśnie pod Banaszaka miała powstać uchwała Rady Politycznej – Był taki Adam Banaszak, radny sejmiku kujawsko-pomorskiego. Wyrzucony od nas dyscyplinarnie. A Gowin go bierze do siebie i obiecuje mu: a to pół województwa, a to miejsca na listach wyborczych – opowiada gazecie anonimowo, jednej z prominentnych działaczy PiS.
Kilka tygodni temu Adam Banaszak został nawet szefem struktur partii Porozumienie w okręgu bydgoskim. Z kolei w Gazecie Wyborczej jeden z działaczy partii Jarosława Gowina przyznaje - Jedyny transfer, który mógł się nie spodobać, to przejście Banaszaka.
Czym zawinił Banaszak?
Oficjalnie Adamowi Banaszakowi zarzuca się zbyt bliską współpracę z Platformą Obywatelską, dokładniej mowa o marszałku województwa Piotrze Całbeckim. Taki był też powód wykluczenia go z partii.
Jak udało nam się ustalić, sprawa dotyczy sesji z grudnia 2014 roku. Wówczas Banaszak miał oczekiwał od klubu Zjednoczonej Prawicy wstrzymania się w głosowaniu nad budżetem, choć w dyskusji budżetowej szef klubu dość stanowczo krytykował ten projekt. W czasie sesji budżetowej Sejmik przyjął uchwałę o zgłoszeniu delegatów do Zgromadzenia Ogólnego Związków Województw Rzeczypospolitej Polskiej, do którego wytypowany został radny Adam Banaszak. Stąd też nieoficjalnie się mówi, że mógł być to polityczny deal.