Maria Wasiak rewolucji w Bydgoszczy raczej nie szykuje, bo jak sama przyznaje – Dobry rozwój to nie wystrzałowość, ale kompleksowe działania.
Prezydent Rafał Bruski, jej nowy bezpośredni przełożony dobrze ocenił współpracę jako członkini rządu – Zapadały ręką i podpisem pani minister dobre decyzje dla miasta Bydgoszczy – ocenił. Zanim Maria Wasiak została ministrem pracowała PKP. Jak przypomina Bruski, to wówczas zapadła decyzja o budowie nowego dworca w Bydgoszczy.
- Myślę, że powstały dobre instrumenty prawne, z których Bydgoszcz może skorzystać – mówi o efektach swojej pracy w rządzie Maria Wasiak, zapowiadając, iż będzie chciała je najlepiej wykorzystać dla rozwoju naszego miasta. Nowa prezydent będzie chciała przede wszystkim korzystać z doświadczeń innych samorządów, bo jak przyznała, pracując w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju miała ogląd na to jak z funduszy unijnych korzystają samorządowcy. Podpatrywała zarówno dobre, ale też i te złe praktyki.
- Na Bydgoszcz trzeba patrzeć z punktu widzenia ośrodka o ambicjach metropolitarnych – ocenia Wasiak, nie kryje jednak potrzeby bliskiej współpracy z Toruniem.
Z pewnym sceptycyzmem podchodzi już jednak do samej idei SKM, o co zabiegają niektóre bydgoskie środowiska – W Bydgoszczy na SKM nie ma aż takich warunków jak np. w Trójmieście – wyjaśnia Wasiak, uważa jednak – Rzeczywiście byłoby jednak temat kolei dojazdowej, jako elementu dochodzenia do metropolitalności poruszyć w rozmowach z marszałkiem.
Łęgnowo kolejową bazą przeładunkową?
Prezydent Rafał Bruski uważa, że związku z rozwojem kolejowej Magistrali Węglowej, należy się zastanowić nad działami w kierunku utworzenia bazy przeładunkowej w okolicach Łęgnowa. Bruski uważa, że wykorzystanie potencjału Bydgoszczy w tym zakresie będzie należeć do ważniejszych zadań nowej pani prezydent.