Jesteś tutaj: HomeBydgoszczBydgoski SLD podzielony i rozgrywany przez koalicjanta

Bydgoski SLD podzielony i rozgrywany przez koalicjanta

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz czwartek, 21 styczeń 2016 10:17

Dzisiaj tematem numer jeden w Sojuszu Lewicy Demokratycznej są krajowe wybory przewodniczącego, za dwa miesiące będzie wybierany z kolei lider miejskich struktur tej partii w Bydgoszczy. Na lidera bydgoskiej lewicy wyrasta były poseł Grzegorz Gruszka, a SLD jest rozgrywane wewnętrznie przez swojego koalicjanta.

Rozmawiając z działaczami SLD zauważam, że mamy do czynienia z poważnym podziałem na dwie frakcje – zwolenników koalicji z Platformą Obywatelską i zajadłych jej przeciwników. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy na pewno jest podział profitów jakie daje koalicja, którymi wszystkich działaczy nie można było obdarować. Coraz częściej padają jednak głosy, że SLD bratając się z liberałami traci swoją tożsamość, jako partii broniącej najsłabszych.

 

Doskonale widać to po kwestii podwyżek opłat za gospodarkę odpadami komunalnymi, gdzie z jednej strony mamy zastępce prezydenta Anne Mackiewicz, która tę podwyżkę, z racji pełnionych kompetencji, firmuje swoim nazwiskiem. Po drugiej stronie stoi były poseł Grzegorz Gruszka, który dąży do unieważnienia nowych opłat. Dzięki temu Gruszka zaczyna wyrastać na lidera lewicy, co zauważa wielu obserwatorów niezwiązanych z tą partią.

 

W ostatnią sobotę, o czym pisaliśmy na naszych łamach, zastępca prezydenta Mackiewicz przyszła na zebranie miejskich struktur SLD, z gotowym projektem uchwały, który miał potępić działalność Gruszki. Wielu działaczom wówczas zaświeciło światełko w głowie, że partia może być rozgrywana przez koalicjanta, który w zamian za stanowiska ludzi lewicy w ratuszu, oczekuje w zamian lojalności, opartej na odejściu od wartości lewicowych.

 

Drugim uderzeniem w lewice była poniedziałkowa konferencja radnego Jakuba Mendrego, który mandat uzyskał z listy wyborczej SLD, na której apelował do partii o rozprawienie się z Gruszką, w imię dobra koalicji. Wiele osób do dzisiaj wypomina miejskim władzom SLD, że umieszczono na wysokich miejscach do Rady Miasta działaczy partii Janusza Palikota, którzy dość szybko przestali być lewicy lojalni. Dwójka radnych z partii Twój Ruch bowiem w kampanii wyborczej, zamiast wspierać stojącą na granicy progu wyborczego Zjednoczoną Lewicę, wspierała kandydata Platformy Obywatelskiej.

 

Patrząc na układ władz miejskich, to obecnie w SLD przewodzą zwolennicy koalicji. Nie mogą byc oni jednak pewni poparcia większości struktur, gdyż jak pokazuje ostatnie zebranie, radni głosujący za podwyżką opłaty za gospodarkę odpadami, wzywani byli przez gremium, do wyjaśnienia swojego postępowania.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Kampania wyborcza między Brukselą, a Warszawą i Bydgoszczą (komentarz wyborczy)

    Za dwa tygodnie będziemy wybierać 53 przedstawicieli Polski w Parlamencie Europejskim, a może lepiej napisać, że blisko pół miliarda europejczyków wybierze swoich 720 przedstawicieli. Kampania wyborcza trwa bowiem na całym kontynencie, choć w każdym kraju jest ona inna, do tego stopnia, że można powiedzieć, że politycznie to nie jest komplementarne. Postaram się jak najkrócej pokazać czym polska kampania różni się od tej ogólnoeuropejskiej oraz na przykładach w różnych państwach UE.

  • Szczecin bliżej naszego regionu

    Czekamy na budowę drogi ekspresowej S10 nie tylko dlatego, że skomunikuje nas z autostradą A1 i Warszawą, ważny jest też odcinek zachodni w kierunku Szczecina i całego Pomorza Gdańskiego. GDDKiA podpisała właśnie umowy na realizację dwóch odcinków S10 pomiędzy Piłą i Szczecinem. Ten fragment ekspresówki podzielony jest na 8 odcinków, umowy na pozostałe 6 odcinków mają być podpisane w najbliższych tygodniach.

Wiadomości z regionu