Jesteś tutaj: HomeBydgoszczZarząd Dorzecza Wisły i aktualna sytuacja (analiza)

Zarząd Dorzecza Wisły i aktualna sytuacja (analiza)

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz sobota, 19 grudzień 2015 16:18

Wczoraj na naszych łamach ukazała się informacja, z której wynika, że Zarząd Dorzecza Wisły w Bydgoszczy nie powstanie. Nikt nie zaprzeczy temu, że ta instytucja nie rozpocznie pracy nad Brdą w styczniu, ani w ciągu najbliższych miesięcy. Przedstawiamy analizę aktualnej sytuacji prawnej, która niestety nie jest dla Bydgoszczy korzystna.

 

Powodem całego tego zamieszania jest dyrektywa 2000/60/WE Parlamentu Europejskiego, która wymusiła potrzebę zmian w polskim Prawie wodnym. Rząd PO – PSL rozpoczął pracę nad nową ustawą wodną już w 2012 roku. Zakładała ona dużą reformę, w tym zmiany administracyjne, zlikwidowanie Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej i powstanie o dużo większych kompetencjach dwóch Zarządów Dorzeczy. Jesienią ubiegłego roku zapadła decyzja, że jedna z nich, odpowiadająca za Wisłę, powstanie w Bydgoszczy. Ta reforma budziła jednak duże wątpliwości w samym rządzie, dlatego projekt ustawy nie trafił przed końcem kadencji do Sejmu.

 

Rząd PiS dyrektywę 2000/60/WE Parlamentu Europejskiego wdrożył poprzez prostszą nowelizację obecnie obowiązującej ustawy o Prawie wodnym. Nie ujęto w nim potrzeby zmian administracyjnych. Musimy zważyć na to, że wszyscy doskonale wiedzieli o tym, że Zarząd Dorzecza Wisły miał funkcjonować już od stycznia i skoro nie uwzględniono tego w nowelizacji ustawy, to dla nas jest sygnał jasny i czytelny, że ta instytucja w najbliższym czasie w Bydgoszczy nie powstanie.

 

Nawet jeśli w nowym rządzie będą chcieli w dalszym czasie zreformować gospodarkę wodną administracyjnie, to niekoniecznie będzie musiało się to opierać o przygotowane przez poprzedni rząd projekty, a co za tym idzie, dyskusja o to, gdzie ma mieścić się najważniejsza dla Wisły instytucja, rozpoczęłaby się od nowa.

 

Nie chciałbym jednak szukać winnych w posłach, którzy głosowali nad tą nowelizacją, bo w jakiś sposób dyrektywy unijne trzeba było wdrożyć. Większą winę ponosi na pewno była minister Teresa Piotrowska, która na informację, iż ta instytucja jest zagrożona, potrafiła nas tylko uspokajać. Do obecnych parlamentarzystów można mieć jedynie żal o to, że nikt nie przeanalizował tego projektu przed głosowaniem i nie próbowano nawet zgłaszać poprawek.

 

W tym miejscu należy przejść do innego problemu, a mianowicie w tej kadencji nie powstał nawet Parlamentarny Zespół Miłośników Ziemi Bydgoskiej. Przed wyborami kandydaci deklarowali, że będą dla Bydgoszczy pracować ponad podziałami. Od ślubowania poselskiego minął dobry miesiąc, a nie znaleźli oni nawet czasu, aby wspólnie porozmawiać o wyzwaniach przed którymi stoi Bydgoszcz i wypracować strategię działania.

 

źródło: PopieramBydgoszcz.pl

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat
  • Unia Europejska politycznie nie taka straszna. Spot profrekwencyjny

    9 czerwca odbędą się wybory europejskie, w których wybierzemy nowe władze Unii Europejskiej. W Polsce o zaletach obecności w UE mówi się głównie za sprawą funduszy na inwestycje, ale czy politycznie Unia też ma zalety? Wraz z Komitetem Obrony Demokracji przygotowaliśmy spot profrekwecyjny, który dotyka elementu politycznego funkcjonowania UE.

Wiadomości z regionu