Obiekty przy Placu Teatralnym miały powstać przy wsparciu Unii Europejskiej. Tak przynajmniej planował bydgoski ratusz, ale jak się okazało w najbliższych latach UE tego typu inwestycjami nie będzie zainteresowana, dlatego prezydent Rafał Bruski musiał spasować tę koncepcję.
Unia Europejska stawia jednak wszystkim równe zasady, zatem na dofinansowanie tego typu przedsięwzięć liczyć nie mogą także inne miasta, co dla Bydgoszczy staje się szansą.
Krótka dyskusja o dalszej współpracy Miasta Bydgoszczy z Markiem Żydowiczem pojawiła się na ubiegłotygodniowym posiedzeniu Komisji Promocji i Współpracy z Zagranicą Rady Miasta.
- Konkurecnja o Cammerimage jest nadal równa – przyznał przedstawiciel prezydenta Rafała Bruskiego – Nikt tego typu infrastruktury w Polsce obecnie nie ma i raczej mieć nie będzie. Wydaje nam się, że Bydgoszcz jest na wiodącej pozycji z powodu długiej i bezkonfliktowej współpracy.
Bezkonfliktowość jest tutaj nie bez znaczenia, gdyż Marek Żydowicz w dość głośny sposób żegnał się w przeszłości z Toruniem i Łodzią.