Jesteś tutaj: HomeBydgoszczAmerykański sen radnego Zwolaka

Amerykański sen radnego Zwolaka

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz czwartek, 11 czerwiec 2015 00:20

Wiosna jest okresem wytężonej pracy Komisji Rewizyjnej, gdyż radni zasiadający w niej kontrolują wykonanie budżetu miasta na rok ubiegły przez prezydenta. Zgodnie z ustawą jest to najważniejsze zadanie tej komisji. Wiceprzewodniczący komisji Mateusz Zwolak postanowił sobie jednak w tym okresie zorganizować zagraniczne wakacje, w ogóle nie uczestnicząc w pracach.

 

Burzliwe posiedzenie Komisji Rewizyjnej miało miejsce wczoraj. Jak już pisaliśmy, nie udało się komisji przyjąć żadnego rozstrzygnięcia, gdyż 4 radnych chciało pozytywnie zaopiniować udzielenie prezydentowi Rafałowi Bruskiemu absolutorium, zaś pozostała 4 radnych była przeciwnego zdania. Zdecydować mógł o wszystkim głos radnego Zwolaka, który na posiedzenie nie zdążył dotrzeć.

 

Temat radnego Mateusza Zwolaka padł jednak także na początku posiedzenia Komisji Rewizyjnej. Jeden z radnych zasugerował, że radny nie uczestniczył w żadnych pracach zespołów przygotowujących opinię komisji w sprawie absolutorium. Wówczas postanowiłem zapytać, radnych o zaangażowanie wiceprzewodniczącego w komisji w prace. Radni opozycji przyznali zgodnie (Pastuszewski, Rega, Dzakanowski, Schreiber), że radny na komisji się nie pojawiał, że maksymalnie uczestniczył tylko w jednym spotkaniu, natomiast przedstawiciele koalicji milczeniem nie zaprzeczyli tym informacjom.

 

Z tytułu pełnienia funkcji wiceprzewodniczącego radny otrzymuje około 400 zł dodatku do diety miesięcznie. W poprzedniej kadencji Mateusz Zwolak był asystentem prezydenta Rafała Bruskiego.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu