Przyjęty przez radnych plan zezwala na tworzenie przestrzeni handlowej powyżej 2 tys. metrów kwadratowych, choć jeden z postulatów zakładał, aby zezwolić na budowę obiektów powyżej 5 tys. metrów kwadratowych. Ta poprawka przez zdecydowana większość radnych została odrzucona.
Zbyt dużą liczbę sklepów wielkopowierzchniowych krytykują środowiska prawicowe, dość stanowczo takim rozwiązaniom zawsze sprzeciwiali się w Bydgoszczy także radni PiS, którzy byli przeciwnikami większości dużych galerii handlowych. Związane jest to z tym, że duże sklepy działają niszcząco na mały handel, co prowadzi do zdominowania rynku polskiego przez zagranicznych kolosów.
Radny Krystian Frelichowski z PiS jako jeden z nielicznych uznał jednak, że poprawki mającej zezwolić na utworzenie przestrzenni handlowej powyżej 5 tys. metrów kwadratowych nie powinno się odrzucać, wyłamując się przy tym nieco w swoim środowisku.
Być może przyczyną takiego głosowania był fakt, że radny głosował niemal przeciwko odrzuceniu każdej poprawki, chcąc być przy tym w opozycji do urzędników ratusza, nie zastanawiając się nad skutkami poszczególnych wniosków do planu.