Jesteś tutaj: HomeBydgoszczJasiakiewicz nie chce być prezydentem

Jasiakiewicz nie chce być prezydentem

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 18 sierpień 2014 12:44

Przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz ucina spekulacje na temat jego ewentualnego startu na stanowisko prezydenta Bydgoszczy, woli ubiegać się o mandat radnego Sejmiku i tam walczyć o interes miasta.

Roman Jasiakiewicz przyznał, że propozycje startu na prezydenta składali mu przedstawiciele zarówno partii politycznych oraz środowisk obywatelskich. Sam widzi się jednak bardziej jako radny Sejmiku, stąd też jasno zadeklarował, że nie wystartuje na prezydenta Bydgoszczy.

 

Swoją propozycję startu do Sejmiku Jasiakiewicz przedstawił już SLD. Nie wyklucza jednak, że nie będzie startować z innej listy, gdyby z sojuszem nie udało mu się dojść do porozumienia.

 

Oznacza to, że walka o fotel prezydenta rozstrzygnie się najprawodpodobnie w gronie trzech kandydatów: Rafał Bruski, Konstanty Dombrowicz i Marek Gralik.

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Wchodzimy na dobre w tryb europejskiej kampanii wyborczej

    Za niecałym miesiąc wybierzemy 720 reprezentacje blisko pół miliarda obywateli w Unii Europejskiej. Polska delegacja będzie liczyła 53 posłów. Kampania w Polsce powoli się rozpędza, chcemy jednak mówić nie tylko o Polsce i regionie, ale o wyborach w całej Europie, aby pokazać ich całościowy charakter.

  • PiS z KO dogadał się nie tylko w powiecie inowrocławskim, ale np. też tucholskim

    Sławę ogólnopolską zdobyła zawarta w powiecie inowrocławskim koalicja między samorządowcami wybranymi z list KO i PiS, wobec tych pierwszych wszczęto postępowanie o wyrzucenie z PO. Niemal nie mówi się już natomiast o powiecie tucholskim, gdzie w pewnym sensie również możemy mówić o egzotycznej koalicji.

Wiadomości z regionu