Jesteś tutaj: HomeBydgoszczPod wpływem alkoholu nie wolno prowadzić także jednostek wodnych

Pod wpływem alkoholu nie wolno prowadzić także jednostek wodnych

Napisane przez  Redakcja Opublikowano w Bydgoszcz sobota, 21 czerwiec 2014 13:47

Nie tylko prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu jest karalne, ale także korzystanie z różnego rodzaju pojazdów wodnych m.in. rowerów wodnych. Przekonał się o tym młody mężczyzna, który w środę postanowił skorzystać z wodnych walorów Bydgoszczy.

Dzięki marinie przy Wyspie Młyńskiej za kilka złotych sprzęt pływający można wypożyczyć bez większych problemów. Nieodpowiedzialne jest jednak korzystanie z Brdy pod wpływem alkoholu. Przede wszystkim z tego powodu, że wówczas dużo łatwiej o tragedie. Ponadto narażamy się na dość dotkliwe kary, gdyż za prowadzenie pojazdu w ruchu wodnym grozi kara 2 lat pozbawienia wolności.

 

W środę wodny patrol policji słysząc głośne krzyki z jednego z rowerów wodnych doszedł do wniosku, że młodzi mężczyźni nim płynący mogą być pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u 19-letniego sternika około 1,5 promila alkoholu. Przeciwko niemu został skierowany wniosek do sądu o ukaranie.

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu