Jesteś tutaj: HomeBydgoszczMiasto nie chce promować swojej historii? Festyn w Wyszogrodzie pod dużym znakiem zapytania

Miasto nie chce promować swojej historii? Festyn w Wyszogrodzie pod dużym znakiem zapytania

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz czwartek, 20 marzec 2014 12:41

Stowarzyszenie Bydgoski Wyszogród w miejscu dawnego średniowiecznego grodu organizowało przy współpracy miasta festyn, który przyciągał kilka tysięcy bydgoszczan. Głównie mieszkańców Fordonu, gdyż to od Wyszogrodu zaczęła się historia tej dzielnicy Bydgoszcz, jeszcze 40 lat temu było to niezależne miasto.

Kilkaset lat temu Wyszogród był jednym z ważniejszych grodów na Kujawach. Jego kres przyszedł po najeździe krzyżaków, którzy gród doszczętnie spalili. Do dzisiaj w miejscu dawnego grodu pozostały wzniesienia, które pełniły w średniowieczu funkcję obroną. Stowarzyszenie Bydgoski Wyszogród po za organizacją festynów planuje także odbudowę fragmentów dawnego grodu, tak aby w Bydgoszczy powstała podobna atrakcja turystyczna do Biskupina.

 

Te plany studzi jednak ostatnia decyzja komisji Urzędu Miasta przyznającej dotacje na realizacje zadań promujących między innymi dziedzictwo narodowe. Wniosek Bydgoskiego Wyszogrodu z powodu w opinii komisji konkursowej niskiej wartości merytorycznej został odrzucony mimo, że w poprzednich latach ten festyn był dobrze oceniany. Stowarzyszenie na to zadanie wnioskowało o 50 tys. zł.

 

 

W tej sprawie pojawia się też aspekt polityczny. Prezes stowarzyszenia Robert Szatkowski do niedawna był działaczem Platformy Obywatelskiej, startował nawet w ostatnich wyborach na funkcję przewodniczącego struktur w powiecie. Nie uzyskał jednak zbyt wysokiego poparcia. Szatkowski zdecydował się odejść z partii, co mogło być przyczyną zmiany nastawienia do wyszogrodzkich festynów przez ratusz.

 

Praktyka ostatnich lat pokazuje, że w Bydgoszczy nie ma klimatu do budowania tożsamości o pozostałości z okresu średniowiecza mimo, że dość często powołujemy się na króla Kazimierza III Wielkiego. Nie specjalne staranno się bowiem zachować fragmenty murów obronnych w centrum miasta. Światełkiem w tunelu były inicjatywy wokół bydgoskiego Wyszogrodu, tylko ich przyszłość stała się niepewna.

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu