Urząd Miasta Bydgoszczy pytany o tę kwestię zaprzecza, aby takowe pytanie było zlecane przez Miasto Bydgoszcz. Skoro nie ratusz, to kto zlecił i co najważniejsze za to zapłacił? Mieszkańców może tez bardzo interesować jaki był wynik tego sondażu. Nie można wykluczyć, że był to tajny sondaż na zlecenie jakieś partii, który miał ułatwić przygotowanie do kampanii wyborczej.
IBRIS po naszych zapytania na razie milczy.
Wyjaśnienie tej sprawy jest jednak istotne, bowiem przy takiej ilości pytań do respondentów jakie zlecił ratusz, dołożenie jednego czy kilku pytań z punktu opracowywania sondażu nie jest wielkim kosztem, na pewno znacznie mniejszym gdyby specjalnie pod te pytania był przygotowywany. Opinia publiczna powinna wiedzieć, czy IBRIS pobrał pełną stawkę, czy przy okazji zlecenia ratusza potraktował zamawiające sondaż polityczny promocyjnie.