Podobnie jak pozostałych kandydatów pytaliśmy Szopińskiego jak ocenia współpracę parlamentarzystów z okręgu bydgoskiego ponad podziałami politycznymi w kończącej się kadencji - Tej współpracy w sprawach rozwiązywania mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego nie było. To była współpraca incydentalna, która dotyczyła spraw, które był incydentalne. Bardziej dotyczyła ona stanowienia prawa w Sejmie, niż faktycznego robienia drużyny wokół problemów, które nurtują mieszkańców naszego województwa.

Zdaniem posła Jana Szopińskiego źle się stało, że do takiej współpracy nie doszło i zamierza zaangażować się, aby to zmienić w nowej kadencji - Wszystko zależy od ludzi, od tych którzy zostaną parlamentarzystami w wyborach, które odbędą się 15 października.

Parlamentarzysta Nowej Lewicy uważa, że posłowie opozycji mogą mówić o pewnych sukcesach - Nacisk ze strony opozycji był powodem tego, że droga ta łącząca Bydgoszcz z Toruniem została wpisana na listę finansowania rządowego. Przypomnę, że na początku kadencji miała to był droga budowana w ramach programu PPP (od redakcji: partnerstwa prywatno-publicznego), czyli poza budżetem. Do tej pory żadna trasa ekspresowa nie została wybudowana w ramach PPP i tu mieliśmy być przez rząd w tej sprawie dość mocno pokarani. Ostatecznie nacisk ze strony parlamentarzystów opozycji sprawił, że ta droga jest budowana.

Szopiński wskazuje w rozmowie z nami też na to, że zaangażowanie przedstawicieli opozycji wpłynęło na znalezienie środków dla budowy nowego kampusu Akademii Muzycznej. Parlamentarzysta przypomniał też, że był jednym z pierwszych osób, które mówiły, że należy starać się o wydział lekarski na którejś z bydgoskich uczelni wyższych, ostatecznie tego zadania podjęła się Politechnika Bydgoska.

Apel na koniec kadencji

W trakcie rozmowy z nami poseł Jan Szopiński zaapelował do ministrów z regionu, aby doprowadzić do podpisania umowy ze szpitalem Jurasza w sprawie przekazania 300 mln zł na rozbudowę, na którą póki co przekazano jedynie tekturowy ,,czek” - Od roku w szpitalu klinicznym nr 1 jest czek, papierowy czek na 300 mln zł na budowę centrum leczenia dzieci – my jako bydgoszczanie nie chcielibyśmy operować papierowymi czekami, które nie mają pokrycia. Mamy w tym województwie jednego ministra, drugiego ministra i apeluję do honoru tych ministrów, aby tym się zajęli i jeszcze przed 15 października podpisać umowę finansową.