Jesteś tutaj: HomeBydgoszczAktywizacja zawodowa osób niepełnosprawnych oraz dążenie do utworzenia Sądu Apelacyjnego w Bydgoszczy – deklaracje kandydatów do parlamentu

Aktywizacja zawodowa osób niepełnosprawnych oraz dążenie do utworzenia Sądu Apelacyjnego w Bydgoszczy – deklaracje kandydatów do parlamentu

Napisał  Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 29 wrzesień 2023 18:33

Polska na tle państw Europy zachodniej ma jeden z najniższych wskaźników zatrudnienia osób niepełnosprawnych – zabiegać o zmianę tego zamierzają w parlamencie senator Andrzej Kobiak i kandydat na posła dr Włodzisław Giziński. Z kolei wiceminister Jarosław Wenderlich kandydujący z listy PiS uważa, że powołanie sądu apelacyjnego to ,,bydgoska racja stanu”.

 

- Problem polega na tym, że dla ludzi, którzy walczą ze swoimi niepełnosprawnościami praca, to jest zagadnienie niezwykle ważne. Jak twierdzą fachowcy, specjaliści – od pracy może się zacząć bardzo poważny okres walki z niepełnosprawnością – mówił wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski, który poprowadził konferencję prasową Gizińskiego i Kobiaka.


Będący lekarzem dr Włodzisław Giziński zgodził się z tym – Niepełnosprawni jeżeli dążą do pracy, a to powinno być celem każdego lekarza, każdego opiekuna żeby dać możliwość pracy osobom niepełnosprawnym, bo niepełnosprawność dotyczy jednej mojej umiejętności, możliwości, ale olbrzymia większość bywa nawet bardziej niż u pozostałych ludzi rozwinięta.

 

Giziński przytoczył, że w krajach Europy zachodniej pracuje około 50% osób niepełnosprawnych, Polsce do tego jeszcze daleko – Jeżeli mielibyśmy osiągnąć poziom zatrudnienia jak w krajach europejskich, to drugi milion osób trzeba zatrudnić. Sprawa zatrudnienia osób niepełnosprawnych dotyczy 2 mln osób – uzupełnia senator Andrzej Kobiak - To jest olbrzymia rzesza ludzi, którzy czekają na pewną formę pomocy.

 

Obaj politycy zapowiadają w nowej kadencji zajęcie się na poważnie tym zagadnieniem.

 

Sąd Apelacyjny to bydgoska racja stanu

Po drugiej stronie sceny politycznej – wiceminister Jarosław Wenderlich, który już kilkanaście lat temu mówił o potrzebie powołania w Bydgoszczy Sądu Apelacyjnego, zamierza się tym zająć w nowej kadencji jako poseł - Uważam, że to jest bydgoska racja stanu – podkreśla kandydat – Mija 18 lat zabiegów Bydgoszczy, bydgoszczan by ustanowić w Bydgoszczy Sąd Apelacyjny i Prokuraturę Apelacyjną – teraz mamy już Prokuratury Regionalne. Jest to istotne dlatego, że jeżeli powstanie w Bydgoszczy Sąd Apelacyjny, jednocześnie powstanie oddział IPN, Izba Komornicza, Izba Notarialna. Sąd Apelacyjny, to sąd który rozpatruje najważniejsze sprawy.

 


 

Wenderlich wskazuje, że Prokuratura Regionalna zajmuje się chociażby błędami medycznymi, co sprawia, iż bydgoscy lekarze muszą jeździć składać zeznania do Gdańska, a mogliby to robić na miejscu.

Zdaniem Wenderlicha po przenosinach Archiwum Państwowego do nowej siedziby, zwolnił się budynek przy ulicy Dworcowej, gdzie mógłaby się znaleźć siedziba Sądu Apelacyjnego.

 

Warte obejrzenia

  • W ten weekend po raz kolejny Myślęcinek stanie się areną międzynarodowych zmagań przełajowców

    Zawodnicy z krajowej czołówki oraz biegacze zagraniczni wystąpią w niedzielę w kolejnej edycji zawodów „Cross Country Bydgoszcz na start!”. Malownicza trasa w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku „Myślęcinek” w Bydgoszczy ponownie gościć będzie zawodników rywalizujących w ramach World Athletics Cross Country Tour. Zawody mają kategorię brązową tego cyklu.

  • UKW ma najlepszych wioślarzy w Europie. Brdyujście korzystne dla Polaków

    W niedzielę dobiegły końca Akademickie Mistrzostwa Europy we Wioślarstwie, dla nas to podwójnie ważna informacja, bo z jednej strony gospodarzem tej imprezy była Bydgoszcz, a dokładniej rywalizowano w Brdyujściu, ale też możemy z dumą pisać o wynikach sportowych, bo w klasyfikacji generalnej najlepiej wypadł Uniwersytet Kazimierza Wielkiego.

Wiadomości sportowe

  • W Polsce jest ok. 30 tys. osób bezdomnych. Szczególnie trudna jest dla nich zima

    Zima jest najtrudniejszym okresem w roku dla osób dotkniętych kryzysem bezdomności – to wtedy odnotowuje się wśród nich największą liczbę zgonów, a liczba potrzebujących gwałtownie rośnie. Dlatego organizacje pomocowe przygotowują się do tego sezonu już od kilku tygodni. – Noclegownie, jak sama nazwa wskazuje, są czynne tylko w nocy, a w sezonie zimowym udostępniamy ogrzewalnie, gdzie osoba potrzebująca wsparcia może przebywać też w ciągu dnia. Żeby nasi podopieczni mieli okazję czymś się zająć, otworzyliśmy kąciki biblioteczne, ponieważ osoby w kryzysie bezdomności uwielbiają czytać – mówi Beata Humięcka, dyrektorka Warszawskiego Centrum Integracji „Integracyjna Warszawa”.

  • Polacy w święta generują o 1/4 więcej odpadów niż zwykle. Są problemy z ich segregowaniem

    Święta to czas wzmożonej konsumpcji i zakupów, a w efekcie kosze na śmieci zapełniają się tonami odpadów – od opakowań po detergentach wykorzystanych podczas przedświątecznych porządków, przez papiery, wstążki czy tasiemki do pakowania prezentów, pudełka po słodkościach, aż po niebezpieczne odpady po środkach pirotechnicznych kupionych na sylwestrową noc. – W okresie okołoświątecznym generujemy nawet 25 proc. więcej odpadów więcej niż zwykle – mówi Magdalena Dziczek, twórczyni aplikacji Sorteusz. To narzędzie, które podpowiada użytkownikom, jak odpowiednio posegregować śmieci. Dla wielu Polaków wciąż jest to poważne wyzwanie, przez co większość odpadów trafia do spalenia lub na wysypiska zamiast do recyklingu.

Wiadomości z regionu