W 2023 roku Europejskimi Stolicami Kultury są Veszprem na Węgrzech, Timisoara w Rumuni oraz Eleusis w Grecji. Nietypowo mamy trzy stolice, wynika to z tego, że rumuńska Timisoara ten tytuł uzyskała w 2021 roku, w czasie pandemii COVID-19, dlatego obchody postanowiono przesunąć.

W Polsce tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2000 roku miał Kraków, natomiast w 2016 roku Wrocław. Na 2016 rok aplikowała również Bydgoszcz, odbyło się to jednak w dość dziwnych okolicznościach, trochę w odpowiedzi na to, że taką aplikację złożył wtedy Toruń.

Tym razem wniosek ma być już znacznie bardziej poważny, proces nadzorować będą Młyny Rothera z dyrektorem Sławomirem Czarneckim

- Bydgoszcz będzie ubiegać się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029. Chcemy zaprosić mieszkanki i mieszkańców, przedstawicieli organizacji pozarządowych, ludzi kultury do współtworzenia naszej aplikacji. Bydgoszcz to miasto otwarte, tolerancyjne i różnorodne. Jestem przekonana, że nasz wniosek to odzwierciedli – mówi Iwona Waszkiewicz, zastępczyni prezydenta nadzorująca proces przygotowania wniosku aplikacyjnego Bydgoszczy.

- Europejska Stolica Kultury to nie konkurs piękności tylko sposób na pokazanie, jak ważną rolę może pełnić kultura w rozwoju miast i przyszłości Europy. Włączamy się w tę dyskusję, bo Bydgoszcz staje przed tymi samymi wyzwaniami - klimatycznymi, społecznymi, przed jakimi stają inne europejskie miasta. Bez obciążeń, ze świeżością będziemy przyglądać się tym wyzwaniom z perspektywy kultury - mówi Sławomir Czarnecki, koordynator przygotowania wniosku aplikacyjnego, dyrektor Młynów Rothera.

Wniosek złożony będzie najpóźniej do 15 września, do tego czasu Młyny Rothera zapraszają osoby mające pomysł jak ubogacić bydgoską ofertę do współpracy. Pisać można maile pod adres: esk@mlynyrothera.pl.

Europejska Stolica Kultury to nie tylko prestiż, ale też realne pieniądze z Unii Europejskiej na rozwój infrastruktury kulturalnej.