Szopiński w tej sprawie składał interpelacje, z odpowiedzi na którą dowiedzieliśmy się o tym, że nie możemy być pewni realizacji tych zadań do 2030 roku.
- Rząd tworząc nowy program kolejowy zmarginalizował Bydgoszcz, bo część z ważnych dla naszego miasta inwestycji kolejowych, które powinny być rozpoczęte w Bydgoszczy do roku 2030 niestety zostały ujęte jedynie na liście rezerwowej – ocenia poseł Jan Szopiński z Lewicy, który zapowiada dalsze działania - W dalszym ciągu będę zabiegać o to, aby inwestycje, które dałyby Bydgoszczy dalszego rozwoju znalazły się po stronie rządowej.
Szansą dla przesunięcia tych zadań, w szczególności znajdujących się dość wysoko na liście rezerwowej zadań związanych z linią Trójmiasto – Bydgoszcz – Inowrocław, byłoby zwiększenie puli finansowania Krajowego Programu Kolejowego poprzez zwiększenie jego limitu.