,,Ratujmy dzieci” to obywatelski projekt ustawy, czyli trafi on pod obrady parlamentu dzięki temu, że Polacy złożyli pod nim swoje podpisy. Swojego poparcia dla tej inicjatywy nie kryje jednak Prawo i Sprawiedliwość – Chcemy, aby rodzice najpierw wiedzieli jakie treści mają być głoszone w szkole, aby mogli wyrazić swoją opinie – mówi poseł Piotr Król – Do tej pory funkcjonowało to tak, że rodzice o takich inicjatywach dowiadywali się po fakcie.
- Ten projekt nie przesadzi o kierunkach edukacyjnych, chodzi tylko o to aby to rodzice mieli decydujący głos – dodaje poseł Tomasz Latos. Obaj parlamentarzyści przyznają przy tym, że jeżeli rodzice zgodzą się na warsztaty w szkołach, nawet jeżeli dotyczą one spraw związanych z seksualnością i światopoglądem, to będzie można je realizować.
- Kuratorzy nie otrzymają uprawnień do wnoszenia sprzeciwu – dodaje Latos.