Wiceminister Andrzej Śliwka z Ministerstwa Aktywów Państwowych stwierdza, że nie może zdradzić za dużo szczegółów, bowiem strony podpisały umowę o zachowaniu poufności, nie mniej jednak potwierdza, że trwa dialog pomiędzy producentem samolotów Korea Aerospace Industries, Polską Grupą Zbrojeniową (główny właściciel WZL2 w Bydgoszczy), samymi zainteresowanymi czyli WZL2 oraz Wojskowym Centralnym Biurem Konstrukcyjno-Technologicznym. Taka informacja pojawia się w odpowiedzi na interpelacje poselską posła Jana Szopińskiego.
WZL2 ma na pewno do tego potencjał
Samolot FA-50 nazywany jest potocznie młodszą siostrą F-16. Korean Aerospace Industries współpracowało przy tym projekcie z producentem F-16 Lockheed Martin. Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy od wielu lat mają do czynienia z F-16, stąd też wydają się naturalnym miejscem jego serwisowania, w szczególności, że ostatnio realizują dość prestiżowy pod tym kontem kontrakt serwisowania F-16 wykorzystywanych przez siły powietrzne Stanów Zjednoczonych w Europie. FA-50 produkowany jest od 2002 roku, czyli jest konstrukcją znacznie młodszą od F-16.
Spekuluje się o nowym projekcie Koreańczyków w Bydgoszczy
Korean Aerospace Indrustries pracuje obecnie nad nowoczesnym myśliwcem KAI KF-21 Boramae, który powstaje we współpracy z Indonezją. Masowa produkcja myśliwca ma się rozpocząć w 2026 roku. Spekuluje się, że ta konstrukcja mogłaby służyć w polskich siłach powietrznych, a przy okazji WZL2 w Bydgoszczy mogłyby składać tutaj te samoloty z części wyprodukowanych w Azji. To są już daleko idące spekulacje, ale zapewne rozmowy trwają o nich już przy okazji rozmów o zakupie FA-50.