Koncepcja budowy tej linii kolejowej powstała kilkanaście lat temu, planowano ją zrealizować w pierwotnej wersji kolei BiT City, ostatecznie jednak projekt zmodyfikowano. Przez ostatnie lata marszałek województwa Piotr Całbecki wiele razy podkreślał, że budowa tej linii kolejowej przyniosłaby duże korzyści dla systemu transportowego całego województwa. Był plan, aby opracować dokumentację przedprojektową za środki europejskie z kończącej się perspektywy (czyli rozliczyć trzeba zadanie do końca 2023 roku), w 2021 roku planowano nawet rozpisać na to przetarg. Ostatecznie się to nie udało, marszałek radnemu Krzemkowskiemu tłumaczy w odpowiedzi na interpelację, iż nie były zagwarantowane środki, aby przeprowadzić budowę, szacowaną na przynajmniej 500 mln zł do 2030 roku, co z kolei mogłoby sprawić, iż Komisja Europejska środki na dokumentację projektową uznałaby za źle wydatkowane, gdyby realizacja inwestycji przed 2030 rokiem się nie rozpoczęła.

Interpelacja Michała Krzemkowkiego dotyczyła przede wszystkim tego, aby mimo wszystko w najbliższych latach opracować dokumentację, co ułatwi pozyskanie środków jeżeli pojawią się konkursy np. dla rozwoju kolei w węzłach TEN-T. Trwające starania, aby Bydgoszcz uzyskała status węzła sieci bazowej TEN-T, służą także zwiększeniu szans na uzyskanie środków chociażby na budowę tej linii kolejowej.

Marszałek kończy odpowiedź na interpelację stwierdzeniem, że nadal budowę tej linii kolejowej traktuje priorytetowo, dlatego będą prowadzone w tej sprawie rozmowy ze stroną rządową. Nie ma już jednak konkretnych deklaracji czy np. dokumentacja, która jak już wiemy do 2023 roku nie powstanie, czy powstanie np. w perspektywie do 2030 roku. Być może kolejne miesiące, w toku rozmów rządowo-samorządowych przyniosą więcej konkretów.