Najtańsza oferta złożona w przetargu, spełniająca wymogi formalne opiewa na 17,8 mln zł, wójt chcąc ją wybrać potrzebuje od Rady Gminy zgody na zabezpieczenie dodatkowo 1,8 mln zł na tę inwestycję. Dialog wójta z radnymi nie był najlepszy w ostatnich tygodniach, dlatego radni kilka razy wnioski o zwiększenie finansowania odrzucali. Na początku marca o tym problemie wójt Dariusz Fundator mówił na konferencji prasowej, apelując aby na sesji w dniu 29 marca radni zgodzili się na przesunięcie. Wątpliwości radnych, z którymi również rozmawialiśmy, dotyczyły z jednej strony technologii ogrzewania olejowego oraz kwestii tworzenia piwnicy.

W przerwie sesji doszło do rozmów

Sesja odbywająca się w dniu 29 marca została przerwana po trzech godzinach, wznowiono ją dzień później. W czasie tej przerwy doszło do spotkania wójta z radnymi, już 30 marca publicznie strony wzajemnie dziękowały sobie za konstruktywny dialog - Doszliśmy wspólnie z panem wójtem jeszcze czas do 15 kwietnia – poinformował wiceprzewodniczący Rady Gminy Henryk Sykut. Ten czas ma służyć przeanalizowaniu, czy uda się znaleźć tańsze źródła ogrzewania, o potencjalnych możliwościach miano dyskutować na tym spotkaniu oraz czy będzie możliwe z uwagi na ekologiczny charakter pozyskanie dofinansowania zewnętrznego np. rządowego, wówczas budżet gminy musiałby zapłacić mniej.

Podczas obrad w dniu 30 marca, z uwagi na ustalenia między stronami, radni nie zwiększyli finansowania.