Jesteś tutaj: HomeBydgoszczWielki projekt budowy kanalizacji deszczowej chwilowo zostanie okrojony

Wielki projekt budowy kanalizacji deszczowej chwilowo zostanie okrojony

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz środa, 01 marzec 2023 07:18
Wielki projekt budowy kanalizacji deszczowej chwilowo zostanie okrojony Fot: Bogusław Białas

Zwrot wielki nie jest tutaj przypadkiem, bowiem mowa o zadaniu, w skład którego wchodzić miało 157 różnych budów, zlokalizowanych w różnych częściach miasta. Celem projektu jest dostosowanie kanalizacji deszczowej do dzisiejszej wielkości miasta, aby rozwiązać problem z zalewaniem ulic po intensywniejszych opadach. Bydgoszcz chyba najbardziej ambitnie podeszła do tego problemu z polskich miast, projekt dofinansowywany przez Unię Europejską napotkał jednak na kłopoty, jedną z nich była pandemia COVID-19, ostatni rok to z kolei skutki gospodarcze wojny na Ukrainie.

 

Projekt zakłada renowacje istniejących kanałów deszczowych, budowę nowych kanałów, a także co jest bardzo ważnym elementem powstanie nowych obiektów retencyjnych, w tym zbiorników – łącznie miało być ich ponad 150. Zadania te dofinansowuje Unia Europejska z perspektywy finansowej 2014-2020, z rozliczeniem do końca 2023 roku – to istotna informacja, bowiem oznacza to konieczność ukończenia inwestycji i rozliczenia jej do końca bieżącego roku. Na ubiegłotygodniowej sesji Rady Miasta prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji Stanisław Drzewiecki przyznał, że ukończenie całego projektu jest w tym czasie niemożliwe, dlatego uzgodniono z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska okrojenie projektu o około 1/3. Ze 157 planowanych zadań, zrealizowane miałyby być 104 zadania.

 

Oprócz światowej pandemii i wojny na Ukrainie, zadanie spotkało się z perturbacjami z powodu problemów z głównym wykonawcą. Pod koniec 2021 roku MWiK zerwał umowę z wykonawcą obwiniając go winą, ta sprawa jest obecnie w sądzie, bowiem bydgoskie wodociągi chcą odszkodowania. Trzeba było w drugiej połowie 2022 roku ponowić przetargi, ale tutaj pojawił się problem, bowiem kontrola uprzednia Urzędu Zamówień Publicznych zakwestionowała legalność przeprowadzonej procedury przetargowej - Ta sytuacja naszym zdaniem jest sytuacją niezawinioną – mówił na środowej sesji Rady Miasta prezes Stanisław Drzewiecki. Wyjaśniał on, że bydgoskie wodociągi zastosowały procedury jakie stosuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w przypadku zerwania umów z wykonawcami.

 

- Byliśmy zmuszeni do zmiany trybu na przetarg nieograniczony i przetarg z lipca powtórzyć jeszcze raz - wyjaśniał Drzewiecki. Nowe przetargi nie zostały jeszcze rozstrzygnięte, na dodatek będą musiały przejść kontrolę Urzędu Zamówień Publicznych. Drzewiecki ubolewał, że tamta kwestionująca przetarg kontrola zgodnie z prawem powinna trwać 14 dni, a zajęła UZP 3 miesiące - Zabrano nam 3 miesiące w tak szczupłym czasie jakie był do naszej dyspozycji

 

Do tej pory z planowanych 157 elementów ukończono tylko 37 zadań. Jak wspomniano, plan jest zrealizować do końca tego roku łącznie 104 zadania, według nowego zakresu rzeczowego, który prezes Drzewiecki uda się zrealizować - Projekt zachowuje funkcjonalność – podkreśla Drzewiecki.

 

Bydgoskie wodociągi pozostałe zadania chciałyby zrealizować w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej 2020-2027, która dopiero startuje. Drzewiecki wspomniał, że na tego typu zadania konkurs w jednym z programów operacyjnych ma być ogłoszony w II kwartale bieżącego roku, do którego aplikację bydgoskie wodociągi planują złożyć. Jego zdaniem jest duża szansa na pozyskanie środków.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

Jan Szopiński- poseł na Sejm RP

  • Bardzo nieliczne zakażenia na COVID-19 w maju (raport)

    Najprawdopodobniej czerwiec to ostatni miesiąc w którym obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego w Polsce. W maju mamy potwierdzone w województwie kujawsko-pomorskim 157 zakażeń, nie ma natomiast żadnych zgonów. Znaczny spadek liczby zakażeń może wynikać ze zmniejszenia liczby testów, ale też wszystko wskazuje na to, że przy takim stopniu odporności społecznej wirus rozpowszechnia się dużo wolniej.

    Etykiety: covid19
  • Zdaniem NIK Urząd Marszałkowski wykorzystał przepisy pandemiczne, aby zlecić toruńskiej firmie usługi reklamowe

    W 2020 roku przyjęta została specustawa mająca pomóc w przeciwdziałaniu skutkom pandemii COVID-19, pozwalała ona ominąć prawo o zamówieniach publicznych jeżeli jest to niezbędne do powstrzymania rozprzestrzeniania się pandemii COVID-19. Zarząd Województwa postanowił w oparciu o te przepisy przeznaczyć prawie 400 tys. zł na kampanie reklamową. Wątpliwości co do takiego działania wyraża Najwyższa Izba Kontroli.

Wiadomości z regionu