Takie rozwiązanie sprawia, że można np. z Błonia dojechać bezpośrednim pociągiem do Torunia lub np. na Bielawy, czy z przesiadką na tramwaj na węźle Bydgoszcz Wschód pojechać do Fordonu. W praktyce mamy zatem pociąg, który przejeżdża przez całą Bydgoszcz, tym samym mamy kolejny element kolei miejskie. Nie chodzi jednak o to, aby się od razu zachwycać, bo takich połączeń nie jest za wiele, warto jednak zauważyć, że powoli coś zmierza w pozytywnym kierunku.

Na takim połączeniu zyskać mogą też mieszkańcy Brzozy Bydgoskiej czy Nowej Wsi Wielkiej, którzy również zyskują bezpośrednie pociągi Torunia, ale mogą też pojechać niemal po całej osi przez Bydgoszcz.

Kosztem bezpośrednich z Nakła

W praktyce nowa filozofia trasowania pociągów sprawiła, że nie mamy już bezpośrednich pociągów relacji Nakło nad Notecią – Bydgoszcz Główna – Toruń przewoźnika Polregio (są jedynie pośpieszne PKP Intercity), przez co nieco utrudniło się podróżowanie po Bydgoszczy pociągiem w linii wschód-zachód przez stacje Bydgoszcz Zachód i Osowa Góra. Co jest jednak istotne, pociągi relacji Nakło – Bydgoszcz Główna umożliwiają w miarę dogodne przesiadki na pociągi w relacji Bydgoszcz Główna – Toruń.

Nie wszystko jednak funkcjonuje idealnie

Ze stacji Bydgoszcz Błonie bezpośrednio do Torunia możemy pojechać codziennie z rana o godzinie 7:10 wsiadając na Błoniu, podróż trwa według rozkładu 53 minuty.

Okazuje się, że bezpośrednio w 50 minut z Błonia możemy pojechać też godzinę później wsiadając o 8:20, choć rozkład wskazuje, że musimy się przesiąść na Bydgoszcz Głównej. W praktyce jednak pociąg relacji Inowrocław – Bydgoszcz Główna, który wjeżdża o godzinie 8:26, o godzinie 8:31 wyjeżdża do Torunia już jako pociąg Bydgoszcz Główna – Toruń – Włocławek – Kutno. Wprowadza to trochę pasażerów w błąd, przede wszystkim ukrywając to, że mamy praktycznie do czynienia z wygodnym rozwiązaniem jakim jest pociąg bezpośredni.