Na listopadową sesję Rady Miasta skierowano nawet uchwałę w sprawie odebrania ulicy Jatki statusu drogi publicznej i przekształcenia ją w drogę wewnętrzną. Ta procedura miałaby poprzedzić sprzedaż ulicy Sowie, który zwrócił się w tej sprawie oficjalnie do ratusza. Wśród części radnych wprost pojawił się pogląd, że jest to prywatyzacja. Temat pojawił się na wtorkowym posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, radni opozycji wyrażali obawy, że może dojść teoretycznie nawet do zamknięcia tej ulicy. Krytycznie o oddawaniu tej ulicy prywatnemu właścicielowi wypowiadała się też wiceprzewodnicząca Rady Miasta Anna Mackiewicz. Głosami PiS-u i Nowej Lewicy projekt zaopiniowała komisja negatywnie.
Na środowej sesji Rady Miasta klub PiS-u wniósł o usunięcie punktu z porządku obrad, aby radni mogli zapoznać się z argumentami prywatnego podmiotu, który chce przejąć ulicę. Prezydent Rafał Bruski poparł ten wniosek, jak tłumaczył, nie chciał aby w tej sprawie były niedomówienia. Sprawa ma wrócić pod obrady Rady Miasta w grudniu.