Jesteś tutaj: HomeBydgoszczChcemy pokazać, że Solidarna Polska ma więcej niż 4% poparcia, co wywołuje wściekłość PiS-u

Chcemy pokazać, że Solidarna Polska ma więcej niż 4% poparcia, co wywołuje wściekłość PiS-u

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 06 wrzesień 2013 13:43

W niedzielę na Podkarpaciu odbędą się wybory uzupełniające do Senatu. Faworytem jest kandydat PiS Zdzisław Pupa, dość dobry wynik może zrobić także kandydat Solidarnej Polski Kazimierz Ziobro,  którego kampanie wyborczą w ostatnim tygodniu wspierali także działacze tej partii z Bydgoszczy. O sytuacji na Podkarpaciu rozmawiamy z Szymonem Dankowskim.

Solidarnie pomagamy w kampanii na Podkarpaciu, podobnie jak to robiliśmy w Elblągu. Od czasu tamtej kampanii działam w sztabie krajowym.  Solidarna Polska nie ma tylu biur poselskich, więc naszego kandydata wspierają struktury z kilku okręgów.

 

Jak oceniacie szansę waszego kandydata?

Wiemy, że te wybory wygra PiS, bo mogą oni wystawić nawet konia. To jest region, gdzie zawsze zdecydowanie wygrywała partia Jarosława Kaczyńskiego. My chcemy natomiast pokazać, że Solidarna Polska ma więcej niż 4% poparcia, że jest to znacznie wyższy wynik. Chcemy pokazać, że jest miejsce na merytoryczna prawicę jak Solidarna Polska.

 

Po lekturze mediów można zauważyć, że wasze relacje z PiS nie wyglądają najlepiej

PiS reaguje na to, że możemy uzyskać dobry wynik bardzo nerwowo. Zrywane są nasze plakaty, monitoruje sytuację w kilku powiatach i tego typu incydenty są dość częste. Ponadto na temat naszego kandydata kolportowane są paszkwile, że ponoć być członkiem PZPR, co jest nieprawdą. Za działalność opozycyjną odznaczył go prezydent Lech Kaczyński. Wielu zawiedzionych przez PiS działaczy zaczyna przechodzić do nas.

 

Jak wyglądają relacje Solidarnej Polski z Prawem i Sprawiedliwością w Bydgoszczy?

PiS się zabetonował na współpracę z nami. Bardzo prawdopodobne, że dzieje się to z powodu iż w Bydgoszczy nie są oni władni zbytnio i muszą się liczyć ze zdaniem Jarosława Kaczyńskiego. Jedyną osobą z którą możemy w miarę rozsądnie porozmawiać jest poseł Bartosz Kownacki.

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu