Dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej Anna Rembowicz-Dziekciowska podczas I Forum Bursztynowego Szlaku wyraziła rekomendację, aby drogi wodnej E-70 w obecnym przebiegu nie poszerzać dla transportu barek, ale skupić się na rozwoju turystyki wodnej. Okazuje się, że Bydgoszcz ma plany na kolejne cztery mariny, oczywiście pod warunkiem, że E-70 ożyje turystycznie.

Materiał MPU

Pierwsza lokalizacja to bulwary okolicach Mostu Królowej Jadwigi i tramwajowego Mostu Władysława Jagiełły oraz Wyższej Szkoły Gospodarki.

Dalej na wschód na wysokości toru kartodromowego jest pomysł na kolejną marinę.

Kawałek dalej na wschód przy siedzibie Żeglugi Bydgoskiej jest kolejna koncepcja.

MPU widzi też potencjalną marinę przy śluzie w Brydujściu.

Kluczowa żeglowność i rozwój szlaku

Obecnie kolejne śluzy na drodze wodnej E-70 są remontowane, co uniemożliwia sprawną żeglugę. Anna Rembowicz-Dziekciowska wyraziła postulat, że śluzy powinny być remontowane na całej długości drogi wodnej jednocześnie, a nie kolejno jak ma to miejsce, bowiem w takim wypadku wykorzystanie turystyczne E-70 nie będzie możliwe przez 40 lat.

Kolejna kwestia to muszą powstawać mariny na całej trasie, aby turyści wodni z Europy zachodniej mieli gdzie się zatrzymywać. Na razie oprócz bydgoskich marin mamy jeszcze przystań w Nakle nad Notecią.