O sprawie pisaliśmy już na początku roku – w ratuszu powstały dwie koncepcje co do nowej lokalizacji parowozowni – w Myślęcinku i na Babiej Wsi, gdzie mogłoby powstać muzeum transportu, w którym można by eksponować zabytkowy tabor kolejowy i tramwajowy.
Prezydenci Bydgoszczy stoją na stanowisku, że w 2014 roku była mowa o wsparciu odbudowy parowozowni przy dotacji od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz odpowiadając na ostatnią interpelację radnego Jarosława Wenderlicha przyznaje, że do tej pory Wojewódzki Konserwator Zabytków takiej dotacji nie przyznał – Miasto nie ma środków własnych żeby zrealizować to przedsięwzięcie bez środków zewnętrznych – wskazuje Kozłowicz. Za przyczynę braku tych środków własnych wskazuje obniżone przez rząd dochody samorządów.