Pierwotnie w tym tygodniu planowane było otwarcie ofert w przetargu na wykonanie prac naprawczych. Termin składania ofert wydłużono jednak do przyszłego poniedziałku – 24 maja. Pomiędzy zamawiającym Zarządem Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, a potencjalnymi oferentami trwa bowiem dialog techniczny, przez co jeszcze w ubiegłym tygodniu zmieniała się specyfika.
Ustalenie przedmiotu zamówienia nie jest takie łatwe
Przyczyną zamknięcia mostu są anomalie w zawieszeniu want, które w opinii prof. Krzysztofa Żółtowskiego mogły doprowadzić do katastrofy budowlanej. Zadaniem wykonawcy będzie naprawa tego, samo zrozumienie zjawisk jakie zaszły na Moście Uniwersyteckim wymaga nieco szerszej wiedzy z dziedziny fizyki oraz budownictwa, stąd też opisanie przedmiotu zamówienia wraz z jego specyfikacją nie jest takie łatwe. Potencjalni wykonawcy natomiast mają szczegółowe pytania, aby wiedzieć dokładnie na co się piszą.
Punktem wyjścia ma być ekspertyza prof. Krzysztofa Żółtowskiego. W oparciu o tę analizę wykonawca będzie zobowiązany opracować koncepcję projektową, która po zaakceptowaniu przez ZDMiKP będzie musiała zostać wdrożona.
Politechnika Gdańska uważa, że nie jest tak tragicznie
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy ekspertyzę Politechniki Warszawskiej opracowaną na zlecenie Transporjektu Gdańskiego (projektanta mostu). Gdańska uczelnia twierdzi, że nie było potrzeby zamykania mostu i ruch ograniczony do jednego pasa w każdym kierunku można przywrócić. Zapisy przetargu dają jednak do zrozumienia, że dla ZDMiKP najistotniejsza jest mniej optymistyczna ekspertyza prof. Żółtowskiego.