Wielokrotnie wspominaliśmy, że rząd liczy, iż uda się zaszczepić wszystkich chętnych do końca sierpnia.

- Maj, czerwiec to będzie wielki proces szczepień w całym kraju, który zminimalizuje skutki tej choroby i mam nadzieje, że już żadnego powrotu do tej trudnej sytuacji, jaką mieliśmy w ostatnich miesiącach już nie będzie – mówił wojewoda Mikołaj Bogdanowicz przed punktem szczepień w Fordonie. Wojewoda dziękował władzom Bydgoszczy, Uniwersytetowi oraz przychodni Bajka, za sprawne przygotowanie tego punktu. Obecnie gotowy on jest na 700 szczepień dziennie, ale w razie większych dostaw szczepionek ten potencjał można zwiększać.

- Jak widać w pierwszy dzień wszystko nam się udało. Pierwsi pacjenci są zaszczepieni – ocenia Karol Jurkowki, prezes przychodni Bajka - Ta organizacja nie udałaby się, gdyby nie wspólne zainteresowanie i wspólny cel ze strony pana wojewody, ze strony miasta i ze strony pana rektora. Udało nam się w tych budynkach fajnie zorganizować ten punkt, aby pacjenci się nie mieszali i byli bezpieczni.

- Wszyscy pacjenci wchodzą do punktu jedną stroną, mają do dyspozycji aulę, w której jest możliwość poczekania, później są zespoły szczepienne, które czekają na pacjentów, później jest strefa poczekania po szczepienia oraz kolejna aula w której można spędzić czas po szczepieniu, aby można bezpiecznie wrócić do domu – wyjaśnia zastępca prezydenta Bydgoszczy Iwona Waszkiewicz.

Drugi masowy punkt bydgoski samorząd chce uruchomić w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym w Myślęcinku. Logistycznie wszystko ma być gotowe do końca tego tygodnia, ale jak przyznaje prezydent Waszkiewicz, ze stroną rządową uzgodniono start tego punktu w maju, gdy do Polski trafi więcej szczepionek.