Wszyscy uczestnicy debaty byli zgodni co do jednego, że jakość debaty publicznej jest niska, a młodzi ludzie nie widzą potrzeby angażowania się politycznego. Gdy nie są zapewnione podstawowe potrzeby bytowe, to ciężko oczekiwać podejmowania działalności publicznej – zaznaczali przedstawiciele Federacji Młodych Socjaldemokratów.

Młodzi wyrazili jednak deklaracje, że sami będą się starali jak najwyższy poziom dyskusji. Odniesiono się do już podejmowanych  inicjatyw ponad podziałami politycznymi. Kolejnym elementem takiej współpracy ma być wspólne opiniowanie ważnych dla życia miasta i młodych ludzi uchwał Rady Miasta. Młodzi by wyrażali wspólną opinię co do danej kwestii, chodź zapewne nie przy każdej kwestii będzie zgodność wszystkich organizacji młodzieżowych. Do współpracy przy tym projekcie mogą włączyć się także inne organizacje skupiające młodych, niekoniecznie związane z działalnością polityczną.

Działało by to na zasadzie dodatkowej komisji w bydgoskim samorządzie, a młodzi mieli by możliwość prezentowania swoich opinii w czasie obrad Rady Miasta. Dla młodych ma być to możliwość zdobywania pierwszych doświadczeń samorządowych.

Pierwsze spotkanie ma się odbyć w czwartek 27 czerwca i być poświęcone przygotowaniem wspólnej odpowiedzi w ramach konsultacji społecznych nad projektem Strategii Rozwoju Województwa 2030.

Uczestnicy debaty wezwali także funkcyjnych polityków do potraktowania z należytą uwagą problemów z jakimi borykają się młodzi ludzie, czy głównie dotyczących sytuacji na rynku pracy i braku perspektyw na założenie rodziny.

Młodzi wyrazili także pogląd, że dla rozwoju Bydgoszczy ważne jest budowanie dobrych relacji z sąsiadami. Z tego powodu po wakacjach planowana jest debata bydgoskich i inowrocławskich samorządowców, na temat budowania relacji między tymi miastami.

W debacie uczestniczyli przedstawiciele Solidarnej Polski, Młodych Demokratów, Federacji Młodych Socjaldemokratów i Młodzieży Wszechpolskiej.