Jest to temat budzący emocje, bowiem w Bydgoszczy niemalże każdego dnia pojawiają się informacje o zarażeniach personelu szpitalnego. Z zestawienia Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że w Polsce co trzecie zarażenie ma miejsce na terenie placówki ochrony zdrowia. Ciągłe badania personelu medycznego miałyby ograniczyć to niepokojące zjawisko.
W procedurze zdalnego głosowania jedno glosowanie trwa nawet kilka minut, stąd też postanowiono poprawki Senatu głosować blokami – w jednym bloku poprawki pozytywnie ocenione przez rząd, w drugim negatywnie. Poprawka dotycząca powszechnych testów dla pracowników służby zdrowia poległa zatem w całym bloku - Odrzucono coś symbolicznego: testy dla wszystkich pracowników służby zdrowia. Odrzucono głosami PiS-u i to był prawdziwy test na to, czy ktoś chce walczyć z koronawirusem, chce odmrozić polską gospodarkę, chce dbać o bezpieczeństwo tych, którzy na co dzień są na pierwszej linii, czy też uprawia politykę picu i atrapy. - komentował po głosowaniu lider PO Borys Budka.
Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia natomiast, że nigdzie na świecie nie ma czegoś takiego jak powszechne testy dla personelu i zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia testy robione są tylko w przypadku podejrzenia zachorowania, czyli np. w przypadku kontaktu z osobą chorą. Ministerstwo informuje również, że testy pracowników medycznych są realizowane w pierwszej kolejności.
10 tys. testów w województwie Województwo Kujawsko-Pomorskie postanowiło przy wsparciu z Unii Europejskiej zakupić 10 tys. testów na obecność COVID-19, z których będą mogli korzystać pracownicy medyczni oraz pracownicy np. Domów Pomocy Społecznej, czyli publicznych miejsc, gdzie ryzyko zarażenia na COVID-19 jest stosunkowo wysokie.