Jesteś tutaj: HomeBydgoszczRatusz zgodził się z żądaniami związkowców odnośnie MZK

Ratusz zgodził się z żądaniami związkowców odnośnie MZK

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 02 czerwiec 2013 17:57

Przynajmniej 70% połączeń autobusowych w Bydgoszczy obsługiwanych będzie przez Miejski Zakład Komunikacyjny. Takie były żądania NSZZ Solidarność, z którymi na ostatniej sesji Rady Miasta zgodził się prezydent Rafał Bruski.

W czasie środowych obrad Leszek Walczak, przewodniczący NSZZ Solidarność mówił o sytuacji na rynku pracy w województwie kujawsko-pomorskim,. Którą określił szczególnie wśród ludzi młodych za katastrofalną. Walczak mówił także o kwestii przetargów na obsługę linii autobusowych w Bydgoszczy.

 

Od wielu lat obowiązuje uchwała Rady Miasta, która ustala, że 80% linii powinien wykonywać MZK, który w 100% należy do miasta i zgodnie z ustawą może wozić pasażerów w trybie bez przetargowym.

 

Kilka tygodni temu pojawiła się jednak propozycja, aby wykonawcę wszystkich połączeń wybierać w przetargach, miasto liczyło, że uda się uzyskać przez to oszczędności, z kolei pracownicy MZK zaczęli obawiać się o swoje miejsca pracy.

 

W ostatnich kilku miesiącach w Bydgoszczy powraca temat możliwych podwyżek cen biletów autobusowych i chodź już dawno nie pojawiły się konkretne propozycje podwyżek, to ratusz usilnie poszukuje oszczędności w strukturze ZDMiKP, tak aby pasażerowie nie musieli płacić więcej. Szansą na to mogły być przetargi na wszystkich liniach.

 

Po rozmowach ze związkowcami prezydent zgodził się jednak, aby 70%  połączeń należało do MZK. 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu