Jesteś tutaj: HomeBydgoszczCo robił Korfanty w styczniu 1919 roku w Bydgoszczy?

Co robił Korfanty w styczniu 1919 roku w Bydgoszczy?

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz wtorek, 07 styczeń 2020 00:22

Wczoraj przedstawiliśmy projekty tablic, które zostaną na bydgoskich budynkach odsłonięte 20 i 22 stycznia. Jedna z nich będzie nawiązywać do wizyty w dniu 4 stycznia 1919 roku Wojciecha Korfantego, posła do Reichstagu i jednego z ważniejszych polskich polityków w państwie pruskim.

Wojciecha Korfantego, który związany był z ziemią śląską, uznać można za jednego z ojców niepodległości, choć nie zawsze się o nim pamięta. To jest już pierwszy powód, aby uczcić jego postać również w Bydgoszczy. Na początku XX wieku u boku Romana Dmowskiego zaangażował się w tworzenie Ligii Narodowej, organizacji której celem było zjednoczenie ziem polskich znajdujących się pod różnymi zaborami. W latach 1903-1918 był posłem do parlamentu pruskiego (Landtagu) oraz jednocześnie w latach 1903-1912 i w 1918 roku do niemieckiego parlamentu Reichstagu. Wspomnieć warto, że 25 października 1918 roku, czyli jeszcze przed ogłoszeniem przez Polskę niepodległości, na forum Reichstagu przedstawił postulat przyłączenia do odradzającego się państwa polskiego polskich ziem znajdujących się w zaborze pruskim.

 

Projekt tablicy, która pojawi się na Urzędzie Wojewódzkim 20 stycznia

 

- Żądamy jedynie, w myśl postanowień punktu 13. programu Wilsona, własnej, jednej złożonej z ziem trzech zaborów Polski, z zapewnionym jej dostępem do morza, to znaczy z własnym wybrzeżem, zamieszkałym przez niezaprzeczalnie polską ludność, której przedstawicielem tutaj w Parlamencie jest dr Łaszewski. Żadne statystyczne sztuczki nie zdołają zmienić faktu, ż w Prusach Zachodnich lewe pobrzeże Wisły aż po Półwysep Helski jest zamieszkałe przez niewątpliwie polską ludność – mówił w Reichstagu Korfanty. Następnie wraz z polskimi posłami oświadczył, że nie będą już uczestniczyli w kolejnych posiedzeniach, bowiem czują się związani z odradzającą się Polską.

 

Trzeba tutaj wspomnieć, że pod koniec października trwały jeszcze działania I wojny światowej, Niemcy odnieśli w tym okresie kilka porażek, ale kluczowy stał się dopiero listopad, gdy od buntu marynarzy w Kilonii rozpoczęła się w niemieckim państwie rewolucja, która 11 listopada doprowadziła do podpisania w Compiegne kapitalucji. Zatem na dzień wygłoszenia tego przemówienia w sprawie polskiej było wiele niejasności, stąd też wypowiedź Korfantego była dość odważna.

 

Wróćmy do stycznia 1919 roku

Kilka tygodni po ogłoszeniu przez Polskę niepodległości (11 listopada) w Poznaniu odbył się Polski Sejm Dzielnicowy (3-5 grudnia), a pod koniec roku wybuchło Powstanie Wielkopolskie, które pozwoliło przejąć przez Polaków Poznań, w noc sylwestrową powstańcy zajęli Kcynię. Na początku 1919 roku nadal w rękach niemieckich znajdowały się dwa liczące się miasta w prowincji: Bydgoszcz i Inowrocław.

 

W sobotę wieczorem (4 stycznia 1919 roku) – jak pisał Dziennik Bydgoski, w siedzibie Rejencji Bydgoskiej (dzisiejszy Urząd Wojewódzki), odbyły się rozmowy polsko-niemieckie z udziałem Korfantego i Adama Poszwińskiego (członek Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej z Poznania) oraz przedstawicieli niemieckiego Ministerstwa Wojny. Korfanty wraz z poznańskimi delegatami przyjechał z Poznania, na dworcu czekała na nich eskorta, która zabrała ich do siedziby rejencji na układy. Rozmawiano o potrzebie przerwania walk w Nakle nad Notecią i w Inowrocławiu oraz o położeniu całej rejencji po wybuchu powstania. Strony polska i niemiecka przedstawiły swoje postulaty, wszyscy zdawali sobie bowiem sprawę, że o przyszłości tych ziem zdecyduje się konferencja pokojowa w Paryżu, która oficjalnie otwarta została dopiero 18 stycznia.

 

Dzień po tych rozmowach kpt. Paweł Cyms podjął kontrowersyjną decyzję o rozpoczęciu bitwy o Inowrocław, doprowadzając do zajęcia tego miasta, które już do ostatecznego pokoju pozostało pod polską kontrolą. Jedni historycy chwalą Cymsa, bowiem zajęcie Inowrocławia mogło znacząco przyczynić się do sukcesu Powstania Wielkopolskiego. Cyms przystąpił do ataku jednak sprzeciwiając się zaleceniom sztabu, być może Poznań nie chciał walk w Inowrocławiu, z uwagi na rozmowy w Bydgoszczy, gdzie wątek inowrocławski jak wynika z relacji Dziennika Bydgoskiego się pojawił.

 

 

 

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Złożono ostatni wniosek o ZRID dla drogi S10. Na pozostałych odcinkach widać opóźnienia

    W ubiegłym tygodniu firma Rubau Polska, która wygrała przetarg na budowę odcinka Toruń Zachód – Toruń Południe (węzeł autostradowy) drogi ekspresowej S10 złożyła do wojewody wniosek o wydanie ZRID. Zezwolenie Realizacji Inwestycji Drogowej to dokument kończący proces przejmowania terenu pod inwestycję, który pozwala rozpocząć fizyczne prace budowlane. Do tej pory dla żadnego z odcinków S10 Bydgoszcz-Toruń nie wydano jeszcze ZRID.

  • Temperatury w Europie rosną dwukrotnie szybciej niż globalnie

    Marzec 2024 roku był 10. miesiącem z rzędu, który pobił rekord temperatur w historii globalnych pomiarów dla danego miesiąca roku – wskazują dane Copernicus Climate Change Service (C3S). Średnia temperatura wyniosła 14,14 st. C, czyli o 0,73 st. C więcej niż średnia dla marca z lat 1991–2020. Marzec był też o 1,68 st. cieplejszy niż w okresie przedindustrialnym, do którego odnoszą się globalne cele zawarte w porozumieniu paryskim. Kolejny miesiąc z rekordem ciepła oznacza nasilone zjawiska klimatyczne, również te ekstremalne. 2023 rok był w Europie okresem rekordów w tym zakresie, m.in. największych pożarów, powodzi czy fal upałów – wynika z raportu C3S i Światowej Organizacji Meteorologicznej.

Wiadomości z regionu