Firma będąca częścią Polskiego Holdingu Zbrojeniowego, z powodu wieloletniego sportu ze spółką córką MWiK Chemwik, pod koniec maja na podstawie przepisów ustawy wystąpiła do MWiK o wydanie warunków przyłącza. W związku z działaniami Chemwiku, które doprowadziły do odebrania Nitro-Chemowi pozwolenia wodnoprawnego, spółka zbrojeniowa wystąpiła do MWiK.

Czas dla Nitro-Chem ucieka, stąd też gdy w ciągu 30 dni spółka nie otrzymała warunków od miejskich wodociągów, złożono na wodociągi do Rady Miasta Bydgoszczy, czyli organu stanowiącego samorządu, który jest właścicielem MWiK. 17 lipca przewodnicząca Rady Miasta Bydgoszczy Monika Matowska-Gulczyńska skargę przekierowała do Rady Nadzorczej MWiK. Na początku sierpnia Rada Nadzorcza uznała, że nie jest adresatem tej skargi. Powstała sytuacja patowa, w której żaden z organów nie czuje kompetentny do rozpatrzenia skargi.

W środę 4 września po wakacyjnej przerwie zbierze się Rada Miasta Bydgoszczy. Przewodnicząca Rady przedstawiła radnym projekt uchwały, w którym Rada Miasta zamierza pozostawić skargę bez rozpatrzenia, zwrócić ją skarżącemu, z uwagi na to, że nie jest organem kompetentnym do jej rozpoznania. Jeżeli większość radnych przegłosuje ten projekt, wówczas skarga pozostanie bez rozpatrzenia, nie trafi nawet pod obrady żadnej komisji merytorycznej.

Matowska powołuje się na opinie Zespołu Prawnego Urzędu Miasta, który wychodzi z założenia, że Miejskie Wodociągi i Kanalizacja jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest spółką prawa handlowego, czyli Rada Miasta nie powinna być tutaj organem właściwym do rozpatrzenia skargi. 100% udziałów w MWiK należy do Miasta Bydgoszczy.

Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości stanowisko co do propozycji zwrócenia skargi skarżącemu przedstawi po przeanalizowaniu dokumentów.