Wątek na posiedzeniu komisji wywołał radny Jarosław Wenderlich, który jest gorącym zwolennikiem odbudowy zamku. Wenderlich często w swoich wypowiedziach nawiązuje do odbudowanego kilka lat temu zamku w Poznaniu. Radny pytał dyrektora bydgoskiego muzeum, czy podobnie jak w przypadku Poznania, jego instytucja rozważa bycie inwestorem.
- Zamek Poznański to nie jest dobry przykład rekonstrukcji. Wręcz przeciwnie to jest zły przykład – argumentował dyrektor bydgoskiego muzeum Michał Woźniak. W kwestii pytania radnego wyjaśnił, iż pieniądze na odbudowę poznańskiego zamku pochodziły z ministerstwa.
- Jeżeli mielibyśmy rekonstruować w Bydgoszczy, to tylko w oparciu o źródła – podkreślał Woźniak, wskazując przy tym, iż na dzisiaj zakopane pozostałości po bydgoskim zamku nie zostały zbyt dobrze przebadane – Proponowałbym, aby mówić o ewentualnym zakresie rekonstrukcji w momencie, kiedy będą przeprowadzone badania. Dopiero potem w obecności autorytetów będziemy mogli przeprowadzić cały proces decyzyjnych.
Dyrektor Muzeum Okręgowego wyraził apel, aby najpierw uporządkować kwestie własnościowe działek leżących na obszarze dawnego zamku oraz zlecenie szczegółowych badań archeologicznych.