Wygrana Hyundaia w Warszawie otwiera tej firmie drzwi do zdobywania zamówień również w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Uważam, że w tej sytuacji Komisja powinna sprawdzić, czy wybrana oferta nie jest rażąco niska i w jakim stopniu może ona zagrozić właściwemu wykorzystaniu funduszy unijnych – napisał do Komisji Europejskiej Kosma Złotowski - Fakt, że Hyundai miał w przeszłości nałożony zakaz ubiegania się o zamówienia publiczne powinien być wystarczającym argumentem, aby dokładniej przyjrzeć się temu przetargowi. Parlament Europejski wielokrotnie zwracał KE uwagę na ryzyko nieuczciwej konkurencji ze strony firm azjatyckich, a najlepszym tego dowodem jest wspomniana rezolucja.
Zamówienie dla Warszawy będzie debiutem Hyundai na rynku Unii Europejskiej.