Ze sprawozdania dowiadujemy się przede wszystkim, że spada liczba przestępstw, przy czym wzrasta ich wykrywalność, co jak jednak zaznaczał komendant insp. Sławomir Kosiński, jest tendencją ogólnopolską. W 2017 roku Komenda Miejska Policji w Bydgoszczy stwierdziła 8184 przestępstw, w stosunku do 8593 w orku 2016. Trzeba jednak zaznaczyć, że ta statystyka dotyczy również powiatu bydgoskiego. Najwięcej przestępstw ujawnił komisariat Śródmieście – 2044. Spada również liczba przestępstw kryminalnych o 2,5%, czyli o dokładnie 173 sprawy. To są na pewno pozytywne informacje, nieco mniej dobrze brzmią już jednak te dotyczące zdarzeń drogowych.
Więcej ofiar śmiertelnych
W 2017 roku na terenie Bydgoszczy doszło do 130 wypadków, co stanowi spadek o 29% w stosunku do roku 2016. Niestety wzrosła liczba ofiar śmiertelnych z 11 do 16. Natomiast o 33% spadła liczba rannych – do 150 w liczbie bezwzględnej.
Zainteresowanie na komisji wywołała sprawa pieszych, czyli niechronionych uczestników ruchu drogowego. Jak wyjaśnił przedstawiciel Komendy Miejskiej – bezpieczeństwo pieszych na drogach jest priorytetem dla bydgoskiej Policji.
Radni pytali natomiast na ile pomocny jest monitoring miejski oraz system ITS, a także problematykę zlikwidowania w 2009 roku w Bydgoszczy Izby Wytrzeźwień. Jeżeli chodzi o monitoring, policjanci z niego korzystają dość często przy wykrywaniu wykroczeń drogowych. W ostatnim czasie w internecie opublikowano nawet kompilacje najbardziej niebezpiecznych wyczynów kierowców na terenie Bydgoszczy. Materiał wizyjny jest wówczas podstawą do nałożenia mandatu. Również policjanci mają chętnie korzystać z nagrań z pojazdów w komunikacji miejskiej, aby stwierdzać inne występki.
W kwestii izby wytrzeźwień w opinii policjantów jej funkcjonowanie to najbardziej korzystny system rozwiązywania problemów jakie stwarzający osoby pijane. Z racji tego, że w Bydgoszczy ona nie funkcjonuje trzeba sobie z problemem radzić inaczej – część osób nietrzeźwych trafia do policyjnych aresztów, inni natomiast przyjmowani są przez szpitale, z czego niezbyt cieszą się lekarze, bowiem często stwarzają oni w jednostkach służby zdrowia duże problemy. Mówił o tym również przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Sobociński, pracownik szpitala im. Biziela w Bydgoszczy.
Radni nie mają wątpliwości
W ostatnim czasie doszło do dość kontrowersyjnych sytuacji na tle politycznym. Pisaliśmy chociażby o kwestii prowadzenia postępowania przez policję w sprawie znieważania Obywateli RP podczas obywatelskich obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, gdy zdaniem organizatorów to skarżący Obywatele RP byli przyczyną zajść. Również informowaliśmy o karaniu mandatami osób krytykujących prezydenta Bydgoszczy. Powyższe kwestie nie zostały poruszone przez żadnego z radnych – również Prawa i Sprawiedliwości.