Jesteś tutaj: HomeBydgoszczMieszkają na skażonej ziemi, za chwile mogą stracić również źródło utrzymania

Mieszkają na skażonej ziemi, za chwile mogą stracić również źródło utrzymania

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 26 luty 2018 15:24
Mieszkają na skażonej ziemi, za chwile mogą stracić również źródło utrzymania Fot: Materiał z prac naukowców AGH

Rozgłos jaki towarzyszy potrzebie zrekultywowania terenów bydgoskiego Zachemu daje szansę, iż zostaną podjęte realne działania na rzecz rewitalizacji środowiska. Osoby żyjące z upraw w Łęgnowie muszą jednak liczyć się z tym, że w każdej chwili może pojawić się zakaz dalszego uprawiania warzyw i hodowli zwierząt.

Sytuacji w Łęgnowie poświęcone było dzisiejsze posiedzenie Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. W trakcie dyskusji padło sformułowanie, iż tereny objęte skażeniami wód gruntowych nazywane są również potocznie ,,warzywniakiem Bydgoszczy”, z racji prowadzonych przez gospodarzy upraw. Informacje z punktu widzenia prezydenta Bydgoszczy, przedstawił dyrektor Wydziału Zintegrowanego Rozwoju Grzegorz Boroń – Dążymy do tego, aby miasto jako podmiot nieodpowiedzialny za powstałe szkody, nie musiało pokryć żadnych kosztów ich usuwania – wyjaśniał.

 

Okazuje się, że w tej materii dochodzi do sporów pomiędzy ratuszem i Wojewódzką Inspekcją Ochrony Środowiska. W opinii prezydenta Bydgoszczy Zachem był zakładem państwowym, stąd też odpowiedzialność finansowa za rekultywacje powinna spoczywać na budżecie państwa – Ministerstwo Skarbu Państwa (od redakcji: już nieistniejące) poinformowało nas, że Ciech jako następca prawny Zachemu, ze wszystkich swoich zobowiązań się wywiązał. Został zatem przez rząd rozgrzeszony – mówił z pewnym poczuciem bezsilności dyrektor Boroń.

 

- Najważniejszym problemem jest zdrowie mieszkańców, bo żadne dotychczasowe badania nie pokazują jakie skutki wobec mieszkańców wywołuje skażenie – wskazywał priorytet ratusza Boroń – Też nie wiemy jak oddziałują na zdrowie produkty spożywcze wyprodukowane na tym terenie. Czy spożywanie marchewki z Łęgnowa nie jest szkodliwe? - mówił o kolejnym aspekcie sprawy.

 

Z upraw i hodowli zwierzą żyje wielu mieszkańców Łęgnowa, stąd też gdyby zapadły decyzje o zakazie produkcji rolnej na tym terenie, to mogliby stracić swoje źródła utrzymania. Trudno jednak bagatelizować też zagrożenie, jakie może mieć miejsce wobec zdrowia spożywających te produkty mieszkańców.

 

Na sesji Rady Miasta Bydgoszczy pod koniec marca podjęta ma zostać szersza dyskusja o problematyce pozostałej po produkcji w Zachemie ,,ekologicznej bomby”.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu