Jesteś tutaj: HomeKoronowo i PruszczKiedyś pojedziemy pociągiem z Bydgoszczy do Koronowa?

Kiedyś pojedziemy pociągiem z Bydgoszczy do Koronowa?

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Dobrcz i Koronowo środa, 21 luty 2018 10:18

W Strategii Rozwoju Województwa do 2020 roku ujęto zapis zakładający powstanie studium w sprawie budowy linii kolejowej łączącej Maksymilianowo z Koronowem. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie to martwy zapis. Poseł Łukasz Schreiber uważa, że z tej koncepcji nie należy rezygnować i już dzisiaj myśleć, nam możliwą jej realizacją w przyszłości.

W swojej interpelacji kierowanej do ministra infrastruktury i budownictwa Łukasz Schreiber wskazuje:

 

Budowa połączenia kolejowego Bydgoszczy z Koronowem, wraz z modernizacją linii kolejowej nr 241 na odcinku Koronowo - Tuchola przyniosłaby szereg korzyści:

- pozwoliłaby na ożywienie społeczno-gospodarcze miejscowości wzdłuż linii kolejowej nr 241 (np. Pruszcz Bagienicę);

- skrócenie czasu podróży z Bydgoszczy do Tucholi o kilkadziesiąt minut;

- powstałby alternatywny wobec linii kolejowej nr 201 szlak łączący Bydgoszcz z Tucholą. Zwiększyłoby to zatem przepustowość linii kolejowej nr 201 na potrzeby towarowe w ramach szlaku TEN-T Bałtyk – Adriatyk.

 

W związku z powyższym składam następujące pytania:

1.Jakie z punktu widzenia Ministerstwa Infrastruktury są możliwe ramy realizacji wyżej wskazanej inwestycji wraz z modernizacją linii kolejowej nr 241?

2.Jakie przewiduje się w przyszłości są możliwości wsparcia administracji rządowej dla tego przedsięwzięcia?

3.Jakie działania powinny podjąć samorządy szczebli: wojewódzkiego, powiatowego oraz gminnego, aby móc liczyć na wsparcie Ministerstwa Infrastruktury?

 

Warte obejrzenia

« Kwiecień 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
  • Radny sejmikowy rezygnuje z teki wiceministra. Media piszą o konflikcie w resorcie

    Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego Paweł Zgórzyński, związany politycznie z PSL-em, w styczniu dostał nominację na wiceministra w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Teraz z tej funkcji zrezygnował – oficjalnie z powodów osobistych, ale według ogólnopolskich mediów jest drugie dno.

  • Karty w Sejmiku Województwa wydają się już rozdane

    Do wyboru nowego Zarządu Województwa i władz Sejmiku Województwa jeszcze prawie miesiąc, ale wszystko wskazuje na to, że tutaj mamy podręcznikowe status quo i na zmiany większe się nie zanosi. Nikt nawet właściwie nie rozważa, aby marszałkiem został kto inny jak Piotr Całbecki, który w Toruniu uzyskał fenomenalny wynik. Jak spojrzymy na poprzednie kadencję to jego pozycja była równie silna, ale wtedy przynajmniej w publicystyce robiono bydgoszczanom nadzieje o marszałku z Bydgoszczy. Teraz na to się nie zanosi.

Wiadomości z regionu