Zupełnie inna atmosfera miała przyświecać sobotniemu pojedynkowi w Bydgoszczy. Z ...
Wielkie emocje czekają 20 kwietnia miłośników żużla w Bydgoszczy. Tego dnia odbę ...
Stawką meczu pomiędzy Piastem Gliwice i Zawiszą Bydgoszcz było wydostanie się ze strefy spadkowej. Zawisza ten mecz na wyjeździe przegrał i zajmuje obecnie przedostatnią pozycję w tabeli, jeżeli jutro Korona Kielce pokona Jagiellonie niebiesko-czarni spadną na ostatnią lokatę. Bardzo prawdopodobne, że na dniach z bydgoskim klubem pożegna się portugalski szkoleniowiec Jorge Paixao.
Do wtorku w Bydgoszczy odbywać będą się X jubileuszowe Igrzyska Letnie Olimpiad Specjalnych. Bierze w nich udział około tysiąca zawodników, co sprawia, że jest to logistycznie dość duże przedsięwzięcie, a Bydgoszcz w tych dniach jest miastem sportu z prawdziwego zdarzenia.
Niedziela będzie pierwszym dniem zmagań uczestników letniej olimpiady, której gospodarzem jest Bydgoszcz i Osielsko. W sobotni wieczór w hali ,,Łuczniczka” odbyła się ceremonia otwarcia zawodów. Zapraszamy do obejrzenia relacji filmowej z tego wydarzenia.
Po piątek porażce z rzędu portugalski szkoleniowiec Zawiszy Bydgoszcz Jorge Paixao stwierdził, że jego zespół zagrał właściwie dobry mecz. Z kolei piłkarz Sebastian Ziajka kolejną porażkę tłumaczył po prostu ,,pechem”.
Piątą porażkę z rzędu odnotowali piłkarze Zawiszy Bydgoszcz w rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy. Tym razem podopieczni portugalskiego szkoleniowca Jorge Paixao ulegli na własnym boisku Lechii Gdańsk. Bardzo prawdopodobne, że dla Portugalczyka był to ostatni mecz w roli szkoleniowca niebiesko-czarnych.
Na Mistrzostwa Europy odbywających się w stolicy Szwajcarii Zurychu drugi wynik w skoku o tyczce uzyskał Paweł Wojciechowski. Pokazuje to, że lekkoatleta trenujący w Zawiszy zaczyna dochodzić do coraz lepszej formy.
Tylko 3 punkty mają po 5 kolejkach na swoim koncie podopieczni Jorge Paixao. Eksperyment z dominującą rolą obcokrajowców w składzie nie służy Zawiszy Bydgoszcz, który doznał w Łęcznej 4 porażki z rzędu w T-Mobile Ekstraklasie. Tym razem dość wysoko bydgoski zespół został rozbity przez Górnika Łęczna.