Sport na Kujawach Tym żyje region. Najważniejsze informacje z Bydgoszczy, Inowrocławia, Nakła, Kruszwicy, Kcynii i Szubina. Relacje sportowe, materiały wideo z obrad. Dyskusje dotyczące przyszłości regionu. https://portalkujawski.pl/sport/itemlist/date/2020/6/17 2024-05-17T05:58:50+02:00 Joomla! - Open Source Content Management GaszychChallenge wchodzi na międzynarodowy wymiar 2020-06-18T00:19:33+02:00 2020-06-18T00:19:33+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/18136-gaszynchallenge-wchodzi-na-miedzynarodowy-wymiar Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/93d4f244ed5c9a9241c1ad0819b468a2_S.jpg" alt="GaszychChallenge wchodzi na międzynarodowy wymiar" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Strażacy z OSP Gaszyn (województwo łódzkie) zapewne nie spodziewali się, że zainicjowana przez nich akcja pomocy chorym dzieciom stanie się popularna w całym kraju. Bydgoszcz może być tym miastem, w którym akcja wejdzie na arenę międzynarodową.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Strażacy z Gaszyna chcieli pomóc 18-letniemu Wojtusowi, który choruje na rdzeniowy zanik mięśni, dla którego jedynym ratunkiem jest operacja w Stanach Zjednoczonych, której kosz to około 10 mln zł. Postanowili ogłosić challenge w ramach, którego podejmowane jest wyzwanie zrobienia 10 pompek. Służby mundurowe w całym kraju wzajemnie się nominują, masowo robiąc pompki, natomiast po ,,pompowaniu” każdy uczestnik wpłaca po minimum 5 zł na chore dzieci. GaszynChallenge to pomoc nie tylko dla Wojtusia, bowiem w ramach tej akcji wspierane 10-cioro dzieci.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Pod koniec ubiegłego tygodnia pokazywaliśmy jak pompowali strażnicy więzieni z Koronowa, którzy nominowali do dalszego challenge Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy i Żandarmerię Wojskową. Skoro challenge przeszło na wojsko, to trafiło się też na jednostki NATO. Wczoraj ukończonym GaszynChallenge pochwaliło się Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO (JFTC). Robieniu pompek przewodniczył dowódca jednostki gen. Adam Joks, który także pompował. JFTC do dalszego Challenge 3. Batalion Łączności NATO z siedzibą w Bydgoszczy, Zespół Wsparcie Teinformatycznego NATO oraz Orkiestrę Wojskową w Bydgoszczy.</p> <p>&nbsp;</p> <p>{youtube}O73NMDGLLAo{/youtube}</p> <p>&nbsp;</p> <p>JFTC do tej akcji nominowało natomiast Centrum Eksperckie Policji Wojskowych NATO.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/93d4f244ed5c9a9241c1ad0819b468a2_S.jpg" alt="GaszychChallenge wchodzi na międzynarodowy wymiar" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Strażacy z OSP Gaszyn (województwo łódzkie) zapewne nie spodziewali się, że zainicjowana przez nich akcja pomocy chorym dzieciom stanie się popularna w całym kraju. Bydgoszcz może być tym miastem, w którym akcja wejdzie na arenę międzynarodową.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Strażacy z Gaszyna chcieli pomóc 18-letniemu Wojtusowi, który choruje na rdzeniowy zanik mięśni, dla którego jedynym ratunkiem jest operacja w Stanach Zjednoczonych, której kosz to około 10 mln zł. Postanowili ogłosić challenge w ramach, którego podejmowane jest wyzwanie zrobienia 10 pompek. Służby mundurowe w całym kraju wzajemnie się nominują, masowo robiąc pompki, natomiast po ,,pompowaniu” każdy uczestnik wpłaca po minimum 5 zł na chore dzieci. GaszynChallenge to pomoc nie tylko dla Wojtusia, bowiem w ramach tej akcji wspierane 10-cioro dzieci.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Pod koniec ubiegłego tygodnia pokazywaliśmy jak pompowali strażnicy więzieni z Koronowa, którzy nominowali do dalszego challenge Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy i Żandarmerię Wojskową. Skoro challenge przeszło na wojsko, to trafiło się też na jednostki NATO. Wczoraj ukończonym GaszynChallenge pochwaliło się Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO (JFTC). Robieniu pompek przewodniczył dowódca jednostki gen. Adam Joks, który także pompował. JFTC do dalszego Challenge 3. Batalion Łączności NATO z siedzibą w Bydgoszczy, Zespół Wsparcie Teinformatycznego NATO oraz Orkiestrę Wojskową w Bydgoszczy.</p> <p>&nbsp;</p> <p>{youtube}O73NMDGLLAo{/youtube}</p> <p>&nbsp;</p> <p>JFTC do tej akcji nominowało natomiast Centrum Eksperckie Policji Wojskowych NATO.</p> <p>&nbsp;</p></div> Dzięki budżetowi obywatelskiemu do końca roku powstaną na trzech osiedlach tężnie 2020-06-17T19:55:22+02:00 2020-06-17T19:55:22+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/18140-dzieki-budzetowi-obywatelskiemu-do-konca-roku-powstana-na-trzech-osiedlach-teznie Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/0fa06550241bb2e035ea7b65a1aee3b6_S.jpg" alt="Dzięki budżetowi obywatelskiemu do końca roku powstaną na trzech osiedlach tężnie" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Minitężnie solankowe na Osowej Górze, Wyżynach i w Fordonie to pomysł Doroty Lakner, która w ubiegłym roku zgłosiła go jako projekt ponadosiedlowy do Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. Inicjatywa się spodobała bydgoszczanom, dzięki czemu w konsultacji z inicjatorką opracowano projekt tężni, a w ostatnim czasie ogłoszono przetarg. Minitężnie powinny powstać do końca roku.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p><em>- Chciałabym zachęcić mieszkańców do zgłaszania projektów w Bydgoskim Budżecie Obywatelskim. Zwłaszcza tych osiedlowych, bo to one są najbliższe naszemu sercu. W przypadku zadań ponadosiedlowych swoje wsparcie oferuje miasto oraz przedstawiciele rad osiedli</em> – mówiła dzisiaj przed ratuszem Dorota Lakner.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Briefing prasowy zorganizował zastępca prezydenta Michał Sztybel, aby zachęcić bydgoszczan do zgłaszania projektów w tegorocznej edycji. Z uwagi na pandemię samorządy tną wydatki, Bydgoszcz postanowiła jednak nie dotykać budżetu obywatelskiego, w którym do rozdysponowania łącznie będzie 16 mln zł. Jest to ponad trzy razy więcej, niż dużym miastom nakazuje ustawa.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Do tej pory wpłynęło około 100 propozycji do BBO, z uwagi na epidemię były one przyjmowane jedynie elektronicznie. Zgłoszenia przyjmowane są jednak jeszcze przez blisko miesiąc, do 15 lipca. Projekt można zgłosić - <a href="http://www.bydgoszcz.pl/bdgbo"><a>www.bydgoszcz.pl/bdgbo</a></a></p> <p>&nbsp;</p> <p>Mieszkańcy zgłaszali w tym roku m.in. powstawanie łąk kwietnych (z racji wpływu na małą retencję służą one przeciwdziałaniu suszy) a także np. pszczelich uli.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Projekty możemy zgłaszać w trzech kategoriach: osiedlowych, ponadosiedlowych jak tężnie oraz małych projektów obywatelskich.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/0fa06550241bb2e035ea7b65a1aee3b6_S.jpg" alt="Dzięki budżetowi obywatelskiemu do końca roku powstaną na trzech osiedlach tężnie" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Minitężnie solankowe na Osowej Górze, Wyżynach i w Fordonie to pomysł Doroty Lakner, która w ubiegłym roku zgłosiła go jako projekt ponadosiedlowy do Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. Inicjatywa się spodobała bydgoszczanom, dzięki czemu w konsultacji z inicjatorką opracowano projekt tężni, a w ostatnim czasie ogłoszono przetarg. Minitężnie powinny powstać do końca roku.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p><em>- Chciałabym zachęcić mieszkańców do zgłaszania projektów w Bydgoskim Budżecie Obywatelskim. Zwłaszcza tych osiedlowych, bo to one są najbliższe naszemu sercu. W przypadku zadań ponadosiedlowych swoje wsparcie oferuje miasto oraz przedstawiciele rad osiedli</em> – mówiła dzisiaj przed ratuszem Dorota Lakner.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Briefing prasowy zorganizował zastępca prezydenta Michał Sztybel, aby zachęcić bydgoszczan do zgłaszania projektów w tegorocznej edycji. Z uwagi na pandemię samorządy tną wydatki, Bydgoszcz postanowiła jednak nie dotykać budżetu obywatelskiego, w którym do rozdysponowania łącznie będzie 16 mln zł. Jest to ponad trzy razy więcej, niż dużym miastom nakazuje ustawa.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Do tej pory wpłynęło około 100 propozycji do BBO, z uwagi na epidemię były one przyjmowane jedynie elektronicznie. Zgłoszenia przyjmowane są jednak jeszcze przez blisko miesiąc, do 15 lipca. Projekt można zgłosić - <a href="http://www.bydgoszcz.pl/bdgbo"><a>www.bydgoszcz.pl/bdgbo</a></a></p> <p>&nbsp;</p> <p>Mieszkańcy zgłaszali w tym roku m.in. powstawanie łąk kwietnych (z racji wpływu na małą retencję służą one przeciwdziałaniu suszy) a także np. pszczelich uli.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Projekty możemy zgłaszać w trzech kategoriach: osiedlowych, ponadosiedlowych jak tężnie oraz małych projektów obywatelskich.</p> <p>&nbsp;</p></div> Euler Hermes:Kryzys dopiero przed nami 2020-06-17T18:34:15+02:00 2020-06-17T18:34:15+02:00 https://portalkujawski.pl/region/item/18139-euler-hermes-kryzys-dopiero-przed-nami Newseria <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/3af4d3ab431746b44484ec80a790a1b0_S.jpg" alt="Euler Hermes:Kryzys dopiero przed nami" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p><em>– Popandemiczna recesja na dobre rozpocznie się dopiero wtedy, kiedy skończą się pieniądze z rządowych tarcz, a pierwszej fali upadłości firm można spodziewać się w III kwartale tego roku</em> – oceniają ekonomiści Euler Hermes.</div><div class="K2FeedFullText">Wśród najbardziej zagrożonych branż są m.in. HoReCa i transport międzynarodowy. Branża meblarska i odzieżowa też mogą spisać bieżący rok na straty. Cały handel, w tym także żywność i środki czystości, spowalnia, a konsumenci i firmy ograniczają zakupy, bo czekają na rozwój wydarzeń gospodarczych w obawie przed recesją. Niepewność zmieni też zwyczaje zakupowe Polaków: konsumenci będą wybierać produkty tańsze, powróci presja na ceny i obniżki marż.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Prawdziwy kryzys wywołany pandemią pokaże się dopiero, kiedy skończą się pieniądze ze wszystkich tarcz. Te transfery gotówkowe, które firmy dostały i wciąż dostają, to są co prawda duże pieniądze, ale one służyły głównie temu, aby przedsiębiorstwa przetrwały w momencie, kiedy gospodarka stała w miejscu i w wielu branżach w ogóle nie było sprzedaży</em> – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Starus, członek zarządu Euler Hermes odpowiedzialny za ocenę ryzyka.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W tej chwili polska gospodarka jest w trakcie odmrażania, ale w wielu branżach firmy nadal notują obroty o 30–50 proc. niższe niż przed kryzysem epidemiologicznym. To oznacza, że kiedy skończy się finansowe wsparcie od rządu, będą musiały radzić sobie samodzielnie, pokrywając wciąż wysokie koszty działalności (czynsze, koszty pracownicze etc.) z własnych, dużo mniejszych przychodów. Wiele z nich temu nie podoła, a efektem będzie zwiększenie skali zatorów płatniczych, presja na redukcję zatrudnienia i obniżki wynagrodzeń.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Wiele firm będzie musiało odpowiedzieć sobie na pytanie, czy mają siłę i moc finansową, żeby dalej działać. To będzie taki moment, kiedy gospodarka powie: „sprawdzam!”. Pewnie w okolicach III kwartału możemy spodziewać się wynikającej z tego lawiny upadłości firm. Zresztą pierwsze obserwujemy już w tej chwili. Wiele przedsiębiorstw, w szczególności nastawionych na działalność, która wciąż jest zamrożona, jak np. turystyka czy wynajem apartamentów, już upada –</em> mówi Tomasz Starus.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wśród branż najbardziej zagrożonych niewypłacalnością i ryzykiem upadłości jest m.in. HoReCa, czyli hotelarstwo, restauracje, catering oraz eventy i targi. Te zostały najmocniej dotknięte obecnym kryzysem i tak zapewne pozostanie w kolejnych kwartałach. Co więcej, problemy dotkną nie tylko firmy, które działają w tych branżach, ale także ich dostawców, podwykonawców i powiązane z nimi podsektory.</p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>– Takie wydarzenia jak koncert czy kongres obsługuje wiele firm. To jest duża operacja logistyczna, na którą składa się m.in. ochrona, catering, dźwiękowcy, oświetleniowcy. Wszyscy ci ludzie w tej chwili nie mają pracy. W wakacje pewnie również nic wielkiego się nie zadzieje. Owszem, wszyscy spędzimy urlopy w kraju, bo granice są zamknięte i nie wyjedziemy na zagraniczne wakacje, ale to też oznacza, że nie przyjadą do nas turyści z zagranicy, którzy wydają w Polsce dużo większe pieniądze niż my sami –</em> mówi Tomasz Starus.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Z perturbacjami musi liczyć się też transport, w szczególności międzynarodowy. Z kolei w branży spożywczej i FMCG obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią SARS-CoV-2 przyniosły chwilowy boom i wzrost sprzedaży związany z gromadzeniem zapasów. Jednak euforia zakupowa trwała tylko do Wielkanocy. Po niej przychody spadły, za to uwypukliły się problemy branży, takie jak niska marżowość i chroniczne opóźnienia w spłacie należności.</p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>– Styczeń i luty to był czas, kiedy w płatnościach i przeterminowaniach niewiele się działo, był porównywalny z zeszłym rokiem. W marcu zauważyliśmy już pierwsze sygnały pogorszenia w branży spożywczej i AGD. Tutaj średni udział długów trudnych, czyli przeterminowanych ponad 120 dni, wzrósł z 2 do ponad 4 proc., czyli ponad dwukrotnie. To niemało, biorąc pod uwagę, że firmy z tej branży mają dość niską marżę. Te 2 proc. nieodzyskanych pieniędzy może powodować, że wcale nie będą mieć zysku –</em> mówi Tomasz Starus. <em>– W branży spożywczej udział trudnych długów wzrósł jeszcze bardziej. Do lutego utrzymywał się w granicach 2 proc., a obecnie to już 4,5 proc. To branża o bardzo dużych obrotach, więc ten odsetek przekłada się na duże pieniądze, które pewnie są już nie do odzyskania.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Ekspert Euler Hermes ocenia jednak, że żywność ma i będzie miała dobre perspektywy zbytu jako towar pierwszej potrzeby, a handel spożywczy generalnie radzi sobie na razie dość dobrze. Jednak nadchodzące miesiące przyniosą też nowe wyzwania, których wiele przedsiębiorstw może nie przetrwać, takie jak brexit, susza czy planowany podatek cukrowy.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Problem również w tym, że w Polsce zarówno konsumenci, jak i firmy w obawie przed recesją ograniczają zakupy i czekają na rozwój wydarzeń gospodarczych. Niepewność zmniejszy liczbę zakupów okazjonalnych, a konsumenci wybierać będą produkty tańsze. Powróci więc presja na ceny i niskie marże, także w sektorze spożywczym. Po pandemii zostanie z nami również skłonność do zakupów w internecie, również w poszukiwaniu bardziej atrakcyjnych cen.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Internetowy handel szczególnie dobrze radzi sobie w tych branżach, które już wcześniej odrobiły pracę domową, czyli np. w elektronice i AGD. Tam jest kilku mocnych graczy, którzy istnieją w internecie od dawna i ten czas był dla nich dodatkowym bodźcem, żeby jeszcze bardziej usprawnić e-handel. Oni zyskali, ponieważ nauczyli tę część społeczeństwa, która do tej pory pozostawała niechętna zakupom w internecie, że jest to łatwe i bezpieczne –</em> mówi Tomasz Starus.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Konieczność zdalnej pracy i nauki wywołała impuls do zakupów nowego sprzętu elektronicznego, który nabyło online 35 proc. konsumentów. Jednak i tutaj boom skończył się wraz ze znoszeniem ograniczeń. Aktualnie zarówno klienci indywidualni, jak i firmy ograniczają takie zakupy, czekając na rozwój sytuacji gospodarczej, a pierwsze dni otwarcia sklepów nie wskazują na duże zainteresowanie ofertą RTV/AGD. Euler Hermes wskazuje, że na tle innych branż ten sektor doświadczył jak na razie umiarkowanego spadku (-16,7 proc. rok do roku), jednak wiele wskazuje na to, że większe załamanie i problemy z płynnością jeszcze nadejdą.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Analitycy oceniają, że pandemia i jej konsekwencje zmienią zwyczaje zakupowe Polaków, co zakończy obserwowany w ostatnich latach trend kupowania sprzętu droższego, bardziej funkcjonalnego i o lepszym designie. Pojawi się za to zainteresowanie tańszą ofertą i presja na jak najniższe ceny.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wśród sektorów handlowych, które na kryzysie straciły najmocniej, są m.in. meble oraz ubrania.</p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>– Branża meblarska może uznać ten rok za stracony, ponieważ sprzedaż mieszkań spada i będzie spadać. Bezrobocie będzie rosnąć, koszt kredytów hipotecznych jest dużo wyższy i potrzebny jest większy wkład własny. Na razie więc ludzie nie będą kupować mebli, a przynajmniej nie w takiej skali jak wcześniej</em> – ocenia Tomasz Starus. –<em> Z kolei cała reszta konsumpcji, czyli m.in. odzież i obuwie, odnotowała totalną zapaść. W tej chwili trwa mozolne odbudowywanie, ale dopóki ludzie wciąż w większości siedzą w domach, to nie będą też zaopatrywać się w taką liczbę ubrań.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Ekspert Euler Hermes wskazuje, że są też branże, które na obecnym kryzysie ewidentnie zyskują. Jest wśród nich m.in. branża opakowaniowa – popyt na opakowania się zwiększył i pojawiła się możliwość podniesienia marż. Zwiększonemu popytowi towarzyszy też spadek cen surowców do ich produkcji, wynikający ze spowolnienia gospodarki.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/3af4d3ab431746b44484ec80a790a1b0_S.jpg" alt="Euler Hermes:Kryzys dopiero przed nami" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p><em>– Popandemiczna recesja na dobre rozpocznie się dopiero wtedy, kiedy skończą się pieniądze z rządowych tarcz, a pierwszej fali upadłości firm można spodziewać się w III kwartale tego roku</em> – oceniają ekonomiści Euler Hermes.</div><div class="K2FeedFullText">Wśród najbardziej zagrożonych branż są m.in. HoReCa i transport międzynarodowy. Branża meblarska i odzieżowa też mogą spisać bieżący rok na straty. Cały handel, w tym także żywność i środki czystości, spowalnia, a konsumenci i firmy ograniczają zakupy, bo czekają na rozwój wydarzeń gospodarczych w obawie przed recesją. Niepewność zmieni też zwyczaje zakupowe Polaków: konsumenci będą wybierać produkty tańsze, powróci presja na ceny i obniżki marż.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Prawdziwy kryzys wywołany pandemią pokaże się dopiero, kiedy skończą się pieniądze ze wszystkich tarcz. Te transfery gotówkowe, które firmy dostały i wciąż dostają, to są co prawda duże pieniądze, ale one służyły głównie temu, aby przedsiębiorstwa przetrwały w momencie, kiedy gospodarka stała w miejscu i w wielu branżach w ogóle nie było sprzedaży</em> – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Starus, członek zarządu Euler Hermes odpowiedzialny za ocenę ryzyka.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W tej chwili polska gospodarka jest w trakcie odmrażania, ale w wielu branżach firmy nadal notują obroty o 30–50 proc. niższe niż przed kryzysem epidemiologicznym. To oznacza, że kiedy skończy się finansowe wsparcie od rządu, będą musiały radzić sobie samodzielnie, pokrywając wciąż wysokie koszty działalności (czynsze, koszty pracownicze etc.) z własnych, dużo mniejszych przychodów. Wiele z nich temu nie podoła, a efektem będzie zwiększenie skali zatorów płatniczych, presja na redukcję zatrudnienia i obniżki wynagrodzeń.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Wiele firm będzie musiało odpowiedzieć sobie na pytanie, czy mają siłę i moc finansową, żeby dalej działać. To będzie taki moment, kiedy gospodarka powie: „sprawdzam!”. Pewnie w okolicach III kwartału możemy spodziewać się wynikającej z tego lawiny upadłości firm. Zresztą pierwsze obserwujemy już w tej chwili. Wiele przedsiębiorstw, w szczególności nastawionych na działalność, która wciąż jest zamrożona, jak np. turystyka czy wynajem apartamentów, już upada –</em> mówi Tomasz Starus.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wśród branż najbardziej zagrożonych niewypłacalnością i ryzykiem upadłości jest m.in. HoReCa, czyli hotelarstwo, restauracje, catering oraz eventy i targi. Te zostały najmocniej dotknięte obecnym kryzysem i tak zapewne pozostanie w kolejnych kwartałach. Co więcej, problemy dotkną nie tylko firmy, które działają w tych branżach, ale także ich dostawców, podwykonawców i powiązane z nimi podsektory.</p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>– Takie wydarzenia jak koncert czy kongres obsługuje wiele firm. To jest duża operacja logistyczna, na którą składa się m.in. ochrona, catering, dźwiękowcy, oświetleniowcy. Wszyscy ci ludzie w tej chwili nie mają pracy. W wakacje pewnie również nic wielkiego się nie zadzieje. Owszem, wszyscy spędzimy urlopy w kraju, bo granice są zamknięte i nie wyjedziemy na zagraniczne wakacje, ale to też oznacza, że nie przyjadą do nas turyści z zagranicy, którzy wydają w Polsce dużo większe pieniądze niż my sami –</em> mówi Tomasz Starus.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Z perturbacjami musi liczyć się też transport, w szczególności międzynarodowy. Z kolei w branży spożywczej i FMCG obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią SARS-CoV-2 przyniosły chwilowy boom i wzrost sprzedaży związany z gromadzeniem zapasów. Jednak euforia zakupowa trwała tylko do Wielkanocy. Po niej przychody spadły, za to uwypukliły się problemy branży, takie jak niska marżowość i chroniczne opóźnienia w spłacie należności.</p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>– Styczeń i luty to był czas, kiedy w płatnościach i przeterminowaniach niewiele się działo, był porównywalny z zeszłym rokiem. W marcu zauważyliśmy już pierwsze sygnały pogorszenia w branży spożywczej i AGD. Tutaj średni udział długów trudnych, czyli przeterminowanych ponad 120 dni, wzrósł z 2 do ponad 4 proc., czyli ponad dwukrotnie. To niemało, biorąc pod uwagę, że firmy z tej branży mają dość niską marżę. Te 2 proc. nieodzyskanych pieniędzy może powodować, że wcale nie będą mieć zysku –</em> mówi Tomasz Starus. <em>– W branży spożywczej udział trudnych długów wzrósł jeszcze bardziej. Do lutego utrzymywał się w granicach 2 proc., a obecnie to już 4,5 proc. To branża o bardzo dużych obrotach, więc ten odsetek przekłada się na duże pieniądze, które pewnie są już nie do odzyskania.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Ekspert Euler Hermes ocenia jednak, że żywność ma i będzie miała dobre perspektywy zbytu jako towar pierwszej potrzeby, a handel spożywczy generalnie radzi sobie na razie dość dobrze. Jednak nadchodzące miesiące przyniosą też nowe wyzwania, których wiele przedsiębiorstw może nie przetrwać, takie jak brexit, susza czy planowany podatek cukrowy.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Problem również w tym, że w Polsce zarówno konsumenci, jak i firmy w obawie przed recesją ograniczają zakupy i czekają na rozwój wydarzeń gospodarczych. Niepewność zmniejszy liczbę zakupów okazjonalnych, a konsumenci wybierać będą produkty tańsze. Powróci więc presja na ceny i niskie marże, także w sektorze spożywczym. Po pandemii zostanie z nami również skłonność do zakupów w internecie, również w poszukiwaniu bardziej atrakcyjnych cen.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Internetowy handel szczególnie dobrze radzi sobie w tych branżach, które już wcześniej odrobiły pracę domową, czyli np. w elektronice i AGD. Tam jest kilku mocnych graczy, którzy istnieją w internecie od dawna i ten czas był dla nich dodatkowym bodźcem, żeby jeszcze bardziej usprawnić e-handel. Oni zyskali, ponieważ nauczyli tę część społeczeństwa, która do tej pory pozostawała niechętna zakupom w internecie, że jest to łatwe i bezpieczne –</em> mówi Tomasz Starus.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Konieczność zdalnej pracy i nauki wywołała impuls do zakupów nowego sprzętu elektronicznego, który nabyło online 35 proc. konsumentów. Jednak i tutaj boom skończył się wraz ze znoszeniem ograniczeń. Aktualnie zarówno klienci indywidualni, jak i firmy ograniczają takie zakupy, czekając na rozwój sytuacji gospodarczej, a pierwsze dni otwarcia sklepów nie wskazują na duże zainteresowanie ofertą RTV/AGD. Euler Hermes wskazuje, że na tle innych branż ten sektor doświadczył jak na razie umiarkowanego spadku (-16,7 proc. rok do roku), jednak wiele wskazuje na to, że większe załamanie i problemy z płynnością jeszcze nadejdą.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Analitycy oceniają, że pandemia i jej konsekwencje zmienią zwyczaje zakupowe Polaków, co zakończy obserwowany w ostatnich latach trend kupowania sprzętu droższego, bardziej funkcjonalnego i o lepszym designie. Pojawi się za to zainteresowanie tańszą ofertą i presja na jak najniższe ceny.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wśród sektorów handlowych, które na kryzysie straciły najmocniej, są m.in. meble oraz ubrania.</p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>– Branża meblarska może uznać ten rok za stracony, ponieważ sprzedaż mieszkań spada i będzie spadać. Bezrobocie będzie rosnąć, koszt kredytów hipotecznych jest dużo wyższy i potrzebny jest większy wkład własny. Na razie więc ludzie nie będą kupować mebli, a przynajmniej nie w takiej skali jak wcześniej</em> – ocenia Tomasz Starus. –<em> Z kolei cała reszta konsumpcji, czyli m.in. odzież i obuwie, odnotowała totalną zapaść. W tej chwili trwa mozolne odbudowywanie, ale dopóki ludzie wciąż w większości siedzą w domach, to nie będą też zaopatrywać się w taką liczbę ubrań.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Ekspert Euler Hermes wskazuje, że są też branże, które na obecnym kryzysie ewidentnie zyskują. Jest wśród nich m.in. branża opakowaniowa – popyt na opakowania się zwiększył i pojawiła się możliwość podniesienia marż. Zwiększonemu popytowi towarzyszy też spadek cen surowców do ich produkcji, wynikający ze spowolnienia gospodarki.</p> <p>&nbsp;</p></div> W tym tygodniu dwójka kandydatów na najważniejszy urząd odwiedzi Bydgoszcz 2020-06-17T16:58:47+02:00 2020-06-17T16:58:47+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/18135-w-tym-tygodniu-dwojka-kandydatow-na-najwazniejszy-urzad-odwiedzi-bydgoszcz Redakcja <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/fc666f54395d3f11edbb7f5f3b268441_S.jpg" alt="Belweder" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Do końca kampanii wyborczej – przed pierwszą turą – pozostało niespełna dziewięć dni. W czwartek i w piątek dwójka kandydatów na Prezydenta RP odwiedzi Bydgoszcz.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>W czwartek 18 czerwca do Bydgoszczy przyjeżdża kandydat Lewicy Robert Biedroń. O godzinie 10:00 na płycie Starego Rynku w Bydgoszczy odbędą się rozmowy przy okrągłym stole z udziałem przedstawicieli służb mundurowych. To wydarzenie będzie miało charakter otwarty dla mieszkańców. Później kandydat na prezydenta uda się na spacer po Bydgoszczy.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Dzień później, o godzinie 16:30 pod pomnikiem króla Kazimierza Wielkiego gościć będzie natomiast prezydent Warszawy – Rafał Trzaskowski. Będzie to również spotkanie otwarte dla mieszkańców.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Pamiętajmy, że wciąż zagraża nam COVID-19, stąd też uczestnicząc w tego typu spotkaniach wyborczych, zgodnie z zaleceniami zakładajmy maski i starajmy się trzymać dwumetrowy dystans społeczny.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W ubiegłym tygodniu w niedalekim Solcu Kujawskim gościł urzędujący prezydent Andrzej Duda.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/fc666f54395d3f11edbb7f5f3b268441_S.jpg" alt="Belweder" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Do końca kampanii wyborczej – przed pierwszą turą – pozostało niespełna dziewięć dni. W czwartek i w piątek dwójka kandydatów na Prezydenta RP odwiedzi Bydgoszcz.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>W czwartek 18 czerwca do Bydgoszczy przyjeżdża kandydat Lewicy Robert Biedroń. O godzinie 10:00 na płycie Starego Rynku w Bydgoszczy odbędą się rozmowy przy okrągłym stole z udziałem przedstawicieli służb mundurowych. To wydarzenie będzie miało charakter otwarty dla mieszkańców. Później kandydat na prezydenta uda się na spacer po Bydgoszczy.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Dzień później, o godzinie 16:30 pod pomnikiem króla Kazimierza Wielkiego gościć będzie natomiast prezydent Warszawy – Rafał Trzaskowski. Będzie to również spotkanie otwarte dla mieszkańców.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Pamiętajmy, że wciąż zagraża nam COVID-19, stąd też uczestnicząc w tego typu spotkaniach wyborczych, zgodnie z zaleceniami zakładajmy maski i starajmy się trzymać dwumetrowy dystans społeczny.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W ubiegłym tygodniu w niedalekim Solcu Kujawskim gościł urzędujący prezydent Andrzej Duda.</p> <p>&nbsp;</p></div> Inowrocławski ratusz wystawia wodopoje dla zwierząt 2020-06-17T16:51:35+02:00 2020-06-17T16:51:35+02:00 https://portalkujawski.pl/inowroclaw/item/18134-inowroclawski-ratusz-wystawia-wodopoje-dla-zwierzat UM Inowrocław <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/28b792e7d40013e55aa2b7adaeb133bf_S.jpg" alt="Inowrocławski ratusz wystawia wodopoje dla zwierząt" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p align="JUSTIFY">W trosce o naszych małych czworonożnych przyjaciół, pracownicy jednostek miejskich wystawili w pobliżu swoich placówek miski z wodą, które w ciągu dnia będą wypełniane <br />i uzupełniane przez pracowników.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p align="JUSTIFY">W związku z wysoką temperaturą, na prośbę prezydenta, wodopoje pojawiły się przy budynkach Urzędu Miasta (al. Ratuszowa 36, 33 i al. Sienkiewicza 1), Bibliotece Miejskiej im. Jana Kasprowicza (ul. Kilińskiego 16), Inowrocławskiej Termie, Krytej Pływalni „Delfin” oraz „Wodny Park”, a także przy Hali Widowiskowo–Sportowej, Zakładzie Robót Publicznych, budynku IGKiM (ul. Wawrzyniaka 33) i PGKiM (ul. Jaśkowskiego 11).</p> <p align="JUSTIFY">&nbsp;</p> <p align="JUSTIFY">Apelujemy, aby w miarę możliwości, mieszkańcy pomogli również dzikim zwierzętom, które w te upalne dni szukają wody.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/28b792e7d40013e55aa2b7adaeb133bf_S.jpg" alt="Inowrocławski ratusz wystawia wodopoje dla zwierząt" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p align="JUSTIFY">W trosce o naszych małych czworonożnych przyjaciół, pracownicy jednostek miejskich wystawili w pobliżu swoich placówek miski z wodą, które w ciągu dnia będą wypełniane <br />i uzupełniane przez pracowników.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p align="JUSTIFY">W związku z wysoką temperaturą, na prośbę prezydenta, wodopoje pojawiły się przy budynkach Urzędu Miasta (al. Ratuszowa 36, 33 i al. Sienkiewicza 1), Bibliotece Miejskiej im. Jana Kasprowicza (ul. Kilińskiego 16), Inowrocławskiej Termie, Krytej Pływalni „Delfin” oraz „Wodny Park”, a także przy Hali Widowiskowo–Sportowej, Zakładzie Robót Publicznych, budynku IGKiM (ul. Wawrzyniaka 33) i PGKiM (ul. Jaśkowskiego 11).</p> <p align="JUSTIFY">&nbsp;</p> <p align="JUSTIFY">Apelujemy, aby w miarę możliwości, mieszkańcy pomogli również dzikim zwierzętom, które w te upalne dni szukają wody.</p> <p>&nbsp;</p></div> Pierwszy lek zwalczający COVID-19, którego skuteczność potwierdzono klinicznie 2020-06-17T13:58:20+02:00 2020-06-17T13:58:20+02:00 https://portalkujawski.pl/magazyn/item/18133-pierwszy-lek-zwalczajacy-covid19-ktorego-skutecznosc-potwierdzono-klinicznie PAP <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/e722479626959a71ede94bdc95eb8459_S.jpg" alt="Pierwszy lek zwalczający COVID-19, którego skuteczność potwierdzono klinicznie" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała we wtorek za „naukowy przełom” informację brytyjskich naukowców, którzy potwierdzili, że deksametazon z grupy sterydów znacznie zmniejsza śmiertelność wśród osób najciężej chorych na Covid-19 i ogłosili go pierwszym lekiem, którego skuteczność przeciw tej chorobie została potwierdzona klinicznie.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p><em>„Jest to pierwsze sprawdzone leczenie, które zmniejsza śmiertelność u pacjentów z Covid-19, leczonych przy pomocy podawania tlenu lub respiratora</em> - oświadczył dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus - <em>To dobra wiadomość. Gratuluję rządowi brytyjskiemu, uniwersytetowi w Oxfordzie oraz wielu szpitalom i pacjentom w Wielkiej Brytanii, którzy przyczynili się do tego ratującego życie przełomu naukowego.”</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Brytyjscy naukowcy ogłosili we wtorek po zakończeniu badań klinicznych, że deksametazon z rodziny sterydów zmniejsza o jedną trzecią śmiertelność wśród najciężej chorych pacjentów. Jak oznajmili autorzy badania RECOVERY na Uniwersytecie Oksfordzkim, terapia deksametazonem wykazała "jasne i znaczące efekty" w zapobieganiu śmierci pacjentów wymagających pomocy w oddychaniu.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Według nich „dzięki tej terapii u pacjentów poddanych sztucznej wentylacji można uniknąć jednej na osiem śmierci".<em> „To duży krok naprzód w poszukiwaniu nowych sposobów leczenia pacjentów z Covid-19”</em> - powiedział prof. Stephen Powis, dyrektor medyczny NHS England, angielskiego oddziału publicznej służby zdrowia. Wyjaśnił, że lek ten stosowanie tego leku wskazane jest ze względu na jego silne działanie przeciwzapalne.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Deksametazon to niedrogi przeciwzapalny lek steroidowy stosowany m.in. w leczeniu reumatyzmu, alergii i chorób skóry. <em>„Naukowcy udostępnili nam pierwsze informacje na temat wyników badań klinicznych i mamy nadzieję, że w najbliższych dniach przeprowadzimy pełną analizę danych”</em> - napisał w oświadczeniu szef WHO.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W ramach randomizowania badania na dużą skalę, 2104 pacjentów otrzymało lek, zaś 4321 standardową opiekę. Po 28 dniach liczba zgonów wśród pacjentów otrzymujących leki była o 35 proc. niższa wśród osób wymagających respiratora oraz 20 proc. niższa wśród pacjentów wymagających podania tlenu. Lek nie wykazał skuteczności u lżej chorych osób. (PAP)</p> <p>&nbsp;</p> <p>zm/</p> <p>&nbsp;</p> <p>arch.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/e722479626959a71ede94bdc95eb8459_S.jpg" alt="Pierwszy lek zwalczający COVID-19, którego skuteczność potwierdzono klinicznie" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała we wtorek za „naukowy przełom” informację brytyjskich naukowców, którzy potwierdzili, że deksametazon z grupy sterydów znacznie zmniejsza śmiertelność wśród osób najciężej chorych na Covid-19 i ogłosili go pierwszym lekiem, którego skuteczność przeciw tej chorobie została potwierdzona klinicznie.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p><em>„Jest to pierwsze sprawdzone leczenie, które zmniejsza śmiertelność u pacjentów z Covid-19, leczonych przy pomocy podawania tlenu lub respiratora</em> - oświadczył dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus - <em>To dobra wiadomość. Gratuluję rządowi brytyjskiemu, uniwersytetowi w Oxfordzie oraz wielu szpitalom i pacjentom w Wielkiej Brytanii, którzy przyczynili się do tego ratującego życie przełomu naukowego.”</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Brytyjscy naukowcy ogłosili we wtorek po zakończeniu badań klinicznych, że deksametazon z rodziny sterydów zmniejsza o jedną trzecią śmiertelność wśród najciężej chorych pacjentów. Jak oznajmili autorzy badania RECOVERY na Uniwersytecie Oksfordzkim, terapia deksametazonem wykazała "jasne i znaczące efekty" w zapobieganiu śmierci pacjentów wymagających pomocy w oddychaniu.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Według nich „dzięki tej terapii u pacjentów poddanych sztucznej wentylacji można uniknąć jednej na osiem śmierci".<em> „To duży krok naprzód w poszukiwaniu nowych sposobów leczenia pacjentów z Covid-19”</em> - powiedział prof. Stephen Powis, dyrektor medyczny NHS England, angielskiego oddziału publicznej służby zdrowia. Wyjaśnił, że lek ten stosowanie tego leku wskazane jest ze względu na jego silne działanie przeciwzapalne.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Deksametazon to niedrogi przeciwzapalny lek steroidowy stosowany m.in. w leczeniu reumatyzmu, alergii i chorób skóry. <em>„Naukowcy udostępnili nam pierwsze informacje na temat wyników badań klinicznych i mamy nadzieję, że w najbliższych dniach przeprowadzimy pełną analizę danych”</em> - napisał w oświadczeniu szef WHO.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W ramach randomizowania badania na dużą skalę, 2104 pacjentów otrzymało lek, zaś 4321 standardową opiekę. Po 28 dniach liczba zgonów wśród pacjentów otrzymujących leki była o 35 proc. niższa wśród osób wymagających respiratora oraz 20 proc. niższa wśród pacjentów wymagających podania tlenu. Lek nie wykazał skuteczności u lżej chorych osób. (PAP)</p> <p>&nbsp;</p> <p>zm/</p> <p>&nbsp;</p> <p>arch.</p> <p>&nbsp;</p></div> Za tydzień Rada Miasta zajmie się obniżką opłat za śmieci 2020-06-17T08:15:35+02:00 2020-06-17T08:15:35+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/18131-za-tydzien-rada-miasta-zajmie-sie-obnizka-oplat-za-smieci Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/b4f5d4f475196f61c4b1c2525c377e23_S.jpg" alt="Za tydzień Rada Miasta zajmie się obniżką opłat za śmieci" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Na planowaną na przyszłą środę sesję Rady Miasta Bydgoszczy prezydent Rafał Bruski wnosi o obniżkę opłaty od mieszkańca za gospodarkę odpadami z 22 zł na 21 zł miesięcznie. Obniżka stawki spowodowana będzie wyborem w przetargu tańszej oferty niż miało to miejsce w chwili gdy radni stawki ustalali. Mowa o firmie Komunalnik, która po odwołaniach ostatecznie wygrała przetarg, choć nie wszyscy mieszkańcy z takiego przebiegu spraw są zadowoleni.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Obecnie Komunalnik kojarzy się ze złą jakością usług i zalegającymi niekiedy po kilka dni odpadami na ulicach. Z racji tego, że oferta tej firmy jest tańsza od Remondisu, będzie można mieszkańcom całej Bydgoszczy obniżyć opłatę o złotówkę. Zapowiedź obniżki pojawiła się już kilka miesięcy temu, ale z uwagi na fakt, iż Urząd Zamówień Publicznych prowadził kontrolę przetargu, ratusz postanowił poczekać do jej zakończenia. Z uwagi na zakończenie kontroli radni za tydzień będą głosowań nad tą symboliczną obniżką opłaty.</p> <p>&nbsp;</p> <h3>Na stole leżą jeszcze 4 zł</h3> <p>Zdaniem zastępcy prezydenta Michała Sztybla można opłaty obniżyć o kolejne 4 zł, obecnie bowiem stosowana jest niekorzystna kalkulacja na mocy której, w sposób uprzywilejowany traktowane są nieruchomości niezamieszkałe, z powodu wyznaczonej maksymalnej stawki za pojemnik. Sprawia to, że dla domknięcia się systemu gospodarki odpadami, więcej muszą płacić mieszkańcy nieruchomości zamieszkałych.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Od kilku miesięcy ten problem podnosi Unia Metropolii Polskich, Ministerstwo Klimatu zapowiada od stycznia, że sprawę przeanalizuje raz jeszcze, natomiast prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski wystosował do premiera Mateusza Morawieckiego projekt ustawy, który wprowadzałby poprawkę do obowiązujących przepisów, które podnosiłyby limit opłaty za pojemnik dla nieruchomości niezamieszkałych, przez co w praktyce ich właściciele w Bydgoszczy płaciliby więcej, ale opłata od mieszkańca mogłaby być obniżona do 17 zł.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/b4f5d4f475196f61c4b1c2525c377e23_S.jpg" alt="Za tydzień Rada Miasta zajmie się obniżką opłat za śmieci" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Na planowaną na przyszłą środę sesję Rady Miasta Bydgoszczy prezydent Rafał Bruski wnosi o obniżkę opłaty od mieszkańca za gospodarkę odpadami z 22 zł na 21 zł miesięcznie. Obniżka stawki spowodowana będzie wyborem w przetargu tańszej oferty niż miało to miejsce w chwili gdy radni stawki ustalali. Mowa o firmie Komunalnik, która po odwołaniach ostatecznie wygrała przetarg, choć nie wszyscy mieszkańcy z takiego przebiegu spraw są zadowoleni.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Obecnie Komunalnik kojarzy się ze złą jakością usług i zalegającymi niekiedy po kilka dni odpadami na ulicach. Z racji tego, że oferta tej firmy jest tańsza od Remondisu, będzie można mieszkańcom całej Bydgoszczy obniżyć opłatę o złotówkę. Zapowiedź obniżki pojawiła się już kilka miesięcy temu, ale z uwagi na fakt, iż Urząd Zamówień Publicznych prowadził kontrolę przetargu, ratusz postanowił poczekać do jej zakończenia. Z uwagi na zakończenie kontroli radni za tydzień będą głosowań nad tą symboliczną obniżką opłaty.</p> <p>&nbsp;</p> <h3>Na stole leżą jeszcze 4 zł</h3> <p>Zdaniem zastępcy prezydenta Michała Sztybla można opłaty obniżyć o kolejne 4 zł, obecnie bowiem stosowana jest niekorzystna kalkulacja na mocy której, w sposób uprzywilejowany traktowane są nieruchomości niezamieszkałe, z powodu wyznaczonej maksymalnej stawki za pojemnik. Sprawia to, że dla domknięcia się systemu gospodarki odpadami, więcej muszą płacić mieszkańcy nieruchomości zamieszkałych.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Od kilku miesięcy ten problem podnosi Unia Metropolii Polskich, Ministerstwo Klimatu zapowiada od stycznia, że sprawę przeanalizuje raz jeszcze, natomiast prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski wystosował do premiera Mateusza Morawieckiego projekt ustawy, który wprowadzałby poprawkę do obowiązujących przepisów, które podnosiłyby limit opłaty za pojemnik dla nieruchomości niezamieszkałych, przez co w praktyce ich właściciele w Bydgoszczy płaciliby więcej, ale opłata od mieszkańca mogłaby być obniżona do 17 zł.</p> <p>&nbsp;</p></div> Parkowanie pod obywatelskim okiem 2020-06-17T07:10:10+02:00 2020-06-17T07:10:10+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/18122-parkowanie-pod-obywatelskim-okiem Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/48b1934c732bf504aff4c0e04253cdc6_S.jpg" alt="Parkowanie pod obywatelskim okiem" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Ratusz założył, że do końca roku aplikacja ,,Dbamy o Bydgoszcz” będzie na etapie wdrażania, jest to czas z jednej strony testowania jak funkcjonuje ona od strony technicznej, ale z drugiej strony też funkcjonalnej. Żeby sprawdzić funkcjonalność konieczne będzie korzystanie z niej mieszkańców. W pierwszym tygodniu pojawiła się dość spora liczba zgłoszeń, a to pozwala wysnuwać już pierwsze wnioski, jak ,,Dbamy o Bydgoszcz” przełoży się na nasze codzienne funkcjonowanie.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Więcej o aplikacji pisaliśmy - <a href="bydgoszcz/item/18070-dbamy-o-bydgoszcz-aplikacja-ma-uspawnic-kontakt-obywateli-z-odpowiedzialnymi-za-miasta">,,Dbamy o Bydgoszcz” - aplikacja ma usprawnić kontakt obywateli z odpowiedzialnymi za Miasto</a></p> <p><a href="bydgoszcz/item/18070-dbamy-o-bydgoszcz-aplikacja-ma-uspawnic-kontakt-obywateli-z-odpowiedzialnymi-za-miasta">&nbsp;</a></p> <p>W pierwszych dniach zdecydowana większość zgłaszanych problemów dotyczyła niedziałających latarni na ulicach, co jest z kolei problemem dość skomplikowanym, o czym piszemy <a href="bydgoszcz/item/18107-niedzialajace-latarnie-to-najczesciej-zglaszany-problem">- Niedziałające latarnie, to najczęściej zgłaszany problem</a></p> <p>&nbsp;</p> <p>Pojawiło się też kilka dość nietypowych zgłoszeń, które dotyczyły np. ,,wydalania się” pod sklepem monopolowym. Z punktu widzenia socjologicznego warto zwrócić jednak uwagę na zgłoszenia dotyczące złego parkowania. Można je podzielić na dwa typy – pojedyncze incydenty i problemy systemowe, jak miejsca w których przyzwyczaili się wszyscy parkować nie do końca zgodnie z przepisami, ale nie spotykało się do tej pory to z reakcjami służb. Teraz takie miejsca są zgłaszane w aplikacji, widzą to wszyscy jej użytkownicy, co wymusza chociażby na Straży Miejskiej poważne potraktowanie problemu. Jak to będzie funkcjonowało pokaże czas, ale wydaje się prawdopodobne, że w tej materii aplikacja zrewolucjonizuje nasze życie.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/48b1934c732bf504aff4c0e04253cdc6_S.jpg" alt="Parkowanie pod obywatelskim okiem" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Ratusz założył, że do końca roku aplikacja ,,Dbamy o Bydgoszcz” będzie na etapie wdrażania, jest to czas z jednej strony testowania jak funkcjonuje ona od strony technicznej, ale z drugiej strony też funkcjonalnej. Żeby sprawdzić funkcjonalność konieczne będzie korzystanie z niej mieszkańców. W pierwszym tygodniu pojawiła się dość spora liczba zgłoszeń, a to pozwala wysnuwać już pierwsze wnioski, jak ,,Dbamy o Bydgoszcz” przełoży się na nasze codzienne funkcjonowanie.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Więcej o aplikacji pisaliśmy - <a href="bydgoszcz/item/18070-dbamy-o-bydgoszcz-aplikacja-ma-uspawnic-kontakt-obywateli-z-odpowiedzialnymi-za-miasta">,,Dbamy o Bydgoszcz” - aplikacja ma usprawnić kontakt obywateli z odpowiedzialnymi za Miasto</a></p> <p><a href="bydgoszcz/item/18070-dbamy-o-bydgoszcz-aplikacja-ma-uspawnic-kontakt-obywateli-z-odpowiedzialnymi-za-miasta">&nbsp;</a></p> <p>W pierwszych dniach zdecydowana większość zgłaszanych problemów dotyczyła niedziałających latarni na ulicach, co jest z kolei problemem dość skomplikowanym, o czym piszemy <a href="bydgoszcz/item/18107-niedzialajace-latarnie-to-najczesciej-zglaszany-problem">- Niedziałające latarnie, to najczęściej zgłaszany problem</a></p> <p>&nbsp;</p> <p>Pojawiło się też kilka dość nietypowych zgłoszeń, które dotyczyły np. ,,wydalania się” pod sklepem monopolowym. Z punktu widzenia socjologicznego warto zwrócić jednak uwagę na zgłoszenia dotyczące złego parkowania. Można je podzielić na dwa typy – pojedyncze incydenty i problemy systemowe, jak miejsca w których przyzwyczaili się wszyscy parkować nie do końca zgodnie z przepisami, ale nie spotykało się do tej pory to z reakcjami służb. Teraz takie miejsca są zgłaszane w aplikacji, widzą to wszyscy jej użytkownicy, co wymusza chociażby na Straży Miejskiej poważne potraktowanie problemu. Jak to będzie funkcjonowało pokaże czas, ale wydaje się prawdopodobne, że w tej materii aplikacja zrewolucjonizuje nasze życie.</p> <p>&nbsp;</p></div>