Jutro (środa) zbierze się na wrześniowej sesji Rada Miasta Bydgoszczy, w jej programie znajduje się informacja o perspektywie finansowania samorządów, w tym Miasta Bydgoszczy, którą przedstawiać będzie prezydent. Zanosi się na polityczną dyskusję.
Kilka miesięcy temu Zarząd Województwa przyznał, że zakładanego na lata 2014-2020 (w praktyce do 2023) roku wojewódzkiego programu kolejowego nie uda się zrealizować i będzie trzeba go radykalnie obciąć. Dzisiaj oficjalnie Zarząd przyznał, że również nie uda się zrealizować zamierzeń dotyczących budowy dróg. Zagrożona jest poważnie m.in. budowa obwodnic Tucholi i Więcborka.
Donald Trump spotka się z sześcioma przywódcami państw (Polska, Nowa Zelandia, Pakistan, Singapur, Egipt, Korea Południowa) w hotelu InterContinental New York Barclay. Wizyty związane są z posiedzeniem Zgromadzenie Ogólnego ONZ.
W piątek w historycznym budynku Poczty Głównej w Bydgoszczy odbyło się otwarcie wystawy ,,(NIE) WIDZĘ”, przygotowanej przez Kujawsko-Pomorski Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 1 dla Dzieci i Młodzieży Słabo Widzącej i Niewidomej im. L. Braille'a w Bydgoszczy. Inicjatywa jest częścią kampanii społecznej „Ja nie widzę Ciebie, Ty zobacz mnie!” Stowarzyszenia „Visus Supremus”.
W poniedziałek obradowała Rada Miejska w Inowrocławiu. Było to pierwsze posiedzenie w roli radnego dla młodego Jana Gaja, który objął mandat w związku z rezygnacją radnego Macieja Szoty, który to z kolei został asystentem etatowym europosła Patryka Jakiego i jego centrum życiowym stała się Bruksela i Strasburg. Gaj, który kandydował z listy PiS-u złożył dzisiaj uroczyste ślubowanie.
Według prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego działania rządu, których celem jest remediacja zanieczyszczeń w byłym Zachemie, powstrzymać może jedynie kilka procent zanieczyszczeń które zmierzają do Wisły, a później dotrzeć mogą do Bałtyku. Dość stanowcza ocena polityki rządu padła w ubiegłym tygodniu, na wspólnej konferencji prasowej z posłem Pawłem Olszewskim.
Informacje o przejściu na zwolnienie lekarskie 19 kierowców Kujawsko-Pomorskiego Transportu Samochodego przedstawił na dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa wiceprzewodniczący Wojciech Jaranowski. Przyczyną jest konflikt pracowników z zarządem i marszałkiem. Zjawisko przechodzenia na L4 się nasila, stąd też może zdarzyć się problem, że autobus nie przyjedzie, bo nie będzie miał kto usiąść za kierownicą.
Kilka miesięcy temu wrzawa się zrobiła w związku z planem Zarządu Województwa rozpisać przetarg na obsługę połączeń regionalnych w kujawsko-pomorskim przez aż 15 lat, choć Zarząd mógłby świadczenie tej usługi powierzyć (będzie to możliwe zgodnie z prawem unijnym po raz ostatni) Przewozom Regionalnym. Po zainteresowaniu się opinii publicznej marszałek dał do zrozumienia, że o przetargu nie przesądzono. Dzisiaj mówił już jednak zdecydowanie o przetargu.