Jak wynika z informacji klubu odbędzie się one najprawdopodobniej bez udziału kibiców. Ma to związek z sytuacją epidemiologiczną, identyczne kroki podejmują wszystkie inne kluby. Wiele kwestii jest nadal jednak nierozstrzygniętych.
W poniedziałek wojewoda zaapelował, aby zrezygnować z imprez powyżej tysiąca uczestników. We wtorek premier podjął decyzję o zakazaniu imprez masowych, czyli tych powyżej tysiąca widzów, co pokazuje, jak bardzo dynamicznie zmienia się sytuacja. Teoretycznie można jednak zorganizować mecz do 999 widzów, nie będący w świetle prawa imprezą masową Dzisiaj minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejzuk wyraziła rekomendację, że z uwagi na bezpieczeństwo sportowców, powinno się odwoływać wszystkie imprezy sportowe, nawet te nie masowe, czy odbywające się bez udziału publiczności. Być może zalecenie pani minister za kilka godzin przełoży się na decyzje o odwołaniu rozgrywek ligowych.
Sytuacja jest o tyle trudna, iż nie można oszacować jak długo zagrożenie koronawirusem będzie realne. Nie można zatem też wykluczyć np. rezygnacji z wszystkich meczów rundy wiosennej i uznaniem wyników po jesieni za końcowe. Z tym trudnym dylematem będą musiały się zmierzyć teraz władze PZPN.