Wiadomości z regionu Tym żyje region. Najważniejsze informacje z Bydgoszczy, Inowrocławia, Nakła, Kruszwicy, Kcynii i Szubina. Relacje sportowe, materiały wideo z obrad. Dyskusje dotyczące przyszłości regionu. https://portalkujawski.pl/region/itemlist/date/2023/4/4 2024-05-19T17:34:39+02:00 Joomla! - Open Source Content Management Na Park&Ride bez zmian. Nasilona promocja i nowy rodzaj biletu niewiele albo nic nie zmieniają 2023-04-05T00:46:24+02:00 2023-04-05T00:46:24+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/24502-na-park-ride-bez-zmian-nasilona-promocja-i-nowy-rodzaj-biletu-niewiele-albo-nic-nie-zmieniaja Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/ba9af2920f46ab359438d0c9377dacc4_S.jpg" alt="Na Park&Ride bez zmian. Nasilona promocja i nowy rodzaj biletu niewiele albo nic nie zmieniają" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Zacznij korzystać z komunikacji za darmo i płać mniej za parkowanie – reklamuje strona internetowa Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, gdzieś indziej ratusz informuje wzorem dyskontów handlowych o promocyjnej ofercie (choć radni uchwalili zmiany w taryfach na stałe, a nie na chwilę jak mógłby sugerować ten zwrot), miasto sporo wydaje też na reklamę Park&amp;Ride w internecie, wciąż jednak możemy zobaczyć puste parkingi lub wykorzystane w małym procencie.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Od 1 kwietnia decyzją radnych z końca lutego wprowadzone zostały bilety okresowe na Park&amp;Ride od 12 zł dobowy do 108 zł 30 dniowy (przy czym trzeba pomiędzy 1 i 2 w nocy przeparkować samochód, inaczej dostaniemy 100 zł opłaty dodatkowej). Liczono, że bilety okresowe zwiększą zainteresowanie mieszkańców, jednocześnie w ostatnich dniach dość mocno reklamowane, ale jak pokazuje życie, nie przekonuje to bydgoszczan i gości Bydgoszczy do skorzystania z oferty. Zapewne za miesiąc albo dwa radni ponownie zajmą się tematem i będą dalej zastanawiali się jak uatrakcyjnić bydgoskie Park&amp;Ride.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Warszawa ma bardziej atrakcyjne taryfy</h3> <p>Systemy Park&amp;Ride funkcjonują w Polsce m.in. w Warszawie, w Krakowie i w Poznaniu, w tych miastach parkować bez dodatkowych opłat mogą posiadacze biletów okresowych na komunikację miejską. W przypadku Bydgoszczy, w ramach nowej oferty możemy korzystać z komunikacji miejskiej bez dodatkowych opłat tylko wtedy, gdy nasz pojazd (na którego mamy kupiony bilet) stoi na parkingu Park&amp;Ride. Gdyby ktoś nie jeździł codziennie samochodem, a tylko w kilka dni w tygodniu, a w inne komunikacją miejską, wówczas za 30 dni musiałby kupic dwa bilety po 108 zł, w wymienionych miastach wystarczy kupić tylko sieciówkę.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/ba9af2920f46ab359438d0c9377dacc4_S.jpg" alt="Na Park&Ride bez zmian. Nasilona promocja i nowy rodzaj biletu niewiele albo nic nie zmieniają" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Zacznij korzystać z komunikacji za darmo i płać mniej za parkowanie – reklamuje strona internetowa Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, gdzieś indziej ratusz informuje wzorem dyskontów handlowych o promocyjnej ofercie (choć radni uchwalili zmiany w taryfach na stałe, a nie na chwilę jak mógłby sugerować ten zwrot), miasto sporo wydaje też na reklamę Park&amp;Ride w internecie, wciąż jednak możemy zobaczyć puste parkingi lub wykorzystane w małym procencie.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Od 1 kwietnia decyzją radnych z końca lutego wprowadzone zostały bilety okresowe na Park&amp;Ride od 12 zł dobowy do 108 zł 30 dniowy (przy czym trzeba pomiędzy 1 i 2 w nocy przeparkować samochód, inaczej dostaniemy 100 zł opłaty dodatkowej). Liczono, że bilety okresowe zwiększą zainteresowanie mieszkańców, jednocześnie w ostatnich dniach dość mocno reklamowane, ale jak pokazuje życie, nie przekonuje to bydgoszczan i gości Bydgoszczy do skorzystania z oferty. Zapewne za miesiąc albo dwa radni ponownie zajmą się tematem i będą dalej zastanawiali się jak uatrakcyjnić bydgoskie Park&amp;Ride.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Warszawa ma bardziej atrakcyjne taryfy</h3> <p>Systemy Park&amp;Ride funkcjonują w Polsce m.in. w Warszawie, w Krakowie i w Poznaniu, w tych miastach parkować bez dodatkowych opłat mogą posiadacze biletów okresowych na komunikację miejską. W przypadku Bydgoszczy, w ramach nowej oferty możemy korzystać z komunikacji miejskiej bez dodatkowych opłat tylko wtedy, gdy nasz pojazd (na którego mamy kupiony bilet) stoi na parkingu Park&amp;Ride. Gdyby ktoś nie jeździł codziennie samochodem, a tylko w kilka dni w tygodniu, a w inne komunikacją miejską, wówczas za 30 dni musiałby kupic dwa bilety po 108 zł, w wymienionych miastach wystarczy kupić tylko sieciówkę.</p> <p>&nbsp;</p></div> Hołownia w Bydgoszczy mówił o Polsce jako drugiej Szwajcarii 2023-04-04T21:33:06+02:00 2023-04-04T21:33:06+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/24511-holownia-w-bydgoszczy-mowil-o-polsce-jak-o-drugiej-szwajcarii Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/f04370515ffb9db7691e1e4afdc0cca4_S.jpg" alt="Hołownia w Bydgoszczy mówił o Polsce jako drugiej Szwajcarii" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p><em>- Zasługujemy na to, abyśmy żyli jak w Szwecji, jak w Dani, na szwajcarski zegarek</em> – mówił na spotkaniu otwartym w hotelu Holiday Inn w Bydgoszczy lider Polski2050 Szymon Hołownia. Spotkanie z Hołownią trwało przeszło 1,5 godziny, z tego ponad godzina to pytania zadawane przez uczestników. Hołownia chciał się wyróżnić od polityków PiS-u i PO tym, że jak tłumaczył, nie przyszedł obiecywać rozdawnictwa pieniędzy.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p><em>- Ja dzisiaj nie chce wam obiecać kolejnego plusa, ale w zamian za to chce wam obiecać państwo, które działo. Nie państwo, które rozdaje</em> – mówił Szymon Hołownia -<em> My zasługujemy dzisiaj na państwo na szóstkę, nas naprawdę na to stać. Stać nas na państwo, które będzie chodziło jak szwajcarski zegarek – Polska tym ma się dzisiaj stać.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Oprócz nawiązań do drugiej Szwajcarii, Hołownia mówił też o standardzie życia z państw skandynawskich - <em>Zasługujemy dzisiaj po tych 30 latach ciężkiej pracy, wyrzeczeń, mordęgi, gonienia naszych marzeń, które komuniści nam przez 50 lat ograniczali, zasługujemy na to, abyśmy żyli jak w Szwecji, jak w Dani, na szwajcarski zegarek.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Wyjaśnienie tego jakby to miało zostać wdrożone jest już trudniejsze, Szymon Hołownia działał na wyobraźnie mówiąc o przykładach - <em>Chciałbym was przekonać do tego, że jeżeli nasze państwo wymaga działania na 100%, również od siebie tego wymagało. Jeżeli spóźnisz się choćby na chwilę z wpłatą podatku, rzeczą którą musisz załatwić w urzędzie, od razu kara. Ale państwo może spóźnić, nikt mu nic nie zrobi – może trzymać tego co potrzebuje jakiegoś pozwolenia dowolnie długo.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>W Bydgoszczy wspomniał o trzech elementach wdrażania państwa na 6-tkę, czy jak to nazywał też funkcjonującego jak szwajcarski zegarek, jeden element to rekompensaty dla pasażerów już od 20 minut spóźnienia pociągu, drugim elementem ma być wyrównanie szans w nauce, lider Polski2050 wskazywał, że w różnych województwach jest różna zdawalność matur, co sugerować może, iż warunki nie są równe. Spełnienie tego postulatu miałoby się zrealizować przez sprawniejszą szkołę, hasłowo Hołownia wskazywał, że po skoczeniu podstawówki dzieci mają znać język angielski na poziomie przynajmniej B. Nawiązanie do języka obcego z kolei ma wskazywać, że chodzi o naukę umiejętności, która przyda się praktycznie w życiu.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Trzecim punktem o jakim mówił Hołownia jest służba zdrowia, padła deklaracja rozwiązania problemu długich kolejek do specjalistów. Sporo uwagi Hołownia poświęcił w tej dziedzinie problematyce kulejącej w Polsce psychiatrii dziecięcej -<em> My wszyscy musimy się zmierzyć z odpowiedzialnością za to – prób samobójczych wśród dzieci, w ostatnim roku była taka jak przez 3 ostatnie lata razem wzięte, że ten przyrost jest potężny, że dzieci pomiędzy 7 i 12 rokiem życia targają się na swoje życie, a psychiatria dziecięca na skutek wieloletnich zaniedbań wygląda tak jak wygląda.</em></p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/f04370515ffb9db7691e1e4afdc0cca4_S.jpg" alt="Hołownia w Bydgoszczy mówił o Polsce jako drugiej Szwajcarii" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p><em>- Zasługujemy na to, abyśmy żyli jak w Szwecji, jak w Dani, na szwajcarski zegarek</em> – mówił na spotkaniu otwartym w hotelu Holiday Inn w Bydgoszczy lider Polski2050 Szymon Hołownia. Spotkanie z Hołownią trwało przeszło 1,5 godziny, z tego ponad godzina to pytania zadawane przez uczestników. Hołownia chciał się wyróżnić od polityków PiS-u i PO tym, że jak tłumaczył, nie przyszedł obiecywać rozdawnictwa pieniędzy.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p><em>- Ja dzisiaj nie chce wam obiecać kolejnego plusa, ale w zamian za to chce wam obiecać państwo, które działo. Nie państwo, które rozdaje</em> – mówił Szymon Hołownia -<em> My zasługujemy dzisiaj na państwo na szóstkę, nas naprawdę na to stać. Stać nas na państwo, które będzie chodziło jak szwajcarski zegarek – Polska tym ma się dzisiaj stać.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Oprócz nawiązań do drugiej Szwajcarii, Hołownia mówił też o standardzie życia z państw skandynawskich - <em>Zasługujemy dzisiaj po tych 30 latach ciężkiej pracy, wyrzeczeń, mordęgi, gonienia naszych marzeń, które komuniści nam przez 50 lat ograniczali, zasługujemy na to, abyśmy żyli jak w Szwecji, jak w Dani, na szwajcarski zegarek.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Wyjaśnienie tego jakby to miało zostać wdrożone jest już trudniejsze, Szymon Hołownia działał na wyobraźnie mówiąc o przykładach - <em>Chciałbym was przekonać do tego, że jeżeli nasze państwo wymaga działania na 100%, również od siebie tego wymagało. Jeżeli spóźnisz się choćby na chwilę z wpłatą podatku, rzeczą którą musisz załatwić w urzędzie, od razu kara. Ale państwo może spóźnić, nikt mu nic nie zrobi – może trzymać tego co potrzebuje jakiegoś pozwolenia dowolnie długo.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>W Bydgoszczy wspomniał o trzech elementach wdrażania państwa na 6-tkę, czy jak to nazywał też funkcjonującego jak szwajcarski zegarek, jeden element to rekompensaty dla pasażerów już od 20 minut spóźnienia pociągu, drugim elementem ma być wyrównanie szans w nauce, lider Polski2050 wskazywał, że w różnych województwach jest różna zdawalność matur, co sugerować może, iż warunki nie są równe. Spełnienie tego postulatu miałoby się zrealizować przez sprawniejszą szkołę, hasłowo Hołownia wskazywał, że po skoczeniu podstawówki dzieci mają znać język angielski na poziomie przynajmniej B. Nawiązanie do języka obcego z kolei ma wskazywać, że chodzi o naukę umiejętności, która przyda się praktycznie w życiu.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Trzecim punktem o jakim mówił Hołownia jest służba zdrowia, padła deklaracja rozwiązania problemu długich kolejek do specjalistów. Sporo uwagi Hołownia poświęcił w tej dziedzinie problematyce kulejącej w Polsce psychiatrii dziecięcej -<em> My wszyscy musimy się zmierzyć z odpowiedzialnością za to – prób samobójczych wśród dzieci, w ostatnim roku była taka jak przez 3 ostatnie lata razem wzięte, że ten przyrost jest potężny, że dzieci pomiędzy 7 i 12 rokiem życia targają się na swoje życie, a psychiatria dziecięca na skutek wieloletnich zaniedbań wygląda tak jak wygląda.</em></p> <p>&nbsp;</p></div> Nie potrafimy podjąć skoordynowanej walki o kluczowe dla przyszłości województwa rozstrzygnięcia (komentarz) 2023-04-04T17:38:00+02:00 2023-04-04T17:38:00+02:00 https://portalkujawski.pl/region/item/24494-nie-potrafimy-podjac-skoordynowanej-walki-o-kluczowe-dla-przyszlosci-wojewodztwa-rozstrzygniecia-komentarz Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/01ccae71853a5f6d3755f6f722120d5f_S.jpg" alt="Nie potrafimy podjąć skoordynowanej walki o kluczowe dla przyszłości województwa rozstrzygnięcia (komentarz)" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Od wielu miesięcy słucham na sesjach Sejmiku Województwa, że koncepcja szybkiej kolei w ramach CPK traktuje kujawsko-pomorskie jako region tranzytowy, bowiem największe miasta województwa nie znajdą się na kluczowych szprychach – linia CPK – Trójmiasto przebiegnie przez kujawsko-pomorskie, ale omijając największe ośrodki, tym samym stajemy się regionem peryferyjnym. Nie wszyscy samorządowcy ten stan rzeczy chcą zaakceptować, tylko w praktyce nie robi się nic, aby próbować cokolwiek w tej kwestii zmienić.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Stanowisko Prawa i Sprawiedliwości jest polemiczne z tą tezą, bo będzie zmodernizowana linia nr 18 z Włocławka do Torunia i Bydgoszczy (na tyle ile geometria torów pozwoli, czyli jakiś oszałamiających prędkości nie ma się co spodziewać), ale czas podróży z tych miast do Warszawy się skróci i mamy być zadowoleni. Wielokrotnie w swoich publikacjach odnosiłem się do tej narracji sceptycznie, bo Bydgoszcz ósme co do wielkości miasto w Polsce ma prawo domagać się przeprowadzenia kolei dużych prędkości z prawdziwego zdarzenia.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Platforma Obywatelska, która dominuje w kujawsko-pomorskich samorządach ocenia plany rządu PiS-u negatywnie, ale poza ocenianiem zbyt wiele w tym zakresie nie robi. W ubiegłym roku udało się co prawda przez Sejmik Województwa uchwalić stanowisko. Na lutowej sesji Sejmiku Województwa marszałek Piotr Całbecki zasugerował, że w tej sprawie będzie potrzeby szerszy front samorządowy - Powinniśmy chyba z samorządami miast Torunia, Bydgoszczy, Włocławska wszyscy wspólnie zaapelować.</p> <p>Problem jednak w tym, że są to tylko słowa, za nami kolejne sesje Rad Miast, na których przyjmowano niekoniecznie istotne stanowiska, a tematu kolei dużych prędkości nikt nie ruszał.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zapewne większa wrzawa się pojawi dopiero jak już będą decyzje środowiskowe lub projekt budowlany, wtedy jednak na jakiekolwiek działania będzie za późno. Dzisiaj mamy tak naprawdę ostatni dzwonek, aby cokolwiek jeszcze spróbować wywalczyć.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/01ccae71853a5f6d3755f6f722120d5f_S.jpg" alt="Nie potrafimy podjąć skoordynowanej walki o kluczowe dla przyszłości województwa rozstrzygnięcia (komentarz)" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Od wielu miesięcy słucham na sesjach Sejmiku Województwa, że koncepcja szybkiej kolei w ramach CPK traktuje kujawsko-pomorskie jako region tranzytowy, bowiem największe miasta województwa nie znajdą się na kluczowych szprychach – linia CPK – Trójmiasto przebiegnie przez kujawsko-pomorskie, ale omijając największe ośrodki, tym samym stajemy się regionem peryferyjnym. Nie wszyscy samorządowcy ten stan rzeczy chcą zaakceptować, tylko w praktyce nie robi się nic, aby próbować cokolwiek w tej kwestii zmienić.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Stanowisko Prawa i Sprawiedliwości jest polemiczne z tą tezą, bo będzie zmodernizowana linia nr 18 z Włocławka do Torunia i Bydgoszczy (na tyle ile geometria torów pozwoli, czyli jakiś oszałamiających prędkości nie ma się co spodziewać), ale czas podróży z tych miast do Warszawy się skróci i mamy być zadowoleni. Wielokrotnie w swoich publikacjach odnosiłem się do tej narracji sceptycznie, bo Bydgoszcz ósme co do wielkości miasto w Polsce ma prawo domagać się przeprowadzenia kolei dużych prędkości z prawdziwego zdarzenia.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Platforma Obywatelska, która dominuje w kujawsko-pomorskich samorządach ocenia plany rządu PiS-u negatywnie, ale poza ocenianiem zbyt wiele w tym zakresie nie robi. W ubiegłym roku udało się co prawda przez Sejmik Województwa uchwalić stanowisko. Na lutowej sesji Sejmiku Województwa marszałek Piotr Całbecki zasugerował, że w tej sprawie będzie potrzeby szerszy front samorządowy - Powinniśmy chyba z samorządami miast Torunia, Bydgoszczy, Włocławska wszyscy wspólnie zaapelować.</p> <p>Problem jednak w tym, że są to tylko słowa, za nami kolejne sesje Rad Miast, na których przyjmowano niekoniecznie istotne stanowiska, a tematu kolei dużych prędkości nikt nie ruszał.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zapewne większa wrzawa się pojawi dopiero jak już będą decyzje środowiskowe lub projekt budowlany, wtedy jednak na jakiekolwiek działania będzie za późno. Dzisiaj mamy tak naprawdę ostatni dzwonek, aby cokolwiek jeszcze spróbować wywalczyć.</p> <p>&nbsp;</p></div> Nietypowa petycja i na szybko uczczenie wyjątkowego momentu w historii Polski 2023-04-04T15:27:05+02:00 2023-04-04T15:27:05+02:00 https://portalkujawski.pl/inowroclaw/item/24508-nietypowa-petycja-i-na-szybko-uczczenie-wyjatkowego-momentu-w-historii-polski Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/b38f762a74fdfbfb7759536a9e3a76ce_S.jpg" alt="Nietypowa petycja i na szybko uczczenie wyjątkowego momentu w historii Polski" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W grudniu 2022 roku minęła 100-tna rocznica wejścia w życie Konstytucji Marcowej z 1921 roku. Był to wyjątkowy akt prawny, bowiem była to pierwsza przyjęta po odzyskaniu niepodległości Konstytucja, wielki dorobek Sejmu Ustawodawczego. Think-Tank Genesis Poloniae pod koniec października wniósł do wybranych przez siebie samorządów o uczczenie tego wydarzenia, w szczególności, że wprowadzała ona polski samorząd. Petycja trafiła m.in. do Rady Miejskiej Inowrocławia.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Konstytucja Marcowa uznawała z jednej strony dorobek Konstytucji 3 Maja, ale też była odpowiedzią na tamten czas.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>My, Naród Polski, dziękując Opatrzności za wyzwolenie nas z półtorawiekowej niewoli</em> – brzmi preambuła Konstytucji Marcowej <em>– nawiązując do świetnej tradycji wiekopomnej Konstytucji 3-go Maja – dobro całej, zjednoczonej i niepodległej Matki – Ojczyzny, mając na oku – czytamy dalej, widząc wyraźne nawiązanie do Konstytucji z 1791 roku. Państwo Polskie jest Rzecząpospolitą – głosi pierwszy artykuł tej Konstytucji. Rzecząpospolitą, czyli ma się rozumieć republiką. Konstytucja Marcowa zatem rozpoczyna się od podkreślenia, iż Odrodzona Polska chce kontynuować wielowiekową tradycję republikańską – państwa prawa – mającego swoje korzenie w starożytnym Rzymie.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Autorzy petycji chcieli, aby samorządy najlepiej w grudniu zorganizowały nadzwyczajne sesje Rady lub w inny sposób uczcili 100. rocznicę wejścia Konstytucji w życie. Wszystkie podjęte działania miały by zostać w specjalnym albumie jaki wydać chce Genesis Poloniae.</p> <p>Autorzy petycji nie przewidzieli jednak do końca, że w praktyce rozpatrywanie petycji przez organy stanowiące samorządów trochę trwa, dlatego złożenie petycji pod koniec października sprawiło, że nie było wiele czasu. W przypadku Rady Miejskiej Inowrocławia komisja petycji uznała, że o ile nie ma uzasadnienia do zwoływania nadzwyczajnej sesji, to w grudniu na planowanej sesji Rady Miejskiej można by włączyć punkt temu poświęcony. Rada Miejska takie rozpatrzenie petycji przyjęła jednak dopiero 19 grudnia. Zaraz po rozpatrzeniu tego punktu na mównice zaproszono radnego Waldemara Wąśniewskiego, który wygłosił radnym prelekcję historyczną.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- Ta Konstytucja by nie powstała, gdyby nie odrodziła się wolna Polska</em> – mówił Wąśniewski, który wspomniał, że Konstytucja Marcowa z uwagi na walki o granicę była uchwalana w trudnych warunkach. Można powiedzieć, że Inowrocław też w nietypowych warunkach ją uczcił, ale co najważniejsze uczcił.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- Naród w rozumieniu Konstytucji Marcowej stanowiła wspólnota wszystkich obywateli</em> – podkreślił Waldemar Wąśniewski –<em> Kobiety w Polsce uzyskały prawo wyborcze jako jedne z pierwszych w Europie, co też świadczy o nowoczesności tej Konstytucji. </em></p> <p><em>Następnie radni zagłosowali za zgodą na umieszczenie Inowrocławia w publikacji, którą wydać mają autorzy petycji.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Był to okres świąteczny, dlatego medialnie się te wydarzenia z inowrocławskiej sesji nie przebiły. Warto jednak z uwagi na symbolikę wydarzenia napisać o nich.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Samorządy podchodziły do petycji różnie</h3> <p>Rada Miejska w Lubrańcu poszła dalej niż inowrocławska i przyjęła uchwałę wraz z okolicznościowym stanowiskiem. Były jednak też takie samorządy jak Łomża, gdzie petycję po prostu odrzucono.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/b38f762a74fdfbfb7759536a9e3a76ce_S.jpg" alt="Nietypowa petycja i na szybko uczczenie wyjątkowego momentu w historii Polski" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W grudniu 2022 roku minęła 100-tna rocznica wejścia w życie Konstytucji Marcowej z 1921 roku. Był to wyjątkowy akt prawny, bowiem była to pierwsza przyjęta po odzyskaniu niepodległości Konstytucja, wielki dorobek Sejmu Ustawodawczego. Think-Tank Genesis Poloniae pod koniec października wniósł do wybranych przez siebie samorządów o uczczenie tego wydarzenia, w szczególności, że wprowadzała ona polski samorząd. Petycja trafiła m.in. do Rady Miejskiej Inowrocławia.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Konstytucja Marcowa uznawała z jednej strony dorobek Konstytucji 3 Maja, ale też była odpowiedzią na tamten czas.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>My, Naród Polski, dziękując Opatrzności za wyzwolenie nas z półtorawiekowej niewoli</em> – brzmi preambuła Konstytucji Marcowej <em>– nawiązując do świetnej tradycji wiekopomnej Konstytucji 3-go Maja – dobro całej, zjednoczonej i niepodległej Matki – Ojczyzny, mając na oku – czytamy dalej, widząc wyraźne nawiązanie do Konstytucji z 1791 roku. Państwo Polskie jest Rzecząpospolitą – głosi pierwszy artykuł tej Konstytucji. Rzecząpospolitą, czyli ma się rozumieć republiką. Konstytucja Marcowa zatem rozpoczyna się od podkreślenia, iż Odrodzona Polska chce kontynuować wielowiekową tradycję republikańską – państwa prawa – mającego swoje korzenie w starożytnym Rzymie.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Autorzy petycji chcieli, aby samorządy najlepiej w grudniu zorganizowały nadzwyczajne sesje Rady lub w inny sposób uczcili 100. rocznicę wejścia Konstytucji w życie. Wszystkie podjęte działania miały by zostać w specjalnym albumie jaki wydać chce Genesis Poloniae.</p> <p>Autorzy petycji nie przewidzieli jednak do końca, że w praktyce rozpatrywanie petycji przez organy stanowiące samorządów trochę trwa, dlatego złożenie petycji pod koniec października sprawiło, że nie było wiele czasu. W przypadku Rady Miejskiej Inowrocławia komisja petycji uznała, że o ile nie ma uzasadnienia do zwoływania nadzwyczajnej sesji, to w grudniu na planowanej sesji Rady Miejskiej można by włączyć punkt temu poświęcony. Rada Miejska takie rozpatrzenie petycji przyjęła jednak dopiero 19 grudnia. Zaraz po rozpatrzeniu tego punktu na mównice zaproszono radnego Waldemara Wąśniewskiego, który wygłosił radnym prelekcję historyczną.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- Ta Konstytucja by nie powstała, gdyby nie odrodziła się wolna Polska</em> – mówił Wąśniewski, który wspomniał, że Konstytucja Marcowa z uwagi na walki o granicę była uchwalana w trudnych warunkach. Można powiedzieć, że Inowrocław też w nietypowych warunkach ją uczcił, ale co najważniejsze uczcił.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- Naród w rozumieniu Konstytucji Marcowej stanowiła wspólnota wszystkich obywateli</em> – podkreślił Waldemar Wąśniewski –<em> Kobiety w Polsce uzyskały prawo wyborcze jako jedne z pierwszych w Europie, co też świadczy o nowoczesności tej Konstytucji. </em></p> <p><em>Następnie radni zagłosowali za zgodą na umieszczenie Inowrocławia w publikacji, którą wydać mają autorzy petycji.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Był to okres świąteczny, dlatego medialnie się te wydarzenia z inowrocławskiej sesji nie przebiły. Warto jednak z uwagi na symbolikę wydarzenia napisać o nich.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Samorządy podchodziły do petycji różnie</h3> <p>Rada Miejska w Lubrańcu poszła dalej niż inowrocławska i przyjęła uchwałę wraz z okolicznościowym stanowiskiem. Były jednak też takie samorządy jak Łomża, gdzie petycję po prostu odrzucono.</p> <p>&nbsp;</p></div> Szczyrk będzie jednym najnowocześniejszych kompleksów biegowo-biatlonowych na świecie. Ten projekt również realizują bydgoscy architekci 2023-04-04T10:29:12+02:00 2023-04-04T10:29:12+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/24503-szczyrk-bedzie-jednym-najnowoczesniejszych-kompleksow-biegowo-biatlonowych-na-swiecie-ten-projekt-rowniez-realizuja-bydgoscy-architekci Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/cc1010abc7a7a6fde02628c4cbc79ae3_S.jpg" alt="Szczyrk będzie jednym najnowocześniejszych kompleksów biegowo-biatlonowych na świecie. Ten projekt również realizują bydgoscy architekci" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Architekci z bydgoskiej pracowni Archigeum rozgłos w świecie sportu zdobyli główni za sprawą prac nad prototypowym tunelem aerodynamicznym dla skoków narciarskich i z realizacji Kompleksu Średniej Krokwi w Zakopanym. Na tym jednak nie koniec narciarskich realizacji, na zlecenie Centralnego Ośrodka Sportu pracują nad rozbudową bazy narciarskiej w Szczyrku.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>W ubiegłym tygodniu w Szczyrku odbyła się konferencja prasowa z udziałem ministra Kamila Bortniczuka -<em> Trasy biegowe i biathlonowe na Kubalonce to jedna z wielu inwestycji realizowanych w COS-OPO w Szczyrku. Zbudujemy absolutnie unikalny, TOP 3 na skalę światową obiekt, który pozwoli na organizację imprez rangi mistrzostw świata, czy Pucharu Świata –</em> zapowiadał.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na Skrzycznem powstanie nowa kolej kanapowa z siedziskami sześcioosobowymi. Wyciąg będzie miał długość 1150 metrów i ma poruszać się z maksymalną prędkością pięciu metrów na sekundę. Będzie mógł przewieźć tysiąc osiemset osób w ciągu godziny. Z kolei nowy wyciąg orczykowy będzie miał długość 450 metrów i zdolność do przewiezienia na górę 790 osób w ciągu godziny. Przetarg na inwestycje na Skrzycznem zostanie rozstrzygnięty za dwa tygodnie. Trasa narciarska na Skrzycznem będzie miała długość 1150 metrów i różnicę poziomów wynoszącą 300 metrów. Trasa ma homologację FIS w slalomie gigancie i slalomie.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2023/4/viz_01v2.jpg" width="600" height="338" /></p> <p style="text-align: center;">&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2023/4/viz_02v2.jpg" width="600" height="338" /></p> <p>&nbsp;</p> <p>Podczas konferencji przedstawiono również koncepcję rozbudowy tras biegowo-biathlonowych Kubalonka, gdzie ma powstać infrastruktura pozwalająca na organizację nie tylko profesjonalnych treningów, lecz także zawodów najwyższej klasy. Powstać ma m.in. tunel z halą i systemem mrożenia, a także hala garażowa z zapleczem technicznym oraz częścią biurowo-administracyjną i trybuną na dachu.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- To inwestycje strategiczne z perspektywy rozwoju polskiego sportu wyczynowego. To, co dziś zapowiedzieliśmy, to zupełnie nowe oblicze COS-u w Szczyrku, inwestycja w nowe wyciągi, w nową trasę, która miałaby służyć tylko i wyłącznie polskim sportowcom, polskim klubom sportowym, wyłączona z turystyki, trasa trudniejsza, wymagająca, oblodzona, dostosowana do najwyższych FIS-owskich warunków. Myślę, że jest to zupełnie nowa jakość w tej części Polski, jakość, która będzie doceniana nie tylko w Polsce, nie tylko w Europie, ale i na świecie, co pozwoli rozgrywać tutaj imprezy najwyższej rangi, również igrzysk olimpijskich, do których standardów będziemy ten obiekt dostosowywać</em> – podkreślił minister Bortniczuk.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2023/4/336867817_976159603732199_2805525986128524452_n.jpg" alt="" /></p> <p style="text-align: center;">Bydgoscy architekci z ministrem Bortniczukiem</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- Współpracowaliśmy z odważną pracownią, która nie bała się śmiałych rozwiązań, a niektóre również podpowiadała -</em> powiedział Tomasz Laszczak, dyrektor ośrodka COS w Szczyrku. Okazuje się, że tą pracownią jest bydgoska Archigeum.<br /><br />Fakt zaangazowania w ten projekt potwierdza Przemysław Gawęda z Archigeum <em>- </em><span class="x4k7w5x x1h91t0o x1h9r5lt xv2umb2 x1beo9mf xaigb6o x12ejxvf x3igimt xarpa2k xedcshv x1lytzrv x1t2pt76 x7ja8zs x1qrby5j x1jfb8zj"><em>Opracowaliśmy obiekt, który będzie wyznaczał standardy dla tego typu sportowej infrastruktury. Byliśmy na kilku obiektach w europie aby zapoznać się ze standardami min. w Nowym Mescie w Czechach. Chcemy aby Polski obiekt był lepszy, nowocześniejszy i w takim wydaniu jego projektujemy. Cieszymy się, że nasze zaangażowanie mogło pomóc tej inicjatywie zaistnieć</em> – mówi Przemysław Gawęda z pracowni Archigeum. <br /></span></p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/cc1010abc7a7a6fde02628c4cbc79ae3_S.jpg" alt="Szczyrk będzie jednym najnowocześniejszych kompleksów biegowo-biatlonowych na świecie. Ten projekt również realizują bydgoscy architekci" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Architekci z bydgoskiej pracowni Archigeum rozgłos w świecie sportu zdobyli główni za sprawą prac nad prototypowym tunelem aerodynamicznym dla skoków narciarskich i z realizacji Kompleksu Średniej Krokwi w Zakopanym. Na tym jednak nie koniec narciarskich realizacji, na zlecenie Centralnego Ośrodka Sportu pracują nad rozbudową bazy narciarskiej w Szczyrku.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>W ubiegłym tygodniu w Szczyrku odbyła się konferencja prasowa z udziałem ministra Kamila Bortniczuka -<em> Trasy biegowe i biathlonowe na Kubalonce to jedna z wielu inwestycji realizowanych w COS-OPO w Szczyrku. Zbudujemy absolutnie unikalny, TOP 3 na skalę światową obiekt, który pozwoli na organizację imprez rangi mistrzostw świata, czy Pucharu Świata –</em> zapowiadał.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na Skrzycznem powstanie nowa kolej kanapowa z siedziskami sześcioosobowymi. Wyciąg będzie miał długość 1150 metrów i ma poruszać się z maksymalną prędkością pięciu metrów na sekundę. Będzie mógł przewieźć tysiąc osiemset osób w ciągu godziny. Z kolei nowy wyciąg orczykowy będzie miał długość 450 metrów i zdolność do przewiezienia na górę 790 osób w ciągu godziny. Przetarg na inwestycje na Skrzycznem zostanie rozstrzygnięty za dwa tygodnie. Trasa narciarska na Skrzycznem będzie miała długość 1150 metrów i różnicę poziomów wynoszącą 300 metrów. Trasa ma homologację FIS w slalomie gigancie i slalomie.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2023/4/viz_01v2.jpg" width="600" height="338" /></p> <p style="text-align: center;">&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2023/4/viz_02v2.jpg" width="600" height="338" /></p> <p>&nbsp;</p> <p>Podczas konferencji przedstawiono również koncepcję rozbudowy tras biegowo-biathlonowych Kubalonka, gdzie ma powstać infrastruktura pozwalająca na organizację nie tylko profesjonalnych treningów, lecz także zawodów najwyższej klasy. Powstać ma m.in. tunel z halą i systemem mrożenia, a także hala garażowa z zapleczem technicznym oraz częścią biurowo-administracyjną i trybuną na dachu.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- To inwestycje strategiczne z perspektywy rozwoju polskiego sportu wyczynowego. To, co dziś zapowiedzieliśmy, to zupełnie nowe oblicze COS-u w Szczyrku, inwestycja w nowe wyciągi, w nową trasę, która miałaby służyć tylko i wyłącznie polskim sportowcom, polskim klubom sportowym, wyłączona z turystyki, trasa trudniejsza, wymagająca, oblodzona, dostosowana do najwyższych FIS-owskich warunków. Myślę, że jest to zupełnie nowa jakość w tej części Polski, jakość, która będzie doceniana nie tylko w Polsce, nie tylko w Europie, ale i na świecie, co pozwoli rozgrywać tutaj imprezy najwyższej rangi, również igrzysk olimpijskich, do których standardów będziemy ten obiekt dostosowywać</em> – podkreślił minister Bortniczuk.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2023/4/336867817_976159603732199_2805525986128524452_n.jpg" alt="" /></p> <p style="text-align: center;">Bydgoscy architekci z ministrem Bortniczukiem</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- Współpracowaliśmy z odważną pracownią, która nie bała się śmiałych rozwiązań, a niektóre również podpowiadała -</em> powiedział Tomasz Laszczak, dyrektor ośrodka COS w Szczyrku. Okazuje się, że tą pracownią jest bydgoska Archigeum.<br /><br />Fakt zaangazowania w ten projekt potwierdza Przemysław Gawęda z Archigeum <em>- </em><span class="x4k7w5x x1h91t0o x1h9r5lt xv2umb2 x1beo9mf xaigb6o x12ejxvf x3igimt xarpa2k xedcshv x1lytzrv x1t2pt76 x7ja8zs x1qrby5j x1jfb8zj"><em>Opracowaliśmy obiekt, który będzie wyznaczał standardy dla tego typu sportowej infrastruktury. Byliśmy na kilku obiektach w europie aby zapoznać się ze standardami min. w Nowym Mescie w Czechach. Chcemy aby Polski obiekt był lepszy, nowocześniejszy i w takim wydaniu jego projektujemy. Cieszymy się, że nasze zaangażowanie mogło pomóc tej inicjatywie zaistnieć</em> – mówi Przemysław Gawęda z pracowni Archigeum. <br /></span></p></div> Bydgoscy samorządowcy sprowadzają rolę samorządu do kabaretu, tylko mieszkańców to nawet specjalnie nie interesuje (komentarz) 2023-04-04T06:42:05+02:00 2023-04-04T06:42:05+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/24486-bydgoscy-samorzadowcy-sprowadzaja-role-samorzadu-do-kabaretu-tylko-mieszkancow-to-nawet-specjalnie-nie-interesuje-komentarz Łukasz Religa <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/a8b889e5613993e6445da8721fd680f3_S.jpg" alt="Bydgoscy samorządowcy sprowadzają rolę samorządu do kabaretu, tylko mieszkańców to nawet specjalnie nie interesuje (komentarz)" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Od kilku tygodni jesteśmy świadkami żenującego popsucia się zwyczajów w bydgoskim samorządzie, te zwyczaje nigdy nie były doskonałe, ale ostatni okres, gdy politycy wzajemnie do siebie apelują o dymisje, próbując zainteresować tym opinie publiczną, powoli zaczyna ośmieszać Bydgoszcz, a mieszkańców odnoszę wrażenie interesuje to tyle samo co zeszłoroczny śnieg - bydgoszczanie nie żyją tą telenowelą, którą na siłę bydgoska PO i bydgoski PiS próbują ich zainteresować. Przyczyną takich zachowań mogą być zbliżające się wybory parlamentarne, co niestety prognozuje, że będzie jeszcze gorzej.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Zanim odniosę się do tego wszystkiego przedstawię krótkie kalendarium obrazujące o co chodzi.</p> <p>&nbsp;</p> <h3>Suche fakty:</h3> <p>- 22 lutego - radni koalicji wyszli z inicjatywą uchwalenia apeli do rządu w sprawie afery w NCBR oraz o obniżkę VAT m.in. na ciepło systemowe. Radni PiS wyszli z sali. Apele uchwalono bez ich udziału;<br />- 23 lutego – wiceprezydent Michał Sztybel wezwał wiceminister Jarosława Wenderlicha, szefa klubu radnych PiS w Radzie Miasta, do dymisji z funkcji w Kancelarii Premiera;<br />- 28 lutego – Jarosław Wenderlich zaapelował do prezydenta Rafała Bruskiego o dymisję wiceprezydenta Michała Sztybla;<br />- 16 marca – wiceprezydent Sztybel odpowiadając na zapytanie wiceministra o umowy zawierane przez ProNaturę warunkuje ich udostępnienie odpowiedzią na jego zapytanie o umowy zawierane przez Kancelarię Premiera, gdzie Wenderlich pracuje.;<br />- 29 marca – Rada Miasta przyjmuje kolejne apele do rządu, w czasie obrad radny Wenderlich składa szereg poprawek, których przyjęcie sprawiło, że stanowisko w swojej treści byłoby bełkotem. Rada odrzuca jego poprawki;<br />30 marca – prezydent Rafał Bruski z uwagi na poprawki składane przez Wenderlicha kieruje list do premiera Mateusza Morawieckiego, który można uznać za skargę na Jarosława Wenderlicha;<br />31 marca – portal TVP Bydgoszcz publikuje oświadczenie Wenderlicha, z którego wynika, że jest wręcz prześladowany przez bydgoską PO; Tego samego dnia miejski profil na Facebook-u Bydgoszcz.pl i media ratuszowe atakują Wenderlicha.</p> <p>Być może czegoś pominąłem, ale sytuacja jest tak dynamiczna, że nie sposób wszystko zauważyć. Zadałbym jako pierwsze pytanie czy na takim sprowadzaniu samorządności do cyrku Bydgoszcz bardziej zyskuje czy traci? Jest to pytanie oczywiście retoryczne, gdyby zapytać jednak polityków, to niemal pewne byłoby, ze nawzajem by siebie atakowali, że druga strona jest gorsza. Przy czym powiedzmy sobie uczciwie pisma kierowane do premiera czy wykorzystywanie profilu Bydgoszcz.pl, który dociera nie tylko do bydgoszczan, ale też potencjalnych turystów, nie służy budowaniu wizerunku naszego miasta na zewnątrz. Politycy takie rzeczy są jednak gotowi poświęcić.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na temat wezwań do dymisji wzajemnych Sztybla i Wenderlicha już się wypowiadałem. Mogę powtórzyć jedynie słowo żenada, bowiem nie jest to w interesie Bydgoszczy – Jarosław Wenderlich był odpowiedzialny chociażby za przygotowanie poprawki Lex Biziel do ustawy, która zablokowała plany rektora UMK, który chciał konsolidować bydgoskie szpitale, wiceprezydent Sztybel pomimo tego, że wspiera kontrowersyjne decyzje jak wydawanie mediów retuszowych, to trudno zarzucić mu braku merytorycznej wiedzy, a także zaangażowania w bydgoskie sprawy, więc również tutaj wzywanie do dymisji na potrzeby polityczne jest nieuzasadnione. Wydaje mi się jednak, że nikt tak szczerze nie chciał nikogo dymisjonować, a jedynie panowie robią to wszystko pod publiczkę.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Ostatnia sesja</h3> <p>W środę Rada Miasta Bydgoszczy przyjęła dwa apele do rządu: pierwszy dotyczy wpłynięcia na obniżkę cen gazu dla samorządów (zawarły one umowy na rok z góry, w okresie, gdy stawki na rynkach były znacznie wyższe niż obecnie) oraz w sprawie wsparcia dla odwołania jakie złożył do ministerstwa Teatr Polski w związku z nieprzyznaniem dotacji na festiwal Prapremier, jedną z bardziej wyrazistych marek kulturalnych Bydgoszczy. Z radnych PiS na stanowisku pozostał tylko Jarosław Wenderlcih, który zaczął składać poprawki, aby dopisać do stanowiska takie sformułowania jak: ,,Polska jest w NATO”, albo ,,Donald Tusk jest przewodniczącym PO”, ich przyjęcie sprawiłoby, że apel ostatecznie byłby bełkotem. Zachowanie powiedzmy wprost idiotyczne, tylko czy jeżeli będziemy za bardzo je nagłaśniać to w pewnym sensie nie osłabimy rangi tych apeli? Trochę spojrzenia pragmatycznego na sprawę.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Stanowiska i apele to kwestie, które bardzo denerwują opozycję, co wynika z faktu, że uderzają one zazwyczaj w rząd. PiS przyjął narrację, że to wykracza poza kompetencje Rady Miasta i można odnieść, że niektóre apele wykraczają poza kwestie związane z bydgoskim samorządem, chociażby ocena afery w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i idąc takim rozumowaniem za chwilę będą podejmowane apele w sprawie protestów we Francji po podniesieniu wieku emerytalne. Są jednak stanowiska i apele, które wydają się istotne dla interesów Bydgoszczy, a takim na pewno jest problematyka stawek za gaz jakie pokrywają instytucje miejskie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Chcąc to wszystko podsumować to można odnieść wrażenie, że coraz mniej merytorycznego podejścia a coraz więcej emocjonalnego i politycznego, przez to funkcjonowanie bydgoskiego samorządu przestaje być konstruktywne. Pozostaje zatem zaapelować do radnych i prezydenta, tylko raczej to i tak nic nie da.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/a8b889e5613993e6445da8721fd680f3_S.jpg" alt="Bydgoscy samorządowcy sprowadzają rolę samorządu do kabaretu, tylko mieszkańców to nawet specjalnie nie interesuje (komentarz)" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Od kilku tygodni jesteśmy świadkami żenującego popsucia się zwyczajów w bydgoskim samorządzie, te zwyczaje nigdy nie były doskonałe, ale ostatni okres, gdy politycy wzajemnie do siebie apelują o dymisje, próbując zainteresować tym opinie publiczną, powoli zaczyna ośmieszać Bydgoszcz, a mieszkańców odnoszę wrażenie interesuje to tyle samo co zeszłoroczny śnieg - bydgoszczanie nie żyją tą telenowelą, którą na siłę bydgoska PO i bydgoski PiS próbują ich zainteresować. Przyczyną takich zachowań mogą być zbliżające się wybory parlamentarne, co niestety prognozuje, że będzie jeszcze gorzej.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Zanim odniosę się do tego wszystkiego przedstawię krótkie kalendarium obrazujące o co chodzi.</p> <p>&nbsp;</p> <h3>Suche fakty:</h3> <p>- 22 lutego - radni koalicji wyszli z inicjatywą uchwalenia apeli do rządu w sprawie afery w NCBR oraz o obniżkę VAT m.in. na ciepło systemowe. Radni PiS wyszli z sali. Apele uchwalono bez ich udziału;<br />- 23 lutego – wiceprezydent Michał Sztybel wezwał wiceminister Jarosława Wenderlicha, szefa klubu radnych PiS w Radzie Miasta, do dymisji z funkcji w Kancelarii Premiera;<br />- 28 lutego – Jarosław Wenderlich zaapelował do prezydenta Rafała Bruskiego o dymisję wiceprezydenta Michała Sztybla;<br />- 16 marca – wiceprezydent Sztybel odpowiadając na zapytanie wiceministra o umowy zawierane przez ProNaturę warunkuje ich udostępnienie odpowiedzią na jego zapytanie o umowy zawierane przez Kancelarię Premiera, gdzie Wenderlich pracuje.;<br />- 29 marca – Rada Miasta przyjmuje kolejne apele do rządu, w czasie obrad radny Wenderlich składa szereg poprawek, których przyjęcie sprawiło, że stanowisko w swojej treści byłoby bełkotem. Rada odrzuca jego poprawki;<br />30 marca – prezydent Rafał Bruski z uwagi na poprawki składane przez Wenderlicha kieruje list do premiera Mateusza Morawieckiego, który można uznać za skargę na Jarosława Wenderlicha;<br />31 marca – portal TVP Bydgoszcz publikuje oświadczenie Wenderlicha, z którego wynika, że jest wręcz prześladowany przez bydgoską PO; Tego samego dnia miejski profil na Facebook-u Bydgoszcz.pl i media ratuszowe atakują Wenderlicha.</p> <p>Być może czegoś pominąłem, ale sytuacja jest tak dynamiczna, że nie sposób wszystko zauważyć. Zadałbym jako pierwsze pytanie czy na takim sprowadzaniu samorządności do cyrku Bydgoszcz bardziej zyskuje czy traci? Jest to pytanie oczywiście retoryczne, gdyby zapytać jednak polityków, to niemal pewne byłoby, ze nawzajem by siebie atakowali, że druga strona jest gorsza. Przy czym powiedzmy sobie uczciwie pisma kierowane do premiera czy wykorzystywanie profilu Bydgoszcz.pl, który dociera nie tylko do bydgoszczan, ale też potencjalnych turystów, nie służy budowaniu wizerunku naszego miasta na zewnątrz. Politycy takie rzeczy są jednak gotowi poświęcić.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na temat wezwań do dymisji wzajemnych Sztybla i Wenderlicha już się wypowiadałem. Mogę powtórzyć jedynie słowo żenada, bowiem nie jest to w interesie Bydgoszczy – Jarosław Wenderlich był odpowiedzialny chociażby za przygotowanie poprawki Lex Biziel do ustawy, która zablokowała plany rektora UMK, który chciał konsolidować bydgoskie szpitale, wiceprezydent Sztybel pomimo tego, że wspiera kontrowersyjne decyzje jak wydawanie mediów retuszowych, to trudno zarzucić mu braku merytorycznej wiedzy, a także zaangażowania w bydgoskie sprawy, więc również tutaj wzywanie do dymisji na potrzeby polityczne jest nieuzasadnione. Wydaje mi się jednak, że nikt tak szczerze nie chciał nikogo dymisjonować, a jedynie panowie robią to wszystko pod publiczkę.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Ostatnia sesja</h3> <p>W środę Rada Miasta Bydgoszczy przyjęła dwa apele do rządu: pierwszy dotyczy wpłynięcia na obniżkę cen gazu dla samorządów (zawarły one umowy na rok z góry, w okresie, gdy stawki na rynkach były znacznie wyższe niż obecnie) oraz w sprawie wsparcia dla odwołania jakie złożył do ministerstwa Teatr Polski w związku z nieprzyznaniem dotacji na festiwal Prapremier, jedną z bardziej wyrazistych marek kulturalnych Bydgoszczy. Z radnych PiS na stanowisku pozostał tylko Jarosław Wenderlcih, który zaczął składać poprawki, aby dopisać do stanowiska takie sformułowania jak: ,,Polska jest w NATO”, albo ,,Donald Tusk jest przewodniczącym PO”, ich przyjęcie sprawiłoby, że apel ostatecznie byłby bełkotem. Zachowanie powiedzmy wprost idiotyczne, tylko czy jeżeli będziemy za bardzo je nagłaśniać to w pewnym sensie nie osłabimy rangi tych apeli? Trochę spojrzenia pragmatycznego na sprawę.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Stanowiska i apele to kwestie, które bardzo denerwują opozycję, co wynika z faktu, że uderzają one zazwyczaj w rząd. PiS przyjął narrację, że to wykracza poza kompetencje Rady Miasta i można odnieść, że niektóre apele wykraczają poza kwestie związane z bydgoskim samorządem, chociażby ocena afery w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i idąc takim rozumowaniem za chwilę będą podejmowane apele w sprawie protestów we Francji po podniesieniu wieku emerytalne. Są jednak stanowiska i apele, które wydają się istotne dla interesów Bydgoszczy, a takim na pewno jest problematyka stawek za gaz jakie pokrywają instytucje miejskie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Chcąc to wszystko podsumować to można odnieść wrażenie, że coraz mniej merytorycznego podejścia a coraz więcej emocjonalnego i politycznego, przez to funkcjonowanie bydgoskiego samorządu przestaje być konstruktywne. Pozostaje zatem zaapelować do radnych i prezydenta, tylko raczej to i tak nic nie da.</p> <p>&nbsp;</p></div>