Wiadomości z regionu https://www.portalkujawski.pl Sat, 18 May 2024 19:26:32 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl TVP Bydgoszcz manipuluje nagrywanym materiałem https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17603-tvp-bydgoszcz-manipuluje-nagrywanym-materialem https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17603-tvp-bydgoszcz-manipuluje-nagrywanym-materialem TVP Bydgoszcz manipuluje nagrywanym materiałem

W sobotę w ,,Zbliżeniach” pojawił się materiał o inicjatywie ,,Książka na telefon” jednego bydgoskich księgarzy, który zainteresowanym nabyciem książki na czas epidemii, dowozi ją na rowerze. Pewnie temat nie zyskałby większej sławy medialnej, gdyby montażyści TVP Bydgoszcz nie postanowili nagranego materiału ,,poprawić politycznie”.

Rozmowę z właścicielem księgarni przeprowadzono w jego lokalu, w tle znajdowała się mała tęczowa flaga, kojarzona przez niektórych jako symbol środowisk LGBT. W trakcie montażu postanowiono pozbawić flagi barw. Zabieg niby niezbyt duży, ale z punktu widzenia medialnego jest to poważna rzecz, bowiem manipulowanie w obrazie jest rzeczą niedopuszczalną. Uderza to niestety we wiarygodność całego środowiska medialnego. Po tym, gdy zrobiło się o sprawie głośno na Facebook-u, na chwilę TVP Bydgoszcz podmieniło nagranie, umieszczając flagę w oryginale. Po chwili jednak ta wersja materiału znikneła.

 

 

 

W przypadku TVP taki incydent miał już miejsce kilka lat temu, gdy komentarza politycznego udzielał toruński poseł Arkadiusz Myrcha, który miał przyklejone do kurtki serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Montażyści TVP komputerowo wycieli serduszko – manipulacja wyszła , bowiem również rozmowę równolegle archiwizował współpracownik posła.

]]>
Bydgoszcz Mon, 06 Apr 2020 00:52:47 +0200
Misterium w Fordońskiej Dolinie Śmierci się nie odbyło, ale zaistniało https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17606-misterium-w-fordonsiej-dolinie-smierci-sie-nie-odbylo-ale-zaistnialo https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17606-misterium-w-fordonsiej-dolinie-smierci-sie-nie-odbylo-ale-zaistnialo Misterium w Fordońskiej Dolinie Śmierci się nie odbyło, ale zaistniało

Co roku w Niedzielę Palmową w Fordońskie Dolinie Śmierci organizowane jest Misterium Męki Pańskiej, które rozwija się dzięki zaangażowaniu właściwie setek osób je przygotowujących. W tym roku miała być jubileuszowa XX edycja, poświęca w sposób szczególny św. Janowi Pawłowi II, którego 15. rocznica śmierci przypadła w czwartek. Epidemia koronawirusa te plany pokrzyżowała, ale udało się kilkuset osobom spotkać online.

 

O godzinie 16:00, gdy odbywa się zawsze pierwsza odsłona Misterium, refleksję z Doliny Śmierci przedstawił ks. Krzysztof Buchholz – To niezwykły czas, w którym zostaliśmy zatrzymani. Kiedy go tak naprawdę nie mamy, w pędzie dotychczasowym , nie było czasu aby spojrzeć na siebie, aby spojrzeć w głąb siebie, zobaczyć jak żyje, właściwie dokąd ono zmierza. Czy jest we mnie żywe, ludzkie oblicze, tego na którego obraz i podobieństwo jestem – Jezusa Chrystusa.

 

- Hasło tegorocznego Misterium miało być ,,Jestem z wami”. I właśnie Chrystus jest z nami – kontynuował.

 

Po wstępie zaprezentowany został list młodzieńca, który szukał Chrystusa oraz fragmenty misteriów z lat ubiegłych, aby móc w tę Niedzielę Palmową przeżyć mękę Jezusa Chrystusa, która jest tego dnia czytana podczas Mszy Świętych w ramach Ewangelii. Zobaczcie fragment (wykorzystano w nim modlitwę Gorzkich Żali, która w Wielkim Poście odbywa się w niedziele, ale niewiele osób mogło z nich w tym roku uczestniczyć z uwagi na epidemię):

{youtube}YPPGPzzKrss{/youtube}


Ksiądz Buchholz zachęcił również do przeczytania orędzia papieża Franciszka na Światowy Dzień Młodzieży, który w diecezjach jest przeżywany właśnie w Niedzielę Palmową. W tym orędziu papież pisze : Przy wielu okazjach wy, młodzi okazujecie, że umiecie cierpieć wraz z drugą osobą. Wystarczy zobaczyć jak wielu z was wielkodusznie poświęca się, gdy wymagają tego okoliczności. Nie ma katastrofy, trzęsienia ziemi, powodzi, które by nie powodowały, że grupy młodych wolontariuszy są gotowe do pomocy. Także wielka mobilizacja ludzi młodych, którzy chcą bronić świata stworzonego, świadczy również o waszej zdolności do usłyszenia krzyku ziemi

 

Jeżeli ktoś by chciał obejrzeć całą transmisję on-line, można również to uczynić:

Misterium Męki Pańskiej 2020 (online)

W tym roku Misterium w Dolinie Śmierci odbyło się on-line.

Opublikowany przez Portal Kujawski Niedziela, 5 kwietnia 2020

 

]]>
Bydgoszcz Sun, 05 Apr 2020 21:56:36 +0200
Zmarł Jan Głodek – zasłużony dla harcerstwa. Jeszcze kilka tygodni temu odsłaniał ważny dla społeczności pomnik https://www.portalkujawski.pl/nakielski/item/17605-zmarl-jan-glodek-zasluzony-dla-harcerstwa-jeszcze-kilka-tygodni-temu-odslanial-wazny-dla-spolecznosci-pomnik https://www.portalkujawski.pl/nakielski/item/17605-zmarl-jan-glodek-zasluzony-dla-harcerstwa-jeszcze-kilka-tygodni-temu-odslanial-wazny-dla-spolecznosci-pomnik Zmarł Jan Głodek – zasłużony dla harcerstwa. Jeszcze kilka tygodni temu odsłaniał ważny dla społeczności pomnik

 

W czwartek 2 kwietnia zmarł Jan Głodek – zasłużony harcerz, bibliotekarz, społecznik, regionalista, osoba niezwykle zasłużona w promowanie pamięci o Powstaniu Wielkopolskim. W styczniu Jan Glodek dostąpił honoru odsłonięcia repliki pomnika-mogiły Powstańców Wielkopolskich w Szubinie.

 

Pomnik-mogiła powstał w 1938 roku, dla oddania czci wszystkim powstańcom, ale przede wszystkim uczestnikom krwawych bitw o Szubin 1919 roku. Główne honory odsłonięcia przypadły Janowi Głodkowi, będącego synem Jana Głodka powstańca wielkopolskiego oraz przedstawicielowi bardzo młodego pokolenia Doriana Chojnackiego, prawnuka najdłużej żyjącego uczestnika walk o Szubin Jerzego Kwasaka.

 

Poniżej publikujemy wspomnienie Jana Głodka przygotowane przez Muzeum Ziemi Szubińskiej oraz kujawsko-pomorskie struktury Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919.

 


 

„Non omnis moriar”. Wspomnienie o śp. Janie Głodku ( 1932-2020).

 

(…) Z czynności życiowych wykonywanych wielkim sercem powstaje wielkość człowieka (…)

Stefan kardynał Wyszyńskim.

 

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy w dniu 2 kwietnia informację o śmierci śp. Jana Głodka, zasłużonego działacza ZHP, bibliotekarza, społecznika, regionalisty, członka Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919, naszego Drogiego Przyjaciela.

 

Jan Głodek urodził się 31 maja 1932 roku w Szubinie w rodzinie kierownika elektrowni miejskiej Jana Głodka i Jadwigi z domu Janickiej. Wychowany w rodzinie wielkiego szubińskiego patrioty Jana Głodka, powstańca wielkopolskiego i przedwojennego prezesa Towarzystwa Powstańców i Wojaków od najmłodszych lat wpatrzony w postać swojego ojca uczył się miłości do swojej małej Ojczyzny. Jako małe dziecko był świadkiem pierwszych publicznych egzekucji na Polakach jesienią 1939 roku. W 1967 roku ukończył pedagogikę na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1969-1981 pełnił funkcję dyrektora Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy. Od dziecka związany z harcerstwem w Szubinie, Bydgoszczy i dawnym województwie bydgoskim. W latach 1950-1957 instruktor, zastępca kierownika Domu Harcerza w Bydgoszczy, w latach 1955-1957 instruktor Wydziału Harcerskiego przy ZW ZMP w Bydgoszczy, w latach 1957-1959 zastępca komendanta Hufca ZHP w Szubinie, od 1959 harcmistrz ZHP, w latach 1959-1961 zastępca komendanta, w latach 1961-1969 komendant Komendy Chorągwi ZHP w Bydgoszczy, w latach 1962-1985 członek Wojewódzkiej Komisji Historii Ruchu Młodzieżowego w Bydgoszczy, w latach 1981-1985 przewodniczący Komisji Historycznej Komendy Chorągwi ZHP w Bydgoszczy. Największa harcerską pasją śp. Jana Głodka była Sala Tradycji Harcerskiego Ośrodka Wodnego w Funce, gdzie co roku w letnie miesiące sprawował funkcję kustosza. Ostatnie lata poświecił działalności Instruktorskiego Kręgu Seniorów ZHP w Szubinie. Uczestniczył w comiesięcznych zbiórkach kręgu w Muzeum Ziemi Szubińskiej. Współautor publikacji o 100-leciu harcerstwa na ziemi szubińskiej. Współzałożyciel Szubińskiego Koła Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919, członek Zarządu Oddziału Kujawsko-Pomorskiego TPPW 1918-1919 w Bydgoszczy. Autor wielu notek biograficznych zasłużonych dla ZHP, powstańców wielkopolskich, ofiar II wojny światowej. Ceniony pedagog, bibliotekarz i instruktor harcerski, który zawsze otaczał się młodym pokoleniem. Inicjator upamiętniania ludzi i wydarzeń historycznych związanych z ziemią szubińską. Pasjonat fotografii i autor licznych zdjęć, które przekazał do zbiorów Muzeum Ziemi Szubińskiej. Wielokrotnie odznaczany i wyróżniany za swoją pracę zawodową i społeczną, m. in.: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem „Za Zasługi dla ZHP”, odznaką honorową „Za Zasługi dla Województwa Bydgoskiego”, „Za Zasługi dla Miasta Bydgoszczy”, nagrodą honorową Zarządu Głównego Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 „Dobosz Powstania Wielkopolskiego”. W 1955 roku zawarł związek małżeński z Barbarą Garba, mieli syna Jerzego.

 

Niezwykle ciężko jest pisać wspomnienie o Kimś w czasie przeszłym. Śmierć śp. Jana Głodka pomimo jego sędziwego wieku była dla nas wszystkich wielkim zaskoczeniem. W tym szczególnym czasie, kiedy świat a wraz z nim również nasza ojczyzna Polska zmaga się z pandemią koronawirusa, przychodzi nam pożegnać naszego Drogiego Przyjaciela. Człowieka, którego bogate życie zawodowe i społeczne obfitowało w cenne inicjatywny społeczne i kulturalne naszego regionu a w szczególności ziemi szubińskiej, którą tak bardzo ukochał śp. Jan Głodek. Żegnamy zasłużonego działacza Związku Harcerstwa Polskiego, aktywnego członka Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919, wielkiego społecznika naszej małej Ojczyzny. Będąc na co dzień mieszkańcem Bydgoszczy zawsze żył tym co było związane z jego ukochanym Szubinem. 11 stycznia 2020 roku w dowód uznania dla jego społecznej pracy i zaangażowanie w upamiętnianie powstańczego zrywu szubinian w 1919 roku, w imieniu rodzin i potomków powstańców wielkopolskich śp. Jan Głodek odsłaniał na szubińskim cmentarzu parafialnym odbudowany pomnik-mogiłę Powstańców Wielkopolskich 1918-1919. Wtedy po raz ostatni widzieliśmy się i wspólnie pokłoniliśmy się naszym Wielkim Bohaterom.

 

Śmierć zawsze przychodzi „nie w porę”. I tak było tym razem. Drogi Panie Janku do zobaczenia kiedyś tam po drugiej stronie życia. CZUWAJ.

 

Muzeum Ziemi Szubińskiej im. Zenona Erdmanna w Szubinie

Oddział Kujawsko-Pomorski Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919

 

]]>
Krajna i Pałuki Sun, 05 Apr 2020 20:59:20 +0200
Chodzimy częściej do sklepów niż Włosi https://www.portalkujawski.pl/region/item/17598-chodzimy-czesciej-do-sklepow-niz-wlosi https://www.portalkujawski.pl/region/item/17598-chodzimy-czesciej-do-sklepow-niz-wlosi Chodzimy częściej do sklepów niż Włosi

Włochy są przedstawiane jako kraj, który z powodu małej dyscypliny społecznej doprowadził do rozpowszechniania się na dramatyczną skalę koronawirusa wśród obywateli. Wielokrotnie słyszeliśmy o braku odpowiedzialności Włochów, którzy nie przestrzegali zaleceń epidemicznych. Okazuje się, że Włosi jednak rzadziej od Polaków chodzą na zakupy.

 

Google opublikowało dane pokazujące statystycznie skąd logują się do sieci nasze smartphone (Google jest producentem systemu Android). Dane dotyczą różnych państw. Z danych na 29 marca wynika, że w sklepach i innych punktach handlowych pojawiamy się statystycznie o 59% rzadziej. Spadek wyraźny, ale we Włoszech wyniósł on aż 85%. Dla porównania weźmy Niemcy, gdzie jest to tylko 51%, u naszych zachodnich sąsiadów dyscyplina jest jak widać mniejsza.

 

W województwie kujawsko-pomorskim wskaźnik spadku wizyt w sklepach spadł o 63%, czyli podchodzimy statystycznie bardziej rygorystycznie od reszty kraju. Spadło też o 73% nasze korzystanie z transportu publicznego. Natomiast o 37% rzadziej bywamy w zakładach pracy (dla Polski ten wskaźnik wynosi 36%). Z miejsc rekreacji korzystamy o 79% rzadziej.

 

Wzrosły zaś o 12% nasze logowania w miejscu zamieszkania

 

Na statystyki nie można patrzeć zbyt dosłownie

Trzeba pamiętać, że nie cała populacja posiada smartphone, jeszcze mniej osób korzysta z Androida (choć jest on najpopularniejszym systemem), a też nie wszyscy maja aktywny moduł GPS. Minister Łukasz Szumowski wskazując na błędy Włochów mówił chociażby o przypadkach łamania kwarantanny w bardzo dużym odsetku, co działo się w okresie przed wprowadzeniem restrykcji. Włochy zaczęły wprowadzać restrykcje na kilka dni przed Polską, gdy kraj był w zaawansowanej fazie epidemii. Mniejsza aktywność Włochów w punktach handlowych może być zatem związana z wyciągnięciem lekcji z błędów jakich Włosi doświadczyli.

 

Kilka dni temu pojawiło się nagranie z Neapolu, jak Włosi beztrosko, co prawda maska, robili zakupy.

 

]]>
Regionalne Sun, 05 Apr 2020 20:20:04 +0200
Szumowski: gdybyśmy nic nie zrobili, to dziś mielibyśmy 8,5 tys. zdiagnozowanych pacjentów https://www.portalkujawski.pl/region/item/17602-szumowski-gdybysmy-nic-nie-zrobili-to-dzis-mielibysmy-8-tys-zdiagnozoanych-pacjentow https://www.portalkujawski.pl/region/item/17602-szumowski-gdybysmy-nic-nie-zrobili-to-dzis-mielibysmy-8-tys-zdiagnozoanych-pacjentow Szumowski: gdybyśmy nic nie zrobili, to dziś mielibyśmy 8,5 tys. zdiagnozowanych pacjentów

Gdybyśmy nic nie zrobili, to dzisiaj byśmy mieli 8,5 tys. pacjentów zdiagnozowanych na COVID-19 – powiedział w wywiadzie dla Magazynu TVN24 minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dodał, że w szczycie zachorowań zamiast 50 tys. możemy mieć 10 tys. zakażonych.

 

Szumowski zapytany w Magazynie TVN24 o to, czy ma jakąś dobrą wiadomość, odpowiedział: "jest sprzęt, to jest wiadomość fantastyczna". "Od kilku tygodni trzeba zębami i pazurami walczyć o wszystko w różnych miejscach na świecie, a to w Chinach, a to w Indiach, a to w Stanach. A to wyrywamy coś w Turcji i przywozimy do Polski, bo inaczej byśmy tego nie mieli. To jest notoryczna walka. Ale wiadomość, która mnie bardzo cieszy, jest taka, że już przychodzą duże transporty i już te siedem milionów maseczek mogliśmy porozwozić po szpitalach. Ja chcę wprowadzić już obowiązek noszenia maseczek w szpitalach, żeby się personel nie zakażał, żeby pacjenci mieli też większe bezpieczeństwo. I już mamy powoli ten komfort, że możemy to zrobić, bo te maseczki zwyczajnie mamy, bo docierają kolejne miliony" – stwierdził minister.

 

Ocenił też, że na chwilę obecną nie ma szans, by odpowiedzialnie powiedzieć, kiedy obecna sytuacja się skończy – czy to będzie za dwa, cztery czy za sześć miesięcy. "Jest to świeża epidemia. Nie wiemy, czy pogodowe warunki jakkolwiek to zmienią. Nasz czas, czas, jaki biegnie, to czas do szczepionki. Musimy mieć perspektywę tej szczepionki" – stwierdził.

 

Dodał, że szczepionka jest co prawda kwestią kilkunastu miesięcy, a do tego czasu "cała walka idzie o to, żeby tak funkcjonować jako społeczeństwo, żebyśmy nie mieli tego, co jest we Włoszech i we Francji".

 

Szumowski zaznaczył, że w Polsce udało się osiągnąć około 25 procent redukcji: "gdybyśmy nic nie zrobili, to dzisiaj byśmy mieli 8,5 tys. zdiagnozowanych pacjentów (zamiast obecnych 3,5 tys. – PAP). Im dalej będziemy przesuwać się w czasie, tym ta różnica będzie większa, czyli w szczycie zamiast 50 tys. możemy mówić o 10 tys. zakażonych. Musimy mieć jednak tę redukcję większą" – wskazał.

 

Zapytany, czy się boi, odparł, że "jak ktoś nie czuje strachu, to jest głupi".

 

Minister podkreślił również, że nie zaleca wyjazdów na Święta Wielkanocne i spotkań rodzinnych. "Naprawdę, to jest ogromne ryzyko. Mówię to z ogromnym żalem, ale i z dużą odpowiedzialnością: tak, święta w samotności lub tylko z tymi, z którymi mieszkamy na co dzień" – mówił. Dodał, że przed świętami nie jest rozważany "oficjalny zakaz przemieszczania się".

 

Szumowski wyraził opinię, że "powoli powinniśmy iść w kierunku obowiązkowych maseczek na ulicach, w sklepach, w pracy". "Mamy coraz więcej ludzi bezobjawowo zakażonych. I wtedy ta maseczka ma sens. Ona oczywiście jest dla chorych, ale są też chorzy bezobjawowo. Do tej pory mieliśmy jeszcze bardzo mało takich chorych w Polsce, w związku z tym prawdopodobieństwo, że ktoś na ulicy czy na spotkaniu spotka się z osobą zakażoną, było relatywnie nieduże. Teraz jest coraz większe. Weszliśmy w nowy, kolejny etap zakażeń" – stwierdził.

 

Do tej pory w Polsce stwierdzono 3627 przypadków zakażeń koronawirusem, 79 osób zmarło. (PAP)

 

kmz/ joz/

]]>
Regionalne Sun, 05 Apr 2020 19:33:35 +0200
Wojewoda potwierdza dwa zgony https://www.portalkujawski.pl/region/item/17604-wojewoda-potwierdza-dwa-zgony https://www.portalkujawski.pl/region/item/17604-wojewoda-potwierdza-dwa-zgony Wojewoda potwierdza dwa zgony

Dzisiaj wojewoda Mikołaj Bogdanowicz potwierdził, że wirus COVID-19 doprowadził do śmierci dwoch kobiet w Regionalnym Szpitalu w Grudziądzu. Informacje tę szpital podał już w piątek. Dzisiaj potwierdziły ją natomiast służby wojewody.

Zmarła 80 latka, która do grudziądzkiego szpitala trafiła w niedzielę oraz 64 latka, którą wczoraj przewieziono z oddziału hematologii Szpitala Miejskiego w Toruniu, skąd po stwierdzeniu zachorowań na koronawirusa ewakuowano pacjentów.

 

W niedzielę (5 kwietnia) stwierdzono w naszym wojewódzwie kolejne 17 zachorowań na COVID-19. Łącznie zachorowały 224 osoby.

]]>
Regionalne Sun, 05 Apr 2020 19:11:59 +0200
Piękno pobożności ludowej https://www.portalkujawski.pl/magazyn/item/17600-piekno-poboznosci-ludowej https://www.portalkujawski.pl/magazyn/item/17600-piekno-poboznosci-ludowej Piękno pobożności ludowej

Ponidzie – czyli według literatury obszar dolnego biegu rzeki Nidy w województwie świętokrzyskim. Obszar charakteryzujący się pięknem przyrody, ale też będący świadkiem okrucieństwa I wojny światowej, bowiem przez ten teren przebiegał front. Obszary leżące w powiecie pińczowskim słyną z tabliczek przydrożnych, na którym widoczne jest niezwykłe piękno religijnej sztuki ludowej.

 

Kapliczki przedstawiają postać Jezusa Chrystusa, jego matki Maryi, ale też znajdziemy wielu świętych. Ocenia się, że wszystko zaczęło się w XVI wieku, gdy w Pińczowie osiedlił się mistrz kamieniarski Santi Gucci, który otworzył szkołę kamieniarską, która wydawała wielu następców Gucciego. W Pińczowie powstawały figury dla całej Europy, jednocześnie zaczęły ubogacać okoliczne tereny.

 

Piękno kapliczek Ponidzia zachwyciło bydgoszczanina Bogdana Dąbrowskiego, którego prace prezentujemy poniżej.

 

Wystawa poświęcona kapliczkom znajduje się obecnie w Bibliotece UKW w Bydgoszczy, ale z uwagi na stan epidemiczny jest niedostępna dla zwiedzających, stąd też zapraszamy do poznania Ponidzia on-line. Do obejrzenia wystawy w bibliotece zapraszamy natomiast po zniesieniu rygorów epidemicznych – wystawa ma być dostępna przez miesiąc od momentu wznowienia normalnej aktywności Biblioteki UKW.

 

{gallery}stories/2020/4/kapliczki{/gallery}

 

]]>
Magazyn Sun, 05 Apr 2020 10:36:02 +0200