Wiadomości z regionu Tym żyje region. Najważniejsze informacje z Bydgoszczy, Inowrocławia, Nakła, Kruszwicy, Kcynii i Szubina. Relacje sportowe, materiały wideo z obrad. Dyskusje dotyczące przyszłości regionu. https://portalkujawski.pl/region/itemlist/date/2020/4/30 2024-05-18T11:19:15+02:00 Joomla! - Open Source Content Management Święto Pracy odchodziło do lamusa. Dzisiaj jednak ponownie zauważamy jego znaczenie 2020-05-01T01:45:18+02:00 2020-05-01T01:45:18+02:00 https://portalkujawski.pl/region/item/17794-swieto-pracy-odchodzilo-do-lamusa-dzisiaj-jednak-ponownie-zauwazamy-jego-znaczenie Łukasz Religa <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/00792fa8b52b4ff7da088d563a5e83fb_S.jpg" alt="Święto Pracy odchodziło do lamusa. Dzisiaj jednak ponownie zauważamy jego znaczenie" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Dzisiaj przypada Międzynarodowe Święto Pracy, a także w Kościele wspomnienie św. Józefa, który jest patronem rzemieślników. Przed rokiem mogliśmy się chwalić rekordowo niskim bezrobociem, dzisiaj wszyscy zdajemy sobie sprawę, że czeka nas recesja, wiele osób czeka pogorszenie warunków bytowych, niektórych utrata pracy.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Dość istotne dyskusje toczyły się w tym tygodniu w Sejmie w ramach debaty nad tzw. tarczą antykryzysową 3. Bardziej istotne były jednak rozmowy kuluarowe. Udało mi się dotrzeć do projektu podawanego konsultacjom z partnerami społecznymi, w którym przewidziano możliwość przeprowadzenia zwolnień grupowych bez konsultacji ze związkami zawodowymi, możliwość zwolnienia pracownika na uproszczonych warunkach, nawet jeżeli dane przedsiębiorstwo nie odczuwa skutków ekonomicznych epidemii COVID-19, a także zawieszających wiele innych praw pracowniczych. O tym, że projekt ,,tarczy” tak daleko miał ingerować w prawa pracownicze wskazuje stanowisko NSZZ Solidarność z tego tygodnia, w którym związkowcy grożą nawet podjęcie pomimo obostrzeń działań protestacyjnych. Projekt ustawy, który trafił do Sejmu nie zawierał już budzących kontrowersje zapisów, pokazuje to jednak, że problematyka praw ludzi pracy jest wciąż aktualna.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Daleki jestem jednak, aby wzorem historycznych wieców 1 majowych nawoływać ludzi pracy do walki ze ,,złymi kapitalistami”, którzy utożsamiani są z przedsiębiorcami. Utrzymanie miejsc pracy wymaga bowiem wzajemnego zrozumienia i ludzi pracy, ale też ich pracowników.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Dzisiaj w sposób szczególny powinniśmy wspomnieć o przedstawicielach tych branż, które są w sposób szczególne narażone na ryzyko styczności z wirusem COVID-19. Często mówić możemy nie tylko o tym, że ta praca służy tylko zarobkowaniu, ale staje się w sposób szczególny służbą. Stąd też o przedstawicielach tych wszystkich zawodów, a jest ich nie tak mało, warto wspomnieć ze szczególnym uznaniem. Docenić należy też przedstawicieli zawodów, którzy od lat podnosili głosy, że ich warunki płacowe mogą nie być zbyt sprawiedliwe, a także narzekali na warunki pracy, którzy gdy pojawiło się zagrożenie epidemiologiczne, na chwilę zawiesili walkę o swoje prawa, tylko skupili się na służbie drugiemu człowiekowi. Warto wspomnieć tutaj chociażby o młodych lekarzach czy pracownikach pogotowia.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>Praca ma to do siebie, że przede wszystkim łączy ludzi — i na tym polega jej siła społeczna: siła budowania wspólnoty –</em> pisał w encyklice ,,Laborem Exercens” św. Jan Paweł II<em> - Praca jest dobrem człowieka — dobrem jego człowieczeństwa — przez pracę bowiem człowiek nie tylko przekształca przyrodę, dostosowując ją do swoich potrzeb, ale także urzeczywistnia siebie jako człowiek, a także poniekąd bardziej „staje się człowiekiem”</em> - pisze dalej.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/00792fa8b52b4ff7da088d563a5e83fb_S.jpg" alt="Święto Pracy odchodziło do lamusa. Dzisiaj jednak ponownie zauważamy jego znaczenie" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Dzisiaj przypada Międzynarodowe Święto Pracy, a także w Kościele wspomnienie św. Józefa, który jest patronem rzemieślników. Przed rokiem mogliśmy się chwalić rekordowo niskim bezrobociem, dzisiaj wszyscy zdajemy sobie sprawę, że czeka nas recesja, wiele osób czeka pogorszenie warunków bytowych, niektórych utrata pracy.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Dość istotne dyskusje toczyły się w tym tygodniu w Sejmie w ramach debaty nad tzw. tarczą antykryzysową 3. Bardziej istotne były jednak rozmowy kuluarowe. Udało mi się dotrzeć do projektu podawanego konsultacjom z partnerami społecznymi, w którym przewidziano możliwość przeprowadzenia zwolnień grupowych bez konsultacji ze związkami zawodowymi, możliwość zwolnienia pracownika na uproszczonych warunkach, nawet jeżeli dane przedsiębiorstwo nie odczuwa skutków ekonomicznych epidemii COVID-19, a także zawieszających wiele innych praw pracowniczych. O tym, że projekt ,,tarczy” tak daleko miał ingerować w prawa pracownicze wskazuje stanowisko NSZZ Solidarność z tego tygodnia, w którym związkowcy grożą nawet podjęcie pomimo obostrzeń działań protestacyjnych. Projekt ustawy, który trafił do Sejmu nie zawierał już budzących kontrowersje zapisów, pokazuje to jednak, że problematyka praw ludzi pracy jest wciąż aktualna.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Daleki jestem jednak, aby wzorem historycznych wieców 1 majowych nawoływać ludzi pracy do walki ze ,,złymi kapitalistami”, którzy utożsamiani są z przedsiębiorcami. Utrzymanie miejsc pracy wymaga bowiem wzajemnego zrozumienia i ludzi pracy, ale też ich pracowników.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Dzisiaj w sposób szczególny powinniśmy wspomnieć o przedstawicielach tych branż, które są w sposób szczególne narażone na ryzyko styczności z wirusem COVID-19. Często mówić możemy nie tylko o tym, że ta praca służy tylko zarobkowaniu, ale staje się w sposób szczególny służbą. Stąd też o przedstawicielach tych wszystkich zawodów, a jest ich nie tak mało, warto wspomnieć ze szczególnym uznaniem. Docenić należy też przedstawicieli zawodów, którzy od lat podnosili głosy, że ich warunki płacowe mogą nie być zbyt sprawiedliwe, a także narzekali na warunki pracy, którzy gdy pojawiło się zagrożenie epidemiologiczne, na chwilę zawiesili walkę o swoje prawa, tylko skupili się na służbie drugiemu człowiekowi. Warto wspomnieć tutaj chociażby o młodych lekarzach czy pracownikach pogotowia.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>Praca ma to do siebie, że przede wszystkim łączy ludzi — i na tym polega jej siła społeczna: siła budowania wspólnoty –</em> pisał w encyklice ,,Laborem Exercens” św. Jan Paweł II<em> - Praca jest dobrem człowieka — dobrem jego człowieczeństwa — przez pracę bowiem człowiek nie tylko przekształca przyrodę, dostosowując ją do swoich potrzeb, ale także urzeczywistnia siebie jako człowiek, a także poniekąd bardziej „staje się człowiekiem”</em> - pisze dalej.</p> <p>&nbsp;</p></div> Bydgoskie środowisko Porozumienia podzielone w sprawie wyborów w maju 2020-05-01T00:08:09+02:00 2020-05-01T00:08:09+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17789-bydgoskie-srodowisko-porozumienia-podzielonew-w-sprawie-wyborow-w-maju Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/dd4bb4f510c8273a9dfd17740876e17a_S.jpg" alt="Bydgoskie środowisko Porozumienia podzielone w sprawie wyborów w maju" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p style="margin-bottom: 0cm;">We wtorek wieczorem informowaliśmy o stanowisko bydgoskich struktur Porozumienia, które wręcz dały do zrozumienia Jarosławowi Gowinowi, że oczekują od niego zakończenia dialogu. Jak ustaliliśmy struktury nie są jednak w tym temacie jednomyślne.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em>Uważamy, że odrzucenie wskazanego przez Jarosława Gowina kompromisowego rozwiązania przesunięcia wyborów o 2 lata wraz z dokonaniem korekty w Konstytucji ukazało z całą ostrością, że obozowi opozycji nie zależy, ani na zdrowiu Polaków, ani na walce z gospodarczym kryzysem. Rekomendujemy zatem zakończenie rozmów i zwracamy się do posłów Porozumienia z apelem o poparcie uzgodnionego w ramach Zjednoczonej Prawicy terminu wyborów – </em><em><span style="font-style: normal;">napisano w stanowisku Zarządu Okręgu Bydgoskiego.</span></em></p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em><span style="font-style: normal;">Jak ustaliliśmy przeciwko przyjmowaniu tego stanowisku głosował przewodniczący zarządu, radny wojewódzki Adam Banaszak. Stanowisko przeszło m.in. głosem byłego posła Andrzeja Walkowiaka. Na stronie w mediach społecznościowych Porozumienia już go jednak nie przeczytamy, zostało bowiem ocenzurowane przez struktury.</span></em></p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em><span style="font-style: normal;">Przeciwko organizacji wyborów, czyli w duchu przeciwnym do zajętego stanowiska, wypowiadają się też działacze młodzieżówki ,,Młodej Prawicy” z okręgu bydgoskiego.</span></em></p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em><span style="font-style: normal;">Na razie nie ma warunków, aby autobusy pojawiły się na Siedleckiej</span></em></p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/dd4bb4f510c8273a9dfd17740876e17a_S.jpg" alt="Bydgoskie środowisko Porozumienia podzielone w sprawie wyborów w maju" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p style="margin-bottom: 0cm;">We wtorek wieczorem informowaliśmy o stanowisko bydgoskich struktur Porozumienia, które wręcz dały do zrozumienia Jarosławowi Gowinowi, że oczekują od niego zakończenia dialogu. Jak ustaliliśmy struktury nie są jednak w tym temacie jednomyślne.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em>Uważamy, że odrzucenie wskazanego przez Jarosława Gowina kompromisowego rozwiązania przesunięcia wyborów o 2 lata wraz z dokonaniem korekty w Konstytucji ukazało z całą ostrością, że obozowi opozycji nie zależy, ani na zdrowiu Polaków, ani na walce z gospodarczym kryzysem. Rekomendujemy zatem zakończenie rozmów i zwracamy się do posłów Porozumienia z apelem o poparcie uzgodnionego w ramach Zjednoczonej Prawicy terminu wyborów – </em><em><span style="font-style: normal;">napisano w stanowisku Zarządu Okręgu Bydgoskiego.</span></em></p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em><span style="font-style: normal;">Jak ustaliliśmy przeciwko przyjmowaniu tego stanowisku głosował przewodniczący zarządu, radny wojewódzki Adam Banaszak. Stanowisko przeszło m.in. głosem byłego posła Andrzeja Walkowiaka. Na stronie w mediach społecznościowych Porozumienia już go jednak nie przeczytamy, zostało bowiem ocenzurowane przez struktury.</span></em></p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em><span style="font-style: normal;">Przeciwko organizacji wyborów, czyli w duchu przeciwnym do zajętego stanowiska, wypowiadają się też działacze młodzieżówki ,,Młodej Prawicy” z okręgu bydgoskiego.</span></em></p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em><span style="font-style: normal;">Na razie nie ma warunków, aby autobusy pojawiły się na Siedleckiej</span></em></p></div> Ratownicy medyczni zarobią około 300 zł więcej 2020-04-30T18:10:46+02:00 2020-04-30T18:10:46+02:00 https://portalkujawski.pl/region/item/17793-ratownicy-medyczni-zarobia-okolo-300-zl-wiecej Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/55ac8abde6b9e6ec389c3fe84b6f5a2a_S.jpg" alt="Ratownicy medyczni zarobią około 300 zł więcej" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W tym tygodniu wojewoda podjął decyzję o podwyższeniu budżetu zespołów Pogotowia Ratunkowego w województwie kujawsko-pomorskim. Pracownicy pogotowia zwracają nam jednak uwagę, że mówienie o podwyżce w kwocie 1,6 tys. zł, jak poszło w oficjalnym komunikacie, to duże nadużycie oraz zwracają uwagę, że obecnie największym problemem jest brak wystarczających środków ochrony bezpośredniej dla personelu pogotowia.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Budżet zespołu ratownictwa medycznego w 2020 roku w stosunku do 2019 wzrósł o ponad 19 mln zł. Ostatnia decyzja wojewody dotyczy kwoty przeszło 9,5 mln zł. Jak wynika z wyliczeń pracowników przełoży się to na około 300 zł więcej na etat miesięcznie oraz w przypadku pracowników kontraktowych o dodatkowe 3 zł na godzinę. Podwyżka obowiązywać ma od stycznia, czyli pracownicy dostaną wyrównanie za pierwsze miesiące roku.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Nie jest to kwota 1,6 tys. zł o której mowa była w oficjalnym komunikacie. O taką kwotę wzrosnąć miały natomiast zarobki ratowników medycznych od 2017 do 2020 roku. W 2017 roku pod Urzędem Wojewódzkim odbył się ich protest.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W ostatnim czasie miał miejsce symboliczny protest ratowników z Dolnego Śląska, co pokazuje, że mimo wszystko w tej grupie zawodowej panuje duże niezadowolenie. W w naszym regionie słyszymy, że obecnie najbardziej bulwersuje brak środków ochrony bezpośredniej jak maski, kombinezony czy płyny dezynfekujące. Gdyby nie wsparcie obywatelskie ze strony mieszkańców, to mogło by być ciężko. Pracownicy pogotowia&nbsp; zwracają także uwagę na to, że brakuje sprzętu do ozonowania karetek, czyli ich dezynfekcji, co może stanowić również zagrożenie dla pacjentów.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/55ac8abde6b9e6ec389c3fe84b6f5a2a_S.jpg" alt="Ratownicy medyczni zarobią około 300 zł więcej" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W tym tygodniu wojewoda podjął decyzję o podwyższeniu budżetu zespołów Pogotowia Ratunkowego w województwie kujawsko-pomorskim. Pracownicy pogotowia zwracają nam jednak uwagę, że mówienie o podwyżce w kwocie 1,6 tys. zł, jak poszło w oficjalnym komunikacie, to duże nadużycie oraz zwracają uwagę, że obecnie największym problemem jest brak wystarczających środków ochrony bezpośredniej dla personelu pogotowia.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Budżet zespołu ratownictwa medycznego w 2020 roku w stosunku do 2019 wzrósł o ponad 19 mln zł. Ostatnia decyzja wojewody dotyczy kwoty przeszło 9,5 mln zł. Jak wynika z wyliczeń pracowników przełoży się to na około 300 zł więcej na etat miesięcznie oraz w przypadku pracowników kontraktowych o dodatkowe 3 zł na godzinę. Podwyżka obowiązywać ma od stycznia, czyli pracownicy dostaną wyrównanie za pierwsze miesiące roku.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Nie jest to kwota 1,6 tys. zł o której mowa była w oficjalnym komunikacie. O taką kwotę wzrosnąć miały natomiast zarobki ratowników medycznych od 2017 do 2020 roku. W 2017 roku pod Urzędem Wojewódzkim odbył się ich protest.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W ostatnim czasie miał miejsce symboliczny protest ratowników z Dolnego Śląska, co pokazuje, że mimo wszystko w tej grupie zawodowej panuje duże niezadowolenie. W w naszym regionie słyszymy, że obecnie najbardziej bulwersuje brak środków ochrony bezpośredniej jak maski, kombinezony czy płyny dezynfekujące. Gdyby nie wsparcie obywatelskie ze strony mieszkańców, to mogło by być ciężko. Pracownicy pogotowia&nbsp; zwracają także uwagę na to, że brakuje sprzętu do ozonowania karetek, czyli ich dezynfekcji, co może stanowić również zagrożenie dla pacjentów.</p> <p>&nbsp;</p></div> Radni oczekują, że sanepid wycofa się z kary nałożonej na żnińską parafię 2020-04-30T17:37:10+02:00 2020-04-30T17:37:10+02:00 https://portalkujawski.pl/nakielski/item/17792-radni-oczekuja-ze-sanepid-wycofa-sie-z-kary-nalozonej-na-zninska-parafie Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/6a8ab783a1848b3cb5b7a21325bd308e_S.jpg" alt="Radni oczekują, że sanepid wycofa się z kary nałożonej na żnińską parafię" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p><em>Rodzi się pytanie – co miał zrobić ksiądz? Wyrzucić tych ludzi z kościoła?</em> - komentuje inowrocławski radny Maciej Basiński decyzję inspektora sanitarnego o ukaraniu parafii św. Marcina w Żninie karą 22,5 tys. zł za to, że jak wynika z notatek policyjnych, dwukrotnie w świątyni przebywało zbyt dużo osób. Więcej niż wynika to z przepisów sanitarnych.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p><em>- Jest to sytuacja dziwna i niezrozumiała. Widzę tutaj zbyt dużą nadgorliwość –</em> ocenia sytuację radny wojewódzki Jerzy Gawęda - <em>Polacy zawsze w trudnych sytuacjach dziejowych szukali schronienia w Kościele. Nieważne czy to były wojny czy epidemie, to zawsze tam Polacy szukali nadziei. (…) Prawo, które ustanowione powinno być stosowane wobec tych obywateli, którzy świadomie i celowo naruszają, czy nie chcą go respektować, a nie osoby, które przychodzą w dobre wierze.</em></p> <p><br />Zdaniem Gawędy wierni mogli nie być do końca świadomi tego, że idąc na liturgię postępują źle, stąd też inspekcja sanitarna powinna uświadamiać o zagrożeniu epidemicznym, a nie stosować kary finansowe -<em> Wszelkie tego typu działania, które są nieodpowiednie, czy ludzie którzy są nieodpowiedni bo tak się może zdarzać, to trzeba szybko reagować, aby dokonać zmian na stanowiskach ludzi, którzy sobie z sytuacją nie radzą. My na tych stanowiskach w tak trudnych sytuacji nie potrzebujemy usłusznych ,,idiotów”, ale potrzebujemy osób odpowiedzialnych, ludzi wrażliwego sumienia, którzy pomagają im. Nawet jeżeli nieopatrznie popełnia błąd to nie próbują walić maczugą, tylko w dialogu rozwiązywać problemy.</em></p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p>Według Gawędy dobra współpraca obywateli z władzą pozwoli przejść Polakom przez kryzys epidemiologiczny <em>- Musimy wyjaśniać, a nie nasyłać policję, liczyć, jakieś notatki, na jakiej podstawie. Dziwne. Uważam, że za daleko ta sprawa poszła i należy ja doszczętnie wyjaśnić i zrobić wszystko, aby do tego sytuacji więcej nie dochodziło.</em></p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>- Dlaczego kara jest tak wysoka? Dlaczego od razu nałożono ją, przecież można było w jakiś inny sposób porozmawiać z księdzem, który pełni funkcję proboszcza parafii – </em>dziwi się inowrocławski radny Maciej Basiński<em> - Można było wystawić jakieś pouczenie czy naganne, ostrzec że jak jeszcze raz taki incydent będzie miał miejsce, to wtedy będzie nałożona jakaś kara. (…) Wiemy, że święta Wielkanocne i poprzedzające je Triduum Paschalne, czyli w tym wypadku Wielki Piątek, to najważniejsze święta dla katolików, więc trudno się dziwić, że część parafian poszła do kościoła. Nie pomyśleli oni, że robią coś złego, że złamali jakiś zakaz, że złamali prawo. Po prostu w święta Wielkanocne i Triduum Paschalne się modlimy i większość ludzi poszła do kościoła.</em></p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>- Domagam się, aby szybko kara sanepidu została odwołana –</em> puentuje Basiński.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/6a8ab783a1848b3cb5b7a21325bd308e_S.jpg" alt="Radni oczekują, że sanepid wycofa się z kary nałożonej na żnińską parafię" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p><em>Rodzi się pytanie – co miał zrobić ksiądz? Wyrzucić tych ludzi z kościoła?</em> - komentuje inowrocławski radny Maciej Basiński decyzję inspektora sanitarnego o ukaraniu parafii św. Marcina w Żninie karą 22,5 tys. zł za to, że jak wynika z notatek policyjnych, dwukrotnie w świątyni przebywało zbyt dużo osób. Więcej niż wynika to z przepisów sanitarnych.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p><em>- Jest to sytuacja dziwna i niezrozumiała. Widzę tutaj zbyt dużą nadgorliwość –</em> ocenia sytuację radny wojewódzki Jerzy Gawęda - <em>Polacy zawsze w trudnych sytuacjach dziejowych szukali schronienia w Kościele. Nieważne czy to były wojny czy epidemie, to zawsze tam Polacy szukali nadziei. (…) Prawo, które ustanowione powinno być stosowane wobec tych obywateli, którzy świadomie i celowo naruszają, czy nie chcą go respektować, a nie osoby, które przychodzą w dobre wierze.</em></p> <p><br />Zdaniem Gawędy wierni mogli nie być do końca świadomi tego, że idąc na liturgię postępują źle, stąd też inspekcja sanitarna powinna uświadamiać o zagrożeniu epidemicznym, a nie stosować kary finansowe -<em> Wszelkie tego typu działania, które są nieodpowiednie, czy ludzie którzy są nieodpowiedni bo tak się może zdarzać, to trzeba szybko reagować, aby dokonać zmian na stanowiskach ludzi, którzy sobie z sytuacją nie radzą. My na tych stanowiskach w tak trudnych sytuacji nie potrzebujemy usłusznych ,,idiotów”, ale potrzebujemy osób odpowiedzialnych, ludzi wrażliwego sumienia, którzy pomagają im. Nawet jeżeli nieopatrznie popełnia błąd to nie próbują walić maczugą, tylko w dialogu rozwiązywać problemy.</em></p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p>Według Gawędy dobra współpraca obywateli z władzą pozwoli przejść Polakom przez kryzys epidemiologiczny <em>- Musimy wyjaśniać, a nie nasyłać policję, liczyć, jakieś notatki, na jakiej podstawie. Dziwne. Uważam, że za daleko ta sprawa poszła i należy ja doszczętnie wyjaśnić i zrobić wszystko, aby do tego sytuacji więcej nie dochodziło.</em></p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>- Dlaczego kara jest tak wysoka? Dlaczego od razu nałożono ją, przecież można było w jakiś inny sposób porozmawiać z księdzem, który pełni funkcję proboszcza parafii – </em>dziwi się inowrocławski radny Maciej Basiński<em> - Można było wystawić jakieś pouczenie czy naganne, ostrzec że jak jeszcze raz taki incydent będzie miał miejsce, to wtedy będzie nałożona jakaś kara. (…) Wiemy, że święta Wielkanocne i poprzedzające je Triduum Paschalne, czyli w tym wypadku Wielki Piątek, to najważniejsze święta dla katolików, więc trudno się dziwić, że część parafian poszła do kościoła. Nie pomyśleli oni, że robią coś złego, że złamali jakiś zakaz, że złamali prawo. Po prostu w święta Wielkanocne i Triduum Paschalne się modlimy i większość ludzi poszła do kościoła.</em></p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>- Domagam się, aby szybko kara sanepidu została odwołana –</em> puentuje Basiński.</p> <p>&nbsp;</p></div> Wyjaśniamy i pokazujemy co działo się na sesji Rady Miasta przy głosowaniu nad upamiętnieniem ks. Karola Wojtyły 2020-04-30T15:17:57+02:00 2020-04-30T15:17:57+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17791-wyjasniamy-i-pokazujemy-co-dzialo-sie-na-sesji-rady-miasta-przy-glosowaniu-nad-upamietnieniem-ks-karola-wojtyly Łukasz Religa <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/e27cd79759909c357dab5b7197b6b53f_S.jpg" alt="Park ks. Karola Wojtyły" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Co gorsza, człowiek już nie jest przekonany, że tylko w prawdzie może znaleźć zbawienie – pisał w jednej z encyklik papież św. Jan Paweł II. W środę Rada Miasta uchwaliła nazwaniem jego imieniem jednego z parków w Smukale, przy okazji procedowania tego punktu doszło do małego chaosu z powodu emocji udzielających się radnym, przez co temat stał się chwytliwy medialnie, choć można mieć wątpliwości, czy publikacje faktycznie obrazują to co się wydarzyło na sesji. Publikujemy fragmenty obrad oraz wyjaśniamy od strony formalnej.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Była to pierwsza sesja, która odbywała się zdalnie, czyli radni nie przebywali w jednej sali, ale łączyli się zdalnie z różnych miejsc. Niekiedy pojawiał się pogłos, prowadząca obrady musiała też poważnie traktować sygnały, iż komuś nie działa system do głosowania.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na początku radny Robert Kufel, który przewodniczy komisji ds. petycji przedstawił projekt uchwały o nazwaniu parku im. Karola Wojtyły. Wyjaśnił on, że z takim wnioskiem zwrócili się mieszkańcy na drodze petycji. Dalej radna Grażyna Szabelska wyszła z propozycją, iż ,,autorytet św. Jana Pawła II jest bezdyskusyjny”, to można by przyjąć uchwałę przez aklamację. Aklamacja to szczególny tryb przyjmowania uchwał, wyrażający jednomyślność. Warunkiem ,,aklamacji” jest brak wyrażonych głosów sprzeciwu. Przewodnicząca Rady Miasta Monika Matowska-Gulczyńska poddała wniosek radnej o przyjęcie poprzez aklamację pod głosowanie, który następnie poparło 13 radnych, a 12 było przeciwko. Gdyby większość była przeciwko, to nie oznaczałoby jednak odrzucenia uchwały, a jedynie nie poparcie wniosku radnej Szabelskiej, uchwała była by dalej głosowana w normalnym trybie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W mojej opinii błędem było poddawanie tego wniosku radnej pod głosowanie przez przewodniczącą, bowiem wystarczy jeden głos przeciwko uchwale, aby nie móc mówić o aklamacji. Formalnie nikt jednak nie wypowiedział się przeciwko upamiętnianiu ks. Karola Wojtyły.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Przewodnicząca uznała uchwałę za przyjętą poprzez aklamację i radni procedowali dalej.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Pojawiły się wątpliwości</h3> <p>Po kilku minutach radny Mateusz Zwolak stwierdził, że jego głos nad wnioskiem radnej Szabelskiej nie został uwzględniony. Następnie radny Jakub Mikołajczak trzymając w ręku emblemat z filmu krytykującego Kościół katolicki złożył wniosek, aby dokonać interpretacji prawnej, czy z racji braku jednomyślności nad wnioskiem radnej Szabelskiej, można go uznać przyjęty poprzez aklamację,jednocześnie wyrażając pogląd, że w jego opinii powinno się głosować tą uchwałę w normalnym trybie. Gdy wniosek radnego miał zostać poddany pod głosowanie zaczęły się pojawiać gwizdy, okrzyki ,,hańba”, co uniemożliwiało kontynuowanie obrad. W mojej opinii pomysł na głosowanie wniosku Mikołajczaka był absurdalny, bowiem po to jest obsługa prawna obrad przez prawnika, aby na bieżąco były wyjaśniane wszelkie wątpliwości.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Gdy mecenas zabrać mogła już głos stwierdziła <em>– Po zgłoszeniu wniosku formalnego przez panią radną Szabelska nie zgłoszono głosu przeciwko. Oznacza to, że uchwała została przyjęta przez aklamację.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Sprawa jak widać jest zawiła, co jest głównie zasługą radnych, bowiem uchwalanie nazw parków jest w miarę prostą procedurą. Zrozumieniu sytuacji nie pomagają też pobieżnie tworzone publikacje medialne. Przyjmując, że pani mecenas obsługująca sesję ma rację, to uchwałę podjęto z uwagi na to, że nikt z radnych nie opowiedział się przeciwko tej uchwale.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/e27cd79759909c357dab5b7197b6b53f_S.jpg" alt="Park ks. Karola Wojtyły" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Co gorsza, człowiek już nie jest przekonany, że tylko w prawdzie może znaleźć zbawienie – pisał w jednej z encyklik papież św. Jan Paweł II. W środę Rada Miasta uchwaliła nazwaniem jego imieniem jednego z parków w Smukale, przy okazji procedowania tego punktu doszło do małego chaosu z powodu emocji udzielających się radnym, przez co temat stał się chwytliwy medialnie, choć można mieć wątpliwości, czy publikacje faktycznie obrazują to co się wydarzyło na sesji. Publikujemy fragmenty obrad oraz wyjaśniamy od strony formalnej.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Była to pierwsza sesja, która odbywała się zdalnie, czyli radni nie przebywali w jednej sali, ale łączyli się zdalnie z różnych miejsc. Niekiedy pojawiał się pogłos, prowadząca obrady musiała też poważnie traktować sygnały, iż komuś nie działa system do głosowania.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na początku radny Robert Kufel, który przewodniczy komisji ds. petycji przedstawił projekt uchwały o nazwaniu parku im. Karola Wojtyły. Wyjaśnił on, że z takim wnioskiem zwrócili się mieszkańcy na drodze petycji. Dalej radna Grażyna Szabelska wyszła z propozycją, iż ,,autorytet św. Jana Pawła II jest bezdyskusyjny”, to można by przyjąć uchwałę przez aklamację. Aklamacja to szczególny tryb przyjmowania uchwał, wyrażający jednomyślność. Warunkiem ,,aklamacji” jest brak wyrażonych głosów sprzeciwu. Przewodnicząca Rady Miasta Monika Matowska-Gulczyńska poddała wniosek radnej o przyjęcie poprzez aklamację pod głosowanie, który następnie poparło 13 radnych, a 12 było przeciwko. Gdyby większość była przeciwko, to nie oznaczałoby jednak odrzucenia uchwały, a jedynie nie poparcie wniosku radnej Szabelskiej, uchwała była by dalej głosowana w normalnym trybie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W mojej opinii błędem było poddawanie tego wniosku radnej pod głosowanie przez przewodniczącą, bowiem wystarczy jeden głos przeciwko uchwale, aby nie móc mówić o aklamacji. Formalnie nikt jednak nie wypowiedział się przeciwko upamiętnianiu ks. Karola Wojtyły.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Przewodnicząca uznała uchwałę za przyjętą poprzez aklamację i radni procedowali dalej.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Pojawiły się wątpliwości</h3> <p>Po kilku minutach radny Mateusz Zwolak stwierdził, że jego głos nad wnioskiem radnej Szabelskiej nie został uwzględniony. Następnie radny Jakub Mikołajczak trzymając w ręku emblemat z filmu krytykującego Kościół katolicki złożył wniosek, aby dokonać interpretacji prawnej, czy z racji braku jednomyślności nad wnioskiem radnej Szabelskiej, można go uznać przyjęty poprzez aklamację,jednocześnie wyrażając pogląd, że w jego opinii powinno się głosować tą uchwałę w normalnym trybie. Gdy wniosek radnego miał zostać poddany pod głosowanie zaczęły się pojawiać gwizdy, okrzyki ,,hańba”, co uniemożliwiało kontynuowanie obrad. W mojej opinii pomysł na głosowanie wniosku Mikołajczaka był absurdalny, bowiem po to jest obsługa prawna obrad przez prawnika, aby na bieżąco były wyjaśniane wszelkie wątpliwości.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Gdy mecenas zabrać mogła już głos stwierdziła <em>– Po zgłoszeniu wniosku formalnego przez panią radną Szabelska nie zgłoszono głosu przeciwko. Oznacza to, że uchwała została przyjęta przez aklamację.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Sprawa jak widać jest zawiła, co jest głównie zasługą radnych, bowiem uchwalanie nazw parków jest w miarę prostą procedurą. Zrozumieniu sytuacji nie pomagają też pobieżnie tworzone publikacje medialne. Przyjmując, że pani mecenas obsługująca sesję ma rację, to uchwałę podjęto z uwagi na to, że nikt z radnych nie opowiedział się przeciwko tej uchwale.</p> <p>&nbsp;</p></div> Na razie nie ma warunków, aby na Siedleckiej pojawiły się autobusy 2020-04-30T10:21:32+02:00 2020-04-30T10:21:32+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17790-na-razie-nie-ma-warynkow-aby-na-siedleckiej-pojawily-sie-autobusy Redakcja <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/78f061fcae015a619992aad96ec9c670_S.jpg" alt="Utwardzona Siedlecka może się podobać" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W ostatnim czasie zakończyła się realizacja I etapu utwardzania ulicy Siedleckiej. Od wielu lat mówi się o koncepcji przesunięcia obsługi linii autobusowej nr 58 na Siedlecką, przez co przystanki komunikacyjne znalazłyby się bliżej mieszkańców. Z tymi planami trzeba jednak jeszcze trochę poczekać.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>W ramach prac I etapu utwardzono około kilometrowy odcinek – fragmentu od ulicy Koronowskiej (za miastem, fragment drogi krajowej nr 25) oraz dużego fragmentu od ulicy Chmurnej. Pozostaje jeszcze luka w postaci około 300 metrowego odcinka, po którym autobus komunikacji miejskiej nie pojedzie. Ten odcinek wykonany ma zostać w ramach II etapu, który rozpocznie się dopiero po inwestycjach kanalizacyjnych. Na dzisiaj trudno powiedzieć kiedy to nastąpi.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2020/4/DSC02804.JPG" width="600" height="450" /></p> <p style="text-align: center;">Po tym odcinku autobus już nie pojedzie</p> <p>&nbsp;</p> <p>Obecnie linia autobusowa nr 58 łączy Plac Kościeleckich ze Smukałą, przez Czyżkówko ulicą Nad Torem i potem za miastem Koronowską, czyli wzdłuż drogi krajowej nr 25. Zważywszy, że ten fragment Koronowskiej jest niezabudowany, pojawił się pomysł, który w poprzedniej kadencji mocno popierał radny Andrzej Kaczmarek, aby autobus odbijał z Nad Torem w Siedlecką i dopiero po przejechaniu tej ulicy do końca wjeżdżał w Koronowskiej. Na Siedleckiej mijał by skupiska ludności, co znacząco ułatwiłoby życie mieszkańców tego obszaru.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/78f061fcae015a619992aad96ec9c670_S.jpg" alt="Utwardzona Siedlecka może się podobać" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W ostatnim czasie zakończyła się realizacja I etapu utwardzania ulicy Siedleckiej. Od wielu lat mówi się o koncepcji przesunięcia obsługi linii autobusowej nr 58 na Siedlecką, przez co przystanki komunikacyjne znalazłyby się bliżej mieszkańców. Z tymi planami trzeba jednak jeszcze trochę poczekać.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>W ramach prac I etapu utwardzono około kilometrowy odcinek – fragmentu od ulicy Koronowskiej (za miastem, fragment drogi krajowej nr 25) oraz dużego fragmentu od ulicy Chmurnej. Pozostaje jeszcze luka w postaci około 300 metrowego odcinka, po którym autobus komunikacji miejskiej nie pojedzie. Ten odcinek wykonany ma zostać w ramach II etapu, który rozpocznie się dopiero po inwestycjach kanalizacyjnych. Na dzisiaj trudno powiedzieć kiedy to nastąpi.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2020/4/DSC02804.JPG" width="600" height="450" /></p> <p style="text-align: center;">Po tym odcinku autobus już nie pojedzie</p> <p>&nbsp;</p> <p>Obecnie linia autobusowa nr 58 łączy Plac Kościeleckich ze Smukałą, przez Czyżkówko ulicą Nad Torem i potem za miastem Koronowską, czyli wzdłuż drogi krajowej nr 25. Zważywszy, że ten fragment Koronowskiej jest niezabudowany, pojawił się pomysł, który w poprzedniej kadencji mocno popierał radny Andrzej Kaczmarek, aby autobus odbijał z Nad Torem w Siedlecką i dopiero po przejechaniu tej ulicy do końca wjeżdżał w Koronowskiej. Na Siedleckiej mijał by skupiska ludności, co znacząco ułatwiłoby życie mieszkańców tego obszaru.</p> <p>&nbsp;</p></div> Rzecznik rządu: w następnym etapie otwarcie salonów fryzjerskich, połowa maja to realny termin 2020-04-30T09:44:51+02:00 2020-04-30T09:44:51+02:00 https://portalkujawski.pl/magazyn/item/17787-rzecznik-rzadu-w-nastepnym-etapie-otwarcie-salonow-fryzjersich-polowa-maja-to-realny-termin PAP <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/58ed73c81df8969556b852dc9047d43e_S.jpg" alt="Rzecznik rządu: w następnym etapie otwarcie salonów fryzjerskich, połowa maja to realny termin" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p style="margin-bottom: 0cm;">W następnym etapie odmrażania gospodarki nastąpi otwarcie salonów fryzjerskich, połowa maja to realny termin - poinformował w środę rzecznik rządu Piotr Müller.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Rzecznik rządu pytany w Polsat News o otwarcie salonów fryzjerskich, odparł, że jest to kwestia, która będzie elementem kolejnego etapu odmrażania gospodarki.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em>"W drugim etapie i tak połączyliśmy część elementów z trzeciego etapu odmrażania gospodarki, co powoduje, że możemy nieco szybciej uruchomić niektóre sektory gospodarcze"</em> - powiedział Müller.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em>"W następnym etapie na pewno to będą również salony fryzjerskie. Mam nadzieję, że ten etap będzie mógł nastąpić jak najszybciej, że będzie to jeszcze połowa maja"</em> - dodał rzecznik rządu.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Dopytywany, czy na pewno nastąpi to w połowie maja, odparł, że połowa maja to "termin realny".</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">20 kwietnia został wdrożony pierwszy etap rezygnacji z niektórych obostrzeń i zakazów wprowadzanych przez rząd w wyniku epidemii koronawirusa - można m.in. przemieszczać się w celach rekreacyjnych, umożliwiony został wstęp do lasów i parków, zwiększona została dopuszczalna liczba klientów w sklepach oraz wiernych w miejscach kultu religijnego.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">W środę zapowiedziano drugi etap, zgodnie z którym od 4 maja otwarte zostaną galerie handlowe, hotele i miejsca noclegowe (z odpowiednimi ograniczeniami), niektóre instytucje kultury, a od 6 maja mogą być otwierane żłobki i przedszkola, jednak decyzje będą podejmowane każdorazowo przez organy założycielskie.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Zgodnie z przedstawionym harmonogramem trzeci etap dotyczyć ma gastronomii - część zakładów mogłaby zostać otwarta stacjonarnie z ograniczeniami. Oprócz zakładów fryzjerskich, mają wówczas zostać otwarte także salony kosmetyczne.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">W trzecim etapie możliwa ma być też organizacja wydarzeń sportowych do 50 osób (w otwartej przestrzeni, bez udziału publiczności). Ruszyć ma też organizacja opieki w klasach szkolnych 1-3, ustalona ma być maksymalna liczba dzieci w salach.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Czwarty etap przewiduje otwarcie salonów masażu i solariów, a także umożliwienie działalności siłowni i klubów fitness. Otwarte zostaną też teatry i kina, ale w nowym reżimie sanitarnym. (PAP)</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">autor: Mateusz Roszak</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">mro/ mok/</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/58ed73c81df8969556b852dc9047d43e_S.jpg" alt="Rzecznik rządu: w następnym etapie otwarcie salonów fryzjerskich, połowa maja to realny termin" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p style="margin-bottom: 0cm;">W następnym etapie odmrażania gospodarki nastąpi otwarcie salonów fryzjerskich, połowa maja to realny termin - poinformował w środę rzecznik rządu Piotr Müller.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Rzecznik rządu pytany w Polsat News o otwarcie salonów fryzjerskich, odparł, że jest to kwestia, która będzie elementem kolejnego etapu odmrażania gospodarki.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em>"W drugim etapie i tak połączyliśmy część elementów z trzeciego etapu odmrażania gospodarki, co powoduje, że możemy nieco szybciej uruchomić niektóre sektory gospodarcze"</em> - powiedział Müller.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em>"W następnym etapie na pewno to będą również salony fryzjerskie. Mam nadzieję, że ten etap będzie mógł nastąpić jak najszybciej, że będzie to jeszcze połowa maja"</em> - dodał rzecznik rządu.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Dopytywany, czy na pewno nastąpi to w połowie maja, odparł, że połowa maja to "termin realny".</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">20 kwietnia został wdrożony pierwszy etap rezygnacji z niektórych obostrzeń i zakazów wprowadzanych przez rząd w wyniku epidemii koronawirusa - można m.in. przemieszczać się w celach rekreacyjnych, umożliwiony został wstęp do lasów i parków, zwiększona została dopuszczalna liczba klientów w sklepach oraz wiernych w miejscach kultu religijnego.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">W środę zapowiedziano drugi etap, zgodnie z którym od 4 maja otwarte zostaną galerie handlowe, hotele i miejsca noclegowe (z odpowiednimi ograniczeniami), niektóre instytucje kultury, a od 6 maja mogą być otwierane żłobki i przedszkola, jednak decyzje będą podejmowane każdorazowo przez organy założycielskie.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Zgodnie z przedstawionym harmonogramem trzeci etap dotyczyć ma gastronomii - część zakładów mogłaby zostać otwarta stacjonarnie z ograniczeniami. Oprócz zakładów fryzjerskich, mają wówczas zostać otwarte także salony kosmetyczne.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">W trzecim etapie możliwa ma być też organizacja wydarzeń sportowych do 50 osób (w otwartej przestrzeni, bez udziału publiczności). Ruszyć ma też organizacja opieki w klasach szkolnych 1-3, ustalona ma być maksymalna liczba dzieci w salach.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Czwarty etap przewiduje otwarcie salonów masażu i solariów, a także umożliwienie działalności siłowni i klubów fitness. Otwarte zostaną też teatry i kina, ale w nowym reżimie sanitarnym. (PAP)</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">autor: Mateusz Roszak</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">mro/ mok/</p></div> W połowie roku dowiemy się jak przełoży się epidemia na finanse Bydgoszczy 2020-04-30T08:54:13+02:00 2020-04-30T08:54:13+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17784-w-polowie-roku-dowiemy-sie-jak-przelozy-sie-epidemia-na-finanse-bydgoszczy Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/3316129733e99b60b76daa753c9785be_S.jpg" alt="W połowie roku dowiemy się jak przełoży się epidemia na finanse Bydgoszczy" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Pokłosiem epidemii COVID-19 są zakłócenia gospodarcze związane wprowadzeniem szeregu obostrzeń. Samorządy obawiają się wpływu ich na swoje finanse. Skarbnik miasta Piotr Tomaszewski uważa, że w Bydgoszcz również ta sytuacja uderzy, ale skutki epidemii na finanse miasta będzie można szacować dopiero w połowie roku, czyli za kilka tygodni.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p><em>- Musimy mieć świadomość, że to co się dzieje w gospodarce, bo to co ma miejsce w zdrowiu ma przełożenie na gospodarkę, bo może być to jednym z głównym skutkiem ubocznym –</em> powiedział na wczorajszej zdalnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy skarbnik Piotr Tomaszewski.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Luźne szacunki jakie przedstawił mówiły, że może być to strata na poziomie 150 – 200 mln zł. W roku budżetowym zakładano wpływ z biletów w komunikacji miejskiej na poziomie 70 mln zl, znaczny spadek podróżnych może przynieść tylko w tym segmencie spadek na poziomie 25 – 40 mln zł. Do tego dochodzą mniejsze wpływy z tytułu podatków PIT i CIT. Jedną z istotniejszych zmiennych do wyliczenia kosztów finansowych epidemii będzie czas jej trwania, co na dzisiaj jest jeszcze trudne do określenia.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na pocieszenie skarbnik stwierdził, że Bydgoszcz w okresie gdy zaczynała się światowa pandemia była samorządem o jednej z lepszych sytuacji gospodarczych w Polsce.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zdaniem Fitch Ratings, jeżeli wkrótce gospodarka zostanie ,,odmrożona”, to polskie miasta nie powinny sobie poradzić, być może będzie tylko trzeba przesunąć o rok dwa lata niektóre inwestycje. Zdaniem Fitcha, gdyby sytuacja przedłużyła się o kilka tygodni, wówczas mogłoby to wpłynąć na oceny ratingowe, ale zdaniem agencji ratingowej też nie od razu, bowiem około 70% przychodów miast jest chroniona przed cyklami gospodarczymi.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/3316129733e99b60b76daa753c9785be_S.jpg" alt="W połowie roku dowiemy się jak przełoży się epidemia na finanse Bydgoszczy" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Pokłosiem epidemii COVID-19 są zakłócenia gospodarcze związane wprowadzeniem szeregu obostrzeń. Samorządy obawiają się wpływu ich na swoje finanse. Skarbnik miasta Piotr Tomaszewski uważa, że w Bydgoszcz również ta sytuacja uderzy, ale skutki epidemii na finanse miasta będzie można szacować dopiero w połowie roku, czyli za kilka tygodni.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p><em>- Musimy mieć świadomość, że to co się dzieje w gospodarce, bo to co ma miejsce w zdrowiu ma przełożenie na gospodarkę, bo może być to jednym z głównym skutkiem ubocznym –</em> powiedział na wczorajszej zdalnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy skarbnik Piotr Tomaszewski.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Luźne szacunki jakie przedstawił mówiły, że może być to strata na poziomie 150 – 200 mln zł. W roku budżetowym zakładano wpływ z biletów w komunikacji miejskiej na poziomie 70 mln zl, znaczny spadek podróżnych może przynieść tylko w tym segmencie spadek na poziomie 25 – 40 mln zł. Do tego dochodzą mniejsze wpływy z tytułu podatków PIT i CIT. Jedną z istotniejszych zmiennych do wyliczenia kosztów finansowych epidemii będzie czas jej trwania, co na dzisiaj jest jeszcze trudne do określenia.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na pocieszenie skarbnik stwierdził, że Bydgoszcz w okresie gdy zaczynała się światowa pandemia była samorządem o jednej z lepszych sytuacji gospodarczych w Polsce.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zdaniem Fitch Ratings, jeżeli wkrótce gospodarka zostanie ,,odmrożona”, to polskie miasta nie powinny sobie poradzić, być może będzie tylko trzeba przesunąć o rok dwa lata niektóre inwestycje. Zdaniem Fitcha, gdyby sytuacja przedłużyła się o kilka tygodni, wówczas mogłoby to wpłynąć na oceny ratingowe, ale zdaniem agencji ratingowej też nie od razu, bowiem około 70% przychodów miast jest chroniona przed cyklami gospodarczymi.</p> <p>&nbsp;</p></div> Mijają tygodnie, a problemu zalewania piwnic w Łęgnowie nie udaje się zażegnać 2020-04-30T06:23:55+02:00 2020-04-30T06:23:55+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17782-mijaja-tygodnie-a-problemu-zalewania-piwnic-w-legnowie-nie-udaje-sie-zazegnac Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/efae41edde4bc0d5ead2336579be8e97_S.jpg" alt="Mijają tygodnie, a problemu zalewania piwnic w Łęgnowie nie udaje się zażegnać" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Na początku marca pisaliśmy o problemie zalewania piwnic ogródków działkowych położonych przy ulicy Toruńskiej 390. Dzisiaj do tematu wracamy. Władzom miasta udało się ustalić, że przyczyną zalewania obszaru jest wyłączenie stacji pomp dawnego ujęcia wody zakładów chemicznych Zachem. Od znalezienia przyczyny problemu, do jego rozwiązania jest jednak spora droga.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Sprawę nagłośniła radna Grażyna Szabelska, która na początku marca zorganizowała przy ulicy Toruńskiej konferencję prasową. Wydział Zintegrowanego Rozwoju Urzędu Miasta za przyczynę problemu wskazał sprzedaż przez syndyka masy upadłościowej zakładów Zachem działki na której działały urządzenia ujęcia wody prywatnemu podmiotowi. Wyłączenie pomp sprawiło, że podniósł się na tym obszarze poziom wody.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Nowy właściciel, po tym jak korespondencję z nim nawiązał ratusz, zadeklarował wolę współpracy, ale nie zamierza dopłacać do kosztów ponownej eksploatacji urządzeń poboru wody.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Ratusz zlecił też pobranie i przebadanie próbek wody, w celu sprawdzenia, czy wody zalewające ogródki działkowe nie są zanieczyszczone. Wyniki badań poznać powinniśmy do połowy bieżącego roku. Od ich wyników zależeć mają kolejne działania w tej sprawie.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/efae41edde4bc0d5ead2336579be8e97_S.jpg" alt="Mijają tygodnie, a problemu zalewania piwnic w Łęgnowie nie udaje się zażegnać" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Na początku marca pisaliśmy o problemie zalewania piwnic ogródków działkowych położonych przy ulicy Toruńskiej 390. Dzisiaj do tematu wracamy. Władzom miasta udało się ustalić, że przyczyną zalewania obszaru jest wyłączenie stacji pomp dawnego ujęcia wody zakładów chemicznych Zachem. Od znalezienia przyczyny problemu, do jego rozwiązania jest jednak spora droga.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Sprawę nagłośniła radna Grażyna Szabelska, która na początku marca zorganizowała przy ulicy Toruńskiej konferencję prasową. Wydział Zintegrowanego Rozwoju Urzędu Miasta za przyczynę problemu wskazał sprzedaż przez syndyka masy upadłościowej zakładów Zachem działki na której działały urządzenia ujęcia wody prywatnemu podmiotowi. Wyłączenie pomp sprawiło, że podniósł się na tym obszarze poziom wody.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Nowy właściciel, po tym jak korespondencję z nim nawiązał ratusz, zadeklarował wolę współpracy, ale nie zamierza dopłacać do kosztów ponownej eksploatacji urządzeń poboru wody.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Ratusz zlecił też pobranie i przebadanie próbek wody, w celu sprawdzenia, czy wody zalewające ogródki działkowe nie są zanieczyszczone. Wyniki badań poznać powinniśmy do połowy bieżącego roku. Od ich wyników zależeć mają kolejne działania w tej sprawie.</p> <p>&nbsp;</p></div>