Północno-zachodnia część kujawsko-pomorskiego przez ostatnie dwie kadencje miała dość słabą reprezentacje w Sejmiku. Część radnych nie rozumiała w ogóle interesu mieszkańców, który reprezentuje, pozostali zaś nie potrafili skutecznie walczyć o sprawy kluczowe. W najbliższej kadencji możemy mieć jednak dość silną reprezentację.
Pierwszym kandydatem deklarującym start w wyborach do Samorządu Województwa jest obecny przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz. Wystartować powinien on z listy SLD, choć na dzień dzisiejszy konkretnych ustaleń jeszcze w tej sprawie nie ma. Przez ostatnie lata nie był on wygodnym partnerem dla marszałka Piotra Całbeckiego i podobnej postawy spodziewać będzie się można na posiedzeniach Sejmiku.
Na listach SLD najprawdopodobniej pojawi się też były poseł Grzegorz Gruszka, który słynnie z dość ostrych wypowiedzi na konferencjach prasowych. Jeżeli Gruszka znajdzie się w opozycji, to łatwo nie będzie miał też przyszły marszałek w czasie dyskusji plenarnych. Po Gruszce można się też spodziewać, że i w wewnątrz partyjnych dyskusjach będzie potrafił bronić kwestii ważnych dla regionu bydgoskiego, czego brakowało obecnym reprezentantkom tej części województwa z SLD. Duże szanse na mandat z listy SLD będzie miała także obecna radna Elżbieta Krzyżanowska, gdyż partia liczy, że uzyska równie wysoki wynik dla listy jak 4 lata temu.
Na liście Prawa i Sprawiedliwości wysoko powinien znaleźć się w ramach jednoczenia prawicy związany obecnie z partią Jarosława Gowina były poseł Andrzej Walkowiak. Był on jednym z najaktywniejszych posłów z naszego okręgu w kadencji 2007-2011, poświęcając dużo czasu drodze ekspresowej S-5. Na liście PiS do Sejmiku zobaczymy najprawdopodobniej też bydgoskiego radnego Michała Krzemkowskiego, radnego Sejmiku z Więcborka Marka Witkowskiego, a być może także szefa bydgoskich struktur partii Łukasza Schreibera.
W przypadku Platformy Obywatelskiej spodziewać się możemy podobnych nazwisk jak 4 lata temu – Doroty Jakuty, Edwarda Hartwicha, Macieja Święcikiego, oraz dodatkowo samorządowiec z powiatu sępoleńskiego Dariusz Krakowiak. Być może szanse dostanie Partii Donalda Tuska w naszej części regionu może być jednak bardzo trudno powtórzyć wynik z przed 4 lat.
Nie wiadomo kto o mandat powalczy z PSL w okręgu nr 2 (w mieście Bydgoszczy uzyskuje bardzo niski wynik), gdyż obecna radna Sejmiku Silvana Oszkowska w poniedziałek wydała oświadczenie, że odchodzi z klubu radnych ludowców.
Z list PiS startować chciał także były poseł Wojciech Mojzesowicz, który ostatecznie nie przekonał do swojej osoby lokalnych struktur.
W okręgu nr 1 (Miasto Bydgoszcz) wybierzemy 5 radnych, zaś w okręgu nr 2 (powiaty: bydgoski, nakielski, sępoleński, świecki, tucholski) 6 radnych. Ostateczny kształt list wyborczych poznamy dopiero w październiku, zatem wiele do tego czasu może się zmienić.