Stan polskiej kolei jest zły, a zdaniem wielu nawet fatalny. Eksperci uważają, że do tego stanu kolej doprowadziło niedoinwestowanie. Znacznie więcej polskie rządy wydawały na inwestycje drogowe kosztem kolejowych.
Kolej dostaje na inwestycje mało i najprawdopodobniej dostanie jeszcze mniej skoro rząd chce okroić budżet inwestycyjny o miliard złotych. Władzom PKP proponuje się, aby tę zabraną kwotę pozyskała po przez wypuszczenie obligacji. W praktyce oznaczać to będzie dalsze zadłużanie.
Na chwilę obecną nie mówi się jednak nic o inwestycjach drogowych. Rząd planuje zabrać 2 mln zł na wydatki administracyjne Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Kwestia cięć wydatków na inwestycje drogowe w naszym regionie odebrana by została na pewno z niepokojem, gdyż mogło by oznaczać to zagrożenie dla realizacji drogi ekspresowej S5.
Może się okazać, że nie zostaną rozpoczęte nowe inwestycje, które obiecywał minister Sławomir Nowak z powodu ,,dziury Rostkowskiego” – wyraża swój niepokój poseł Ruchu Palikota Łukasz Krupa.