Od kilkudziesięciu lat hodowla zwierząt na futra traktowana jest jako dział specjalny hodowli rolnej, objętej preferencyjnymi zasadami podatkowymi. Ponadto branża jest objęta zerową stawką VAT, a w przypadku eksportu zagranicznego hodowcy mogą uzyskać nawet z budżetu państwa zwrot VAT.
W rezultacie, jak dowiadujemy się z odpowiedzi na interpelacje złożoną przez grupę posłów Konfederacji, przychody budżetu z podklasy branży ,,chód i hodowla pozostałych zwierząt”, bowiem tylko dla całej podklasy są zbierane dane, wyniosły z tytułu podatku CIT (od osób prawnych) 3,5 tys. zł w województwie kujawsko-pomorskim. Jeżeli chodzi o podatek PIT (od osób fizycznych – np. jednoosobowa działalność gospodarcza), to budżet państwa był stratny ponad 35,9 tys. zł. Najwięcej Skarb Państwa stracił jednak na podatku VAT, bowiem musiał hodowcom z kujawsko-pomorskiego zwrócić ponad 668,7 tys. zł. Ponadto ta podgrupa działalności gospodarczej zapłaciła w 2019 roku 350 zł kar i mandatów.
Patrząc z punktu podatkowego, w kujawsko-pomorskim branża przyniosła państwu blisko milion złotych straty.
W większości województw Skarb Państwa na działalności tej branży jest stratny, choć w województwie mazowieckim zapłacone przez branżę podatki przekroczyły 3 mln zł. Jak wynika z wyliczeń fundacji prozwierzęcej Viva, branża futrzarska w Polsce jest realnie opodatkowana na poziomie 1,6%.